excesse ;p

qft

Hmm no nie tylko po to sie gralo ale prezyc wirtualna faje po bankiem w orgri to lubilem!

ja żałowałem, że zwendorowałem T1 bo teraz to byłby szpan w tym stać pod AH

No ja sie gma pytalem, nawet mu proponowalem baze dkp wyslac ;p ale sie nie zgodzil.

Heh, ja wciąż mam w banku kij i łuk z epickiego questa huntera.
Powinny być takie questy na 80 lvl.

to by było za mało casualowe

Zgadzam sie, ale patrzac na poziom trudnosci entry level raidow (zarowno w tbc jak i w wotlk) to MC zostaje daleko w tyle. Wtedy trudno bylo:
a) zebrac ludzi
b) nie usnac

Pamietam nasze pierwsze wypady do molten bore, zabralismy wtedy Vercina na 58 lvlu. Zninjowal wtedy tranq shot (jako pierwszy hunter w gildii), ktorego nie mogl uzyc i byla ciekawa drama gildiowa przy zabijaniu magmadara na frenzy.

Fajnie jest jest siedziec pod skrzynka w orgri i swiecic epixami, ale chyba niektorzy przykladaja do tego za duza wage

O w morde a ja na swoim Paladynie mam prawie cały T1 plus dropy z Onyxii i ZG. Dzisiaj biegne do IF prezyc muskuły

Epic questy ? Powiedzmy epic solo questy, epic group questyy, epic raid questy. Az dziw ze blizzard to wyjebał.
Quest na Dreadsteeda > all.

ludzie plakali ze nie moga znalezc grupy na to ....

No. Zjebane community. Ja po 3 miesiacach znalazlem i bylem dumny z tego ze mam.
Jebani whinerzy :<.

a ja tego questa zrobilem na 60, znalezienie party zajelo mi 3minuty(?) ;s

Tak, ale znowu; MC to byly pierwsze kroki zarowno blizza jak i graczy w wowowym rajdowaniu. Ja swoje pierwsze rajdy pamietam jako: o kurwa ja pierdole, biore udzial w epickiej bitwie gdzie 40 gosci leje glizde albo przerosnietego psa. Wtedy nie postrzegalem tego jako tank&spank.

A im dalej bylo lepiej. BWL byl znacznym progressem w stosunku do MC, AQ do BWL i w koncu Naxx do AQ. Imo naxx byl absolutnie genialna instancja. Wizualnie i 'mechanicznie' bylo super. Walki byly zajebiscie zroznicowane od gear checku i dps festu na patchwerku do zajebiscie skomplikowanych walk typu gothik albo 4h. Ja juz w tbc nie rajdowalem, ale duzo ludzi z gildii mowilo, ze poziom naxxa blizz osiagnal dopiero wydajac black temple.

A jezeli chodzi o drame z ninjowaniem to podczas pierwszego killa na lucifronie wyjebalo nam ML z rajdu i byl roll. Ludzie zaczeli krzyczec PASS ALL ale i tak kilku nacisnelo - gosc wygral sorcerers dagger i sie zaczelo quity, flamy etc. Az sie lezka w oku kreci

Nie zninjowalem trnq shoota powiedzial ktos rollujcie No i rollnalem, wygralem, wzialem a refleksja ze mam58 lev naszla wsystkich pozniej
Zreszta nie oklamujmy sie z jednym tranq shootem nie bylismy wtedy w stanie tego zrobic:P

Muaaaa ..laaaaaamaaaaaaaaa ... nie ma calej Enigmy! (bede strzelal - chesta Ci brakuje czy portek? )

BTW - miara tego co kiedys znaczyly epiki jest to co opowiadala swojego czasu Kitiara. Otoz niedlugo po wejsciu TBC wybrala sie ona altem do Rampartsow. Magiem altem - dodam, ubranym w 7 kawalkow Arcanista i klatke z AQ20. To sie ludki w grupie wziely i zesraly ze szczescia, ze latwo pojdzie bo "mag caly w epikach".

Innym razem wybralismy sie razem do Shattered Hallsow - ja w zestawie AQ40/Naxx/BWL/MC (neck z Ragnarosa! ), ona w T2. To 15 minut dyskutowalismy z grupa przy wejsciu "czego to mysmy nie widzieli".

A teraz? Kogo nie kopniesz w dupe to biega w epikach

Ale, zeby nie bylo ze jestem nerdem - mi to odpowiada. Glownie dlatego, ze nie gram tyle co wtedy, a mimo to mam szanse zobaczyc endgame content. No teoretycznie ... dolevelowac najpierw musze.

A i tak:

moj latajacy dywan > all.

Nie chce miazdzyc twojego postrzegania swiata, ale niestety inzyynieryjny mount( oczywiscie posiadam takiego ) > twoj mount > zwykly mount :>

Ja sie w sumie ciesze ze blizz odszedl od 40 man, bo zawsze jakis pedryl byl afk i nie mozna bylo zaczac bo cos tam.

Blizz unika tez encounterow wymagajacych czegos "specjalnego" - np taki tranq shot encouunter - co jest tylko kolejnym plusem.



Black temple bylo zbyt proste. Pierwsze kilka bosow kladles po 1-2 wipach. Z reszta naprawde tez nie bylo problemow. Jedynie Reliquary of Souls sprawial jakies trudnosci +Illidari council. Nawet ilidian wygladal dosc easy.

W Sunwelu nie bylemm, wiec sie nie wypowiadam, ale byl ciezki w chuj :>

a w 25man to nikt afk nie chodzi ?

No pewnie BT było proste w chuj , Akama i MoS oraz ewentualnie dziad Illidian owszem ale reszta bossów ...

Chesta ;p niestety p2 cthuna mielismy i zrobilismy zwrot do naxx i wiecej aq nie robilismy.