MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

WoW czy LOTRO ?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=24239
Strona 10 z 11

Autor:  Sobtainer [ 18 kwi 2007, 14:21 ]
Tytuł: 

roball, ja raidowałem ostatnio 4 miesiące temu. Kilka dni temu byłem na shadzie i princie w karazhan. Co tu dużo gadać, nic się nie zmieniło, jest tylko mniej osób i widać jakby się było w scholo w 5.

Po drugie. Ja naprawdę marze o czymś takim, jak Loch Modan na 11 levelu 2 lata temu i wielkie LOL jak to zajebiście wygląda. Także wcale nie jest powiedziane, że za dużo grałem, bo nie gram prawie w ogóle w porównaniu z innymi. Dlatego chce nową grę, w której nie będzie takiego sikania za itemami. WoW niczym innym już nie jest, jak tylko pogoń za itemami [patrz PTR 2.1.0].

EoT o WoWie.

Autor:  Shadhun [ 18 kwi 2007, 14:28 ]
Tytuł: 

Cytuj:

dla mnie WoW niczym innym już nie jest



Fixed.

Dla mnie wow jest nadal czyms zupełnie innym.

Dla mnie wow to glownie pvp i radosc jaka ono daje. Rozwalenie razem ze znajomymi jakiegos uber teamu na arenie czy premadu na BG to jest coś po co gram w ta gre. Tak sie fajnie składa że są mniejsze róznice w tej chwili miedzy tymi uber itemami z raidówek a tymi dla zwykłych smiertelników (miedzy innymi dlatego whine że itemy z instancji suxx w TBC) i mozna w miare porywalizowac awet nie mająć top sprzętu.

A i instancje jak sie je robi z umiarem dają sporo radości.

Autor:  Pio [ 18 kwi 2007, 17:12 ]
Tytuł: 

WoW niekonczaca sie gra, im dluzej ludzie graja tym wieksza kase Blizzard z tego ma. Takie jest zalozenie gier MMO,a Blizzard znakomicie to robil, zreszta ilosc graczy WOWa mowi sam za sbiebie ze ta gra jest swego rodzaju fenomenem.
2 lata grania w jedna gre to naprawde kupe czasu, ludzie teraz narzekaja na WoWa, ale niech powiedza jak gra przykula ich uwage na tak dlugi okres. Niestety WOW nie jest gra dla casual playerow, to nie jest gra dla ludzi mogacych poswiecic na nia godzinke dziennie. Ja sam ostatnio przestalem grac w WoWa, bo jedynym czynnikiem, ktory trzymal mnie przy tej grze tak dlugo to znajomi z ktorymi gralem od 2 lat. BC bylo fajne podczas lvlowania i poznawania nowych instance. Ale rzygac juz mi sie chcialo na sama mysl jak mialem isc do Karazhan i bic danego bossa po raz czwarty. Nie mowiac juz o potionach na raid.

Co do LotR, niech po roku od wydania gry utrzymaja graczy na poziomie 25 % populacji Wowa - bedzie to olbrzymi sukces gry.

Sobtainer napisał(a):
WoW niczym innym już nie jest, jak tylko pogoń za itemami [patrz PTR 2.1.0].



W Wowie zawsze byl wyscig szczurow i pogon za itemami, po prostu teraz granie przestalo CI sprawiac przyjemnosc i dlatego tak mowisz.

Autor:  Teo [ 18 kwi 2007, 18:58 ]
Tytuł: 

Dokladnie tak jest, nuda zabija WoW i dlatego ludzie szukaja cos nowego, kolejne patche i dodatki juz nie wystarcza blizzowi.
Narazie nie widac zadnej gry na rynku co moze konkurowac z WoW, Vanguard bez reklamy i tak niezle sie rozwija, LotRO dzieki duzej ilosci fanow jest w stanie sciagnac duzo ludzi, zobaczymy jak to bedzie w przyszlosci.
Narazie jak rozmawiam ze znajomymi co zostali w WoW to wiekszosc sie zastanawia w co bedzie grac i siedzi w WoW tylko dlatego ze czeka na Conana lub Warhammera, poprostu trzyma ich zgrana paczka znajomych i to jest potega, a nie ze blizz wydal kolejny patch i zachecil graczy.

