MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Czas spędzony w WoW - Najwiekszy nolife na forum :)
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=15198
Strona 7 z 15

Autor:  whiteman [ 2 wrz 2005, 13:07 ]
Tytuł: 

Archon napisał(a):
A co ma robic po pracy ? isc do drugiej ? czy zrobic sobie 4h sjesty po obiedzie czy moze klepac ukochana po tylku tudziez ogladac plebanie ?

Czy jesli po pracy robil by tysiac rzeczy po 30 min to bylo ok ?


Też mi się wydaje, że dyskusja staje się bezprzedmiotowa :D

Autor:  S4ndM4n [ 2 wrz 2005, 13:15 ]
Tytuł: 

ja mam 77d played i nie czuje sie uzalezniony, lubie grac i gram w wonly czasie, a to ze mam go w cholere bo pracowac nie musze a studiuje zaocznie to inna sprawa. znajduje jeszcze czas na dziewczyne, imprezy i inne bzdury, jak mi sie chce :)

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 2 wrz 2005, 13:16 ]
Tytuł: 

Shadhun_ napisał(a):
Wstaje, tylko ze mam maly problem ze w pracy tez w sumie moge grac w wow-a :)

Cytuj:
Czy jesli po pracy robil by tysiac rzeczy po 30 min to bylo ok ?


Good point ;).

Ok, grajcie po 10/24 przez nastepne x miesiecy. EOT zmojej strony. Jedyny plus tej dyskusji, ze chociaz podyskutowales zamiast grac Shadhun. ;)
PS. Uwazanie grania za najlepszy sposob spedzania wolnego czasu jest zalosne.

Autor:  whiteman [ 2 wrz 2005, 13:16 ]
Tytuł: 

S4ndM4n napisał(a):
ja mam 77d played i nie czuje sie uzalezniony, lubie grac i gram w wonly czasie, a to ze mam go w cholere bo pracowac nie musze a studiuje zaocznie to inna sprawa. znajduje jeszcze czas na dziewczyne, imprezy i inne bzdury, jak mi sie chce :)


Oto człowiek szczęśliwy :)

Autor:  Shadhun [ 2 wrz 2005, 13:17 ]
Tytuł: 

Hmm wlasciwie to zrobilem w tym czasie jeden level moim altem :)

Autor:  Marti [ 2 wrz 2005, 13:23 ]
Tytuł: 

ja ostatnio dochodze do wniosku ze jednak wole spedzic te kilka godzin w domu niz isc na jakas impreze i wlewac znow w siebie hektolitry wodki i podrywac maloletnie maniurki ktore grubo twierdza ze skonczyly juz 18 lat. Wole juz byc uzalezniony od komputera niz od alkoholu (swego czasu jak mnie pamiec nie myli,czyli 3-4 lata temu chodzilem 4-5 razy w tygodniu na imprezy,spalem 2-3h szedlem do szkoly,a bylem ejszcze w lo) prawie nie zdalem 3 klasy,przystopowalem a pozniej znow zaczolem odpierdzielac z alkoholem, to i to jest zlem ale jednak wow jest mniejszym zlem niz alkohol imo(oczywiscie znajde zawsze troche czasu dla znajomych i wyskocze na piwo ;p )

Autor:  Gevaar [ 2 wrz 2005, 13:28 ]
Tytuł: 

Dlaczego wy wszyscy rozgraniczacie rozrywki tylko do: komp 12h dziennie abo isc sie najebać czy w żyłe se zajebać? Nie ma innych ciekawych rzeczy do roboty? Lato mamy!! panowie!! obudźcie się. Jak wszyscy by tak myśleli jak wy to albo bym widział zawsze pół osiedla pod sklepem schlanych albo w każdym prawie domu u wszystkich by się paliło malutkie światełko z monitora po nocach. Szczerze to ja wole gdzieś wyjść w ciepłe letnie popoudnie (nie koniecznie na piwo) Czy wyskoczyć gdzieś samochodem za miasto. Czy ja wiem, z mojego punktu widzenia te siedzenie w domu i granie po 12h nie jest takie fajne :-?

Autor:  meterrr [ 2 wrz 2005, 13:30 ]
Tytuł: 

hehe a kto ci każe odrazu w siebie wlewać hektolitry wódy ? chociaż jak ja chodziłem na imprezy to kończyło sie tak jak opisałeś ... tylko że ja miałem problemy z zaliczeniem 2 klasy lol , a w 3 była maturka i naprawde dałem sobie z tym gównem spokój :)

Autor:  meterrr [ 2 wrz 2005, 13:31 ]
Tytuł: 

lol sry za drugi posta, ale obudź sie lato sie kończy :D

Autor:  Gevaar [ 2 wrz 2005, 13:33 ]
Tytuł: 

Odsłoń żaluzje czasem i zerknij jaka jest pogoda :]

