Bodziu pewnie ci chodzi o itemek fioletowy - one mają drop rate liczony w ułamkach procenta i nie są dla każdego. Drop rate z bossów itemków kluczowych dla danej profesji (zestawy armorków, bronie) jest od 10-30% - dane z thottbota.
Do tego przerażę Cię jeszcze raz. Oprócz itemków fioletowych są też itemy inne - takie które wypadną na danym serwerze tylko jeden raz. Więc w sumie prawie jak w FFXI
Do tego Bodziu do mnie nie dociera to, że w FFXI trzeba przegrać rok czasu by zacząć chodzić na raidy i by zaczęła się zabawa. Sorry, ale wyrosłem już z tego. W FFXI grałem praktycznie codziennie przez 5 miesięcy osiągnąłem 57lvl a ty mi mówisz, ze gra zaczyna się po 10 miesiącach gry.... PYTANIE: JEŻELI PRAWDZIWA GRA ZACZYNA SIE PO 10 MIESIĄCACH DLACZEGO PŁACI SIE OD PIERWSZEGO MIESIĄCA? Nie stary ja nie poświęce roku na jedną grę. Albo mam fun na samym początku albo odpadam bo nie bawi mnie killowanie krabów czy campowanie nameda całymi godzinami i zabijanie go dziesiatki razy dla jakiegoś dropu.
Do tego raidy w FFXI? Do tej pory czytam forum FFXI z ciekawości co tam robicie i sorry jak piszecie, że jednego bossa zabija się kilka godzin (od 3 do 6h). Ja pierniczę! Mi się w głowie nie mieści taka forma "rozrywki". Do tego znając drop rate w FFXI oraz ilość chętnych na drop z takiego bossa to można do usranej śmierci się "bawić" w jego zabijanie....
Najbardizej nie lubię właśnie tej formy tłumaczenia. Za mało grałeś (5 miesięcy), zabawa zaczyna się od lvl XX+10 (gdzie XX to lvl osiągnięty przeze mnie), bo rzeczywiście wcześniej to nuda.. To jest żenujące... Ja płacę za rozrywkę od pierwszego miesiąca i jeżeli mi dana gra nie przynosi rozrywki to ją canceluję. A takie obiecanki cacanki, ze na lvl XX+10 jest fajnie to mam gdzieś.
Do tego znowu czepiasz się tego solo: ja się cieszę, ze mogę solo. Nie jest to tak przgięte jak w SWG gdzie praktycznie nonstop grasz solo (zaraz ktoś mi przypomni korwete jak znam życie - wyjątek potwierdzający regułę), nie jest to też przegięte jak w FFXI gdzie by pokonać easy prey-a potrzebujesz party i ułożonego skillchaina.
Generalnie jak zauważyłeś pewnie są trzy typy questó:
1. normalne - możesz solo, możesz w grupie, nikt ci grupy nie narzuca
2. elite - musisz w grupie, stopień tryudności rośnie wraz z lvl
3. raid - musisz w raid grupie, bo ani solo, ani jedno party sobie z tym nie poradzi.
A dużo graczy zaczęło grać w FFXI bo gra miała premierę w Polsce
Do tego nie uważam wcale FFXI za grę złą czy kiepską, po prostu to gra nie dla mnie. Nie bawi mnie ona i do niej nie wrócę, stosunek czasochłonności jaki trzeba poświęcić do funu jaki mam z tej gry jest zbyt wysoki po prostu, a ja nie mam czasu na takie gry (i tak teraz przez WoW-a mocno real zaniedbuję).
Po prostu porównuję oba tytuły i jak ktoś narzeka na drop rate to piszę by nie narzekali bo innych mmorpgach jest jeszcze gorzej oraz sypię przykładami.
I tak uważam tak jak Kabraxis niski drop rate wydłuża czas jaki musisz poświęcić grze, a co za tym idzie wydłuza ilość miesięcy jaką będziesz opłacał abonament a co za tym idzie więcej kaski spłynie do devsów. Wyobraź sobie FFXI z tak samo szybkim levelingiem jak WoW i tak samo wysokim drop rate? Nikt by juz w tą grę nie grał bo endgaming co by nie mówić jest tam mocno zubożony więc każdy z was osiągnąłby już w tej grze wszystko.