Autor:  Aldatha [ 18 kwi 2007, 19:01 ]
Tytuł: 

skoro uwazasz ze 2 lata to kupa czasu to co maja powiedziec ludzie ktorzy grali 6 lat w UO :)

gra to gra , ma odprezac , levelowanie w wow uwazam za jeden z najlepszych elementow tej gry , to mi sprawialo przyjemnosci i odprezalo
raidowanie to byla raczej nerwowka , podobne odczucia mieli ludzie grajacy na siege perilous w UO , niektorzy sie przenosili na tram zeby czerpac z gry przyjemnosc , co kto lubi.

granie na sile? daj spokoj co to jedzenie ze musisz konsumowac?
uzywka taka sama jak alko czy papierosy , bierzesz z przyzwyzajenia ale mozesz tez rzucic w diably . 2 letni mmog to malo w skalach jakie podpadaja pod kategorie tych gier

Autor:  Qraczek [ 18 kwi 2007, 20:43 ]
Tytuł: 

Tak przez ciekawosc, bo chcialem dzis Lotra zobaczyc. Serwery leza czy nie ? Bo probuje sie zupdateowac i timeoutuje - ale cos za szybko to sie dzieje ...

Autor:  aze [ 18 kwi 2007, 21:10 ]
Tytuł: 

Wyglada ze serwy us sa off.

Autor:  iniside [ 18 kwi 2007, 23:41 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Zycze wszystkim grajacym w LOTRo zeby starczylo wam contentu na najblizsze 2 lata, szczerze.

Miło, że są gry w których content w zasadzie się nie konczy :D
Niechce tu z niczym wyjezdzac ale w takim EVE-Online, pojecie skonczonosci gry wogole nie istnieje. Bo co to za koniec gry, jak trzeba ciagle pilnowac czy wrogi alians za nad poand poziom nie zaczyna wyrastac, i trzeba go temperowac ? :D

Inna sprawa, ze chyba nie m osoby ktora zwiedzilaby 100% wszechswiata i znalazla juz w nim wszystko.

Autor:  Sobtainer [ 18 kwi 2007, 23:55 ]
Tytuł: 

Jestem właśnie po 2 godzinnej lekturze wszystkiego co dotyczy lotr online w necie. Powiem Wam szczerze, że jeżeli jest tak jak jest napisane, to można się naprawdę wkręcić w tą grę.

Po drugie, właśnie skończyłem swoją impreze w WoW i zamówiłem LOTR ;p

Autor:  Teo [ 19 kwi 2007, 01:13 ]
Tytuł: 

Najwazniejsze zeby nie oczekiwac od gry wiecej niz ona oferuje :)

Autor:  Nishruu [ 19 kwi 2007, 08:13 ]
Tytuł: 

Otoz to. Dlatego ja poki co sobie pykam w VG i nie mam zalu, jak 3/4 haterow na zagranicznych forach. ;)

Autor:  shahray [ 19 kwi 2007, 08:25 ]
Tytuł: 

Pio napisał(a):
2 lata grania w jedna gre to naprawde kupe czasu, ludzie teraz narzekaja na WoWa, ale niech powiedza jak gra przykula ich uwage na tak dlugi okres.


To jest dosyc naturalne, nie bede przed kazdym postem w ktorym narzekam na wowa pisal, ze jak zaczynalem to bylem mega oczarowany, ze przez lata (od usa beta) spedzalem tam wiecej czasu niz wydawalo mi sie ze mam po pracy itp itd. Bylo minelo, zostaly stare filmiki, screeny z pierwszych raidow (samo to ze ogladam screeny z gry i widze tam ludzi z ktorym przez lata gralem, juz to swiadczy o tym jak musialo byc przezajebiscie - wrecz lekko chore ;)).

Najbardziej mi sie nie podoba ze ujebane jest calkowicie open pvp (i wogole "open"). Zrobili jakies haala gdzie mozna pyknac od swieta. Czesto przy porownaniu do gw sie mowi ze gw to nie mmo bo wszystko jest instancjonowane, ale w tej chwli dla mnie wow to jest identyczna sytuacja, arenka, bg, czy instancja pve. A takie gildie jak nihilum, powiedzmy legendy tej gry, czy grajac tam na serwerze moge wejsc i nakopac komus z nich (nie rozmawiamy o tym czy dalbym rade :P, ani o tym ze takich chetnych to by byly tabuny)? Nie, pewnie nawet nikogo nie spotkam, bo ich tam nie ma, zaloguja sie poraiduja i wychodza. I cale to granie tak sie zmienilo, poczatek to bylo poznawanie swiata i wszystko dzialo sie w terenie. Teraz to jest instancja, nie ma dla mnie tam juz nawet mmo, zostal multiplayer. Levelowac nie bede bo juz mam 4 postacie wylevelowane i znam kazdy quest na pamiec, po za tym co to za przyjemnosc levelowac w samotnosci. Piekny zryw byl gdy wyszlo tbc, lubilem klimat hellfire, ale blyskawicznie sie skonczylo.