Autor:  Marti [ 2 wrz 2005, 13:36 ]
Tytuł: 

no ja jeszcze z alkoholem sobie nie dalem spokoju bo bylem nad morzem 7 dni i dzien w dzien 7-9 zubrow+ drinki w knajpach ><
ale teraz sie stppuje bo musze zdac poprawki egzaminow ,zeby byc legalnie na 3 roku i zrobic licencjat ;p
wow mi nie przeszkadza w nauce,poniewaz po 2-3 max 4 godzinach gry mam dosc i robie sobie odpoczynek w postaci wyjscia na spacer czy w rqmach przymusu poczytac sobie ksiazke do rachunkowosci czy ekonomii ;p

Autor:  Hergar [ 2 wrz 2005, 13:39 ]
Tytuł: 

kazdy robi to co lubi a innym gowno do tego ... o ile nie godzi to w wolnosc/itd/itp innych
to tak jesli chodzi o przymusowe udowadnianie komus ze jest uzalezniony od wowa

Autor:  Goatus [ 2 wrz 2005, 13:44 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
A moze znasz przypadek kogos, kto czytal lub sluchal muzyki przez kikladziesiat godzin, nie jadl nie pil i zmarl?


Erm taki mały offtop ale zdarzało mi się czytać np 3 książki z cyklu jednym ciągiem 48h bez snu i jedzenia :P Fakt że nie zmarłem ale mimo wszystko ;]

Autor:  Huragan [ 2 wrz 2005, 13:45 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
PS. Uwazanie grania za najlepszy sposob spedzania wolnego czasu jest zalosne.


w.g. ciebie moze i tak, a wedlug innych jest duzo lepszym sposobem spedzania czasu.
Ja np. wole by moje dzieci graly na kompie niz maja siedziec na lawce pod blokiem i pic piwko z nudow.
Granie w gry komputerowe rozwija myslenie abstrakcyjne, osoby grajace w gry maja duze lepsze wyniki w szkole w przedmiotach scislych niz osoby nie grajace...

Autor:  Gevaar [ 2 wrz 2005, 13:46 ]
Tytuł: 

Ja z własnego doświadczenia wiem że nie jest dobry pomysł na życie. Sam pamietam czasy kiedy to moje życie ograniczało się do pracy i komputera. Miałem wiecej wirtualnych znajomych niż włosów na głowie ;) Kiedy patrzałem na całą sytuacje ahh wole se pograć z wirtualnymi znajomymi niż wyjść gdzieś na świeże powietrze i zobaczyć co się dzieje za oknem. Tak moim zdaniem byłem uzależniony. Wszystko powoli i po cichu spychałem na dalszy plan. Na szczęście na dzień dzisiejszy potrafię korzystać z życia nie tylko w sposób patrzenia na monitor.

Autor:  Tor-Bled-Nam [ 2 wrz 2005, 13:57 ]
Tytuł: 

Hergar napisał(a):
kazdy robi to co lubi a innym gowno do tego ... o ile nie godzi to w wolnosc/itd/itp innych
to tak jesli chodzi o przymusowe udowadnianie komus ze jest uzalezniony od wowa

Sam na to wpadles czy ktos Ci pomogl?

Huragan sa badania, ktore mowia zupelnie co innego, wiec narazie bym sie nimi nie podpieral. Jest to rzecz stosunkowo mloda, w rzeczywistosci moze byc roznie. A jak Gevaar napisal jest duzo wiecej rozrywek niz siedzenie na lawce, granie czy picie na imprezach.

Autor:  S4ndM4n [ 2 wrz 2005, 13:58 ]
Tytuł: 

widze ze tu chlopaki maja zyciowe dramaty :D

Autor:  Mark24 [ 2 wrz 2005, 14:03 ]
Tytuł: 

ta badania, śmiech na sali, według takich bzdurnych badań można się uzależnić od wyprowadzania psa na spacer pomiędzy godziną 6.00 a 6.15 rano, a co gorsza istnieje jakieś niskie prawdopodobieństwo, że jak tego psiaka nie wyprowadzimy to pierdykniemy w kalendarz..
Najlepiej nic nie robić bo zawsze możemy sie od czegoś uzależnić. Tylko cholera co będzie jak się uzależnimy od nic_nie_robienia? :o

Autor:  Huragan [ 2 wrz 2005, 14:03 ]
Tytuł: 

Tor-Bled-Nam napisał(a):
Huragan sa badania, ktore mowia zupelnie co innego, .


no wiesz, biorac pod uwage badania Ligi Polskich Rodzin to wszelakie gry to dzielo szatana :)
W.g nich najzdrowszym sposobem spedzania wolnego czasu powinna byc modlitwa...

Nie rozumiem dlaczego Tor-Bled chcesz narzucic innym swoj sposob na zycie , ktory uwazasz za najlepszy ?? Badz bardziej tolerancyjny.. jedni wola pilke nozna, inni gimnastyke, a inni gry komputerowe lub czytanie ksiazek.. znam tez sexoholikow :))) Kazdy spedza wolny czas tak jak lubi i kazdy czlowiek jest inny. Pogodz sie z tym i oszczedz nam swoich "madrosci" :)

Autor:  Mark24 [ 2 wrz 2005, 14:05 ]
Tytuł: 

modlitwa uzależnia - wystarczy spojrzeć na te starowinki które pół życia spędzają w kościele, a jak się spóźnią na mszę to prawie płaczą...

Strona 7 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team