Ja mam teraz
2360 z priestem w eu cyclone, jest spoko bo sie ma wszystko pod kontrola, jednak zylka peka jak sie spotyka dk ktoremu styka spamowanie coi zeby nas zblokowac.
Ziolo musze ci powiedziec ze gry priest/mag teraz nie wygladaja jak w tbc. Nie wiele jest teamow z ktorymi da sie resetowac (chyba ze rzeczywiscie na to pozwola), zwykle wygrywamy odpowiednim burstem polaczonym z cc.
Gdy w tbc plakalo sie na kazdego druida to teraz wlasciwie, wiekszosc druidow sie sklada.
CC na dpsie, a na healerze fear poza los z full dispelem -> deep freez -> silence i giegie, zwykle ida trinkety i przy resecie DR nastepna proba konczaca sie killem. Podstawa jest zebysmy oboje jednoczesnie nukeowali i zeby drugi koles nam nie namieszal.
Wydaje mi sie ze z lockiem sie trudniej gra, no a z rogalem najprosciej.
edit: a z dk to wogole jest przejebanie