Autor:  Aldatha [ 19 kwi 2007, 10:41 ]
Tytuł: 

Nishruu napisał(a):
Otoz to. Dlatego ja poki co sobie pykam w VG i nie mam zalu, jak 3/4 haterow na zagranicznych forach. ;)


jak Karol napisal , "bo wiekszosc ludzi woli powiedziec -ta gra jest chujowa , zamiast - moj sprzet jest chujowy " i tyle :)

Autor:  Domin [ 19 kwi 2007, 11:08 ]
Tytuł: 

Aldatha napisał(a):
Nishruu napisał(a):
Otoz to. Dlatego ja poki co sobie pykam w VG i nie mam zalu, jak 3/4 haterow na zagranicznych forach. ;)


jak Karol napisal , "bo wiekszosc ludzi woli powiedziec -ta gra jest chujowa , zamiast - moj sprzet jest chujowy " i tyle :)


Jest jeszcze zapomniana kwestia niechlujstwa programistow, co z tego ze zrobia bajeczna grafike skoro bedzie ona tak niechlujnie zakodowana?

Autor:  Greeg [ 19 kwi 2007, 18:52 ]
Tytuł: 

embe napisał(a):
Dokladnie tak jest, nuda zabija WoW i dlatego ludzie szukaja cos nowego, kolejne patche i dodatki juz nie wystarcza blizzowi.
Narazie nie widac zadnej gry na rynku co moze konkurowac z WoW, Vanguard bez reklamy i tak niezle sie rozwija, LotRO dzieki duzej ilosci fanow jest w stanie sciagnac duzo ludzi, zobaczymy jak to bedzie w przyszlosci.
Narazie jak rozmawiam ze znajomymi co zostali w WoW to wiekszosc sie zastanawia w co bedzie grac i siedzi w WoW tylko dlatego ze czeka na Conana lub Warhammera, poprostu trzyma ich zgrana paczka znajomych i to jest potega, a nie ze blizz wydal kolejny patch i zachecil graczy.

Ja np. poczekam jeszcze z miesiac i raczej na pewno sprobuje Vanguard. Wg mnie to bedzie dobra pozycja. Z drugiej strony ciesze sie, ze na poczatku sie nie rzucilem bo mozliwe, ze jednak bugi i problemy techniczne by mnie totalnie zniechecily. Z tego co wiem to te problemy oczywiscie sa jeszcze, ale widzac cotygodniowe (?) patche, to mam wrazenie, ze developerzy spora chca.

Podobaja mi sie pewne pomysly, a wow po 2 latach to tak naprawde nie ma czym przykuc bo poza rajdowaniem tej samej instancji bo raz n-ty i pojsciem do "klatki" (bg, areny) to nie ma tam totalnie nic. jedna wielka pustka. wg mnie TBC z perspektywy czasu bylo jednak nieporozumieniem. Juz samo to, ze rekordzisci po 2-3 dniach grania mieli 70 lvl pokazuje, ze gdzies w kalkulacjach, ostro sie Blizzardowi pochrzanilo bo teraz to najzwyczajniej w swiecie brakuje contentu. A mamienie ludzmi jakims questem na mounta to juz naprawde smiech na sali.

ps. oczywiscie bede tez czekal na age of conan, warhammer. a wow ? wg mnie umrze max za rok. moze i przyjda jacys nowi ludzie, ale ten "pierwszy" rzut ludzi, co zaczynali w dni premiery wow'a juz dawno odejdzie masakrycznie znudzony.

Autor:  Shadhun [ 19 kwi 2007, 19:03 ]
Tytuł: 

Za rok ?

Akurat :D

Za rok to moze i straca z milion graczy, zostanie x kolejnych milionow. Ja tam mam co robić w TBC, możesz mi zazdrościć.

Autor:  Mirtul [ 19 kwi 2007, 19:09 ]
Tytuł: 

tbc nie umrze tak latwo.
odejdzie milion, przyjda 2.
Czesc osob uwaza, ze tbc wieje nuda. Z moich obserwacji wynika, ze uwazaja tak, bo nie chce im sie zrobic attunemt/repa/mounta, zeby isc dalej. Widza wierzcholek gory (25-many etc.), ale nie chce im sie dosiegnac (pofarmic repa/instance), wiec wola quitnac :{

Autor:  Sentry [ 19 kwi 2007, 19:13 ]
Tytuł: 

mnie np nie specjalnie interesuje lvling, ani tez pve(5 man i raidy) jakos nie pociaga, jedyne co mi sie podoba to 60/70 pvp. ogolnie brakuje mi 60-old-wow :<

Autor:  Greeg [ 19 kwi 2007, 19:18 ]
Tytuł: 

Shadhun_ napisał(a):
Za rok ?

Akurat :D

Za rok to moze i straca z milion graczy, zostanie x kolejnych milionow. Ja tam mam co robić w TBC, możesz mi zazdrościć.

W moich umrze :) Juz umiera, wystarczy popatrzec na coraz wiecej postow dotyczacych przyszlosci wow'a (jak ktos sledzi stale forum to bardzo latwo dostrzec ten trend) bo dla mnie TBC to rozczarowanie roku.

Mieli tak naprawde wszystko gotowe na tacy, a co zaoferowali ? Content, ktorego juz praktycznie nie ma i wszystko zrobione dokladnie na to samo kopyto co wow. Poza Arenami nie pokazali NIC nowego. Crafting tak samo beznadziejny jak byl, postacie dalej "swietnie" zbalansowane z warriorem na czele majacym mniej hp od warlocka, ze strzalami z 40 yardow za pol zycia. W kolko ta sama bezkresna farma, totalnie odtworcza. Boskie itemy nagradzajace wysilek, wspanialym +1 staminy w stosunku do wczesniejszego itemu jaki sie mialo (blue).

Blizz mial naprawde czas na wypolerowanie wow'a, a tak naprawde poza contentem, ktory na dzien dzisiejszy praktycznie sie skonczyl, nie zrobil nic.

Chyba glownie to mnie drazni, ze gra jest odtworcza do bolu i powiela dokladnie te same problemy, ktore mial wow, a ktore mozna bylo spokojnie wyeliminowac.

Oczywiscie, ze przyjda nowi ludzie, bo jak ktos zupelnie z zewnatrz rozpocznie gre to content bedzie ogromny, ale to w moich oczach niczego nie zmieni. Moga sobie i za rok klepac ta kase, ale juz raczej na pewno bez mojego udzialu. Juz wole wspierac takie projekty jak "platne bety Vanguard" ;)

Autor:  Greeg [ 19 kwi 2007, 19:21 ]
Tytuł: 

Mirtul napisał(a):
Widza wierzcholek gory (25-many etc.), ale nie chce im sie dosiegnac (pofarmic repa/instance), wiec wola quitnac :{

Ja widze zupelnie odwrotnie. Widze ludzi, ktorzy jako jedni z pierwszych na swoich serwerach robili MC, BWL, AQ40, Naxx, i ktorzy po odwiedzeniu Karazhan i 25-os instancji (w ktorych totalnie sztucznie sie robi encountery mega trudne, tylko po to, aby powstrzymac ludzi przed dalszym eksplorowaniem (vide kill Nihilum jakiegos tam bosa, ktory po zabiciu sie zdespawnowal))) powiedzieli wreszcie dosc tej zenady :) Kiedys bylo inaczej. Za kill takiego Nefa, bylo sie sowicie nagradzanym (bardzo dobre itemy, i lecialo ich 4 o ile pamietam), a teraz jak poszedlem do Kara, zgarnalem 5 epikow w jednym runie to bylem bardziej zdegustowany niz jakby w ogole nigdy nie wypadly bo okazaly sie totalna zenada.

Jasne, ze jakosc i ilosc tego lootu jest pewnym kompromisem (jak bedzie go za duzo i za dobry, to ludzie zanotuja zbyt szybki progres, a to prowadzi do problemow :) ), ale jesli rewardem ma byc item co daje +1 staminy, no to prosze Cie bardzo :) Nie zebym byl jakims mega greederem, nie gotowym do poswiecen (tankuje, wiec to chyba samo za siebie mowi ;) ), ale obecna sytuacja az razi po oczach. Wszystkie daje sie tak malo, aby sztucznie ludzi spowalniac. Do tego juz naprawde dobija totalna liniowosc tej gry. Najpierw Karazhan a potem ? Dokladnie wiadomo co potem, bo nie ma innej alternatywy.

Ci, o ktorych mowisz odpadli raczej sporo wczesniej, ale zle tez jakos na tym nie wyszli :)

Strona 10 z 11 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team