MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Serwery z Polakami....?
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=16810
Strona 2 z 5

Autor:  Kazar [ 1 gru 2005, 11:38 ]
Tytuł: 

No tak, ale gadanie i generalizowanie, ze "wszyscy" polacy, granie z nimi, rozmawianie itp. itd. jest do dupy to troche chyba bledne podejscie?
Mnie takie gadanie troszke irytuje. Wszedzie sa buce i glaby, nie tylko w Polsce.

Autor:  Dwutlenek [ 1 gru 2005, 12:50 ]
Tytuł: 

shahray napisał(a):
Mi sie dobrze gra w polskiej gildii, szczegolnie ze mam tam sporo kolegow z reala. Na szczescie nikt z tego forum tam nie gra, wiec jest bardzo mila atmosfera.
Glownie dlatego ze nie ma bucow, ktorzy maja sie za lepszych od innych, a sami sie nie potrafia wyslowic (to nie jest do wszystkich, ale kto sie poczul urazony to pewnie to bylo do niego).

Zgodze sie z Deshroomem, ze miedzynarodowe towarzystwo = wiekszy wybor dobrych graczy, na niektorych serwerach polska gildia = 0 mc. Czy kolegow? Nie - jezeli sie gra ze swoimi starymi znajomymi.


Jaki server?

Autor:  KromeR [ 1 gru 2005, 13:14 ]
Tytuł: 

Co do skandynawow to powiem tylko tyle ze wczoraj gralem (raid do UBRS) z jednym (warrior Nakku) ktory zamiast tankowac (bylo 2 warriorow) to przez caly instance szedl na fallow bo "odrabial lekcje" i nie widzial w tym nic zlego...
Budzil sie jak trzeba bylo rollowac na itemy, w tym bardzo sprawnie mu poszlo rollowanie na naramienniki valora, ktore zreszta wygral...
A raid? No coz widac nikt nie widzial w tym nic zlego ze kolo ciagle jest na AFK bo jak mowilem zeby go wywalic to bylo tylko "chill" :o

A kolejne spotkanie ze skandynawem to byla wymiana zdan w stylu:
On: skad jestes?
Ja: z polski
On: to musisz pie* dziwki
Ja: ???
On: no bo u was jest ich pelno...
/leave party
/ignore

Tak naprawde debilow nie sieja, tylko sami sie rodza i to niezaleznie od narodowosci. Tyle ze ludzie mysla ze polskiego nikt nie rozumie wiec sobie pozwalaja, a po drugie moze poprostu nie "umiom" po angielsku blysnac az tak intelektem...

Autor:  jf [ 1 gru 2005, 13:20 ]
Tytuł: 

Aha.............. dzięki :)

Autor:  Deshroom [ 1 gru 2005, 16:07 ]
Tytuł: 

KromeR napisał(a):
A kolejne spotkanie ze skandynawem to byla wymiana zdan w stylu:
On: skad jestes?
Ja: z polski
On: to musisz pie* dziwki
Ja: ???
On: no bo u was jest ich pelno...
/leave party
/ignore
z ciekawości zapytam. w którym momencie poczułeś się urażony ? i dlaczego ?

Autor:  Przemo19 [ 1 gru 2005, 17:00 ]
Tytuł: 

shadow moon :)
server - PvP
Polecam

Autor:  Engra [ 1 gru 2005, 18:30 ]
Tytuł: 

Ja grałem na 2 servach i zawsze /join polska a ze n00bkiem bylem to mi pomogli na obydwu. Ale wiekszosc polakow za chetnie nic nie daje. Do polaka daj 5s bo chce aukcje wystawic - sp********. Zagadalem do chinczyka i mi dal :D tak samo jak sie ma 1 postac na serwie ktory istnieje pare miechow i pisze do polaka zeby dal mi troche srebra na start to ten zebym sam zbieral(zaznaczam ze gosciu mial juz czesc setu najlepszego dla warka wiec 60 lvlu niedawno nie zdobyl i musial miec kase bo siedzial na steedzie +100%)
MoZe to moje szczescie, ale tak mi sie zdazylo.

Autor:  redlum [ 1 gru 2005, 18:34 ]
Tytuł: 

sam nie wiem kto jest gorszy ten co zebrze czy ten co mowi spie*****

ale dla chinczyka chyba sie nie przyznales ze jestes z Polski?

Autor:  Nileno [ 1 gru 2005, 18:55 ]
Tytuł: 

tez bym Ci nic nie dal.Dla mnie dawanie kasy na start to wychowanie uposledzonego gracza.Jesli nie umiesz gospodarowac na poczatku to co dopiero bedzie potem.Ile razy widze placze, aby przyczyc komus na mounta na 40 lv.A co sie okazuje koles na 35 lv kupil sobie mieczyk za 30 g.N/C

Autor:  Czarzasty [ 1 gru 2005, 22:33 ]
Tytuł: 

3gr

Kasa na poczatku a zwlaszcza torby moga sporo pomoc milo robic level.
Narodowosc graczy nie ma nic wspolnego z tym co to za ludzie. A polskie gildie sa o tyle fajne, ze mowia w nich po Polsku.

Autor:  Deshroom [ 1 gru 2005, 22:51 ]
Tytuł: 

Engra napisał(a):
Ja grałem na 2 servach i zawsze /join polska a ze n00bkiem bylem to mi pomogli na obydwu. Ale wiekszosc polakow za chetnie nic nie daje. Do polaka daj 5s bo chce aukcje wystawic - sp********. Zagadalem do chinczyka i mi dal :D tak samo jak sie ma 1 postac na serwie ktory istnieje pare miechow i pisze do polaka zeby dal mi troche srebra na start to ten zebym sam zbieral(zaznaczam ze gosciu mial juz czesc setu najlepszego dla warka wiec 60 lvlu niedawno nie zdobyl i musial miec kase bo siedzial na steedzie +100%)
MoZe to moje szczescie, ale tak mi sie zdazylo.
stary skąd ty jesteś. ja mam całego seta i zawsze odpowiedam NIE a za drugim whisperem dodaje do ignora (po paru dniach usuwam bo by mi sie zapełniło)
kasa leży wystarczy zbierać, o kase możesz poprosić kolege - warunek trzeba mieć, co to za pomysł żeby szukać pomocy akurat u ludzi z tego samego kraju. kompletnie nie rozumiem - takie żebranie to wstyd podwójny :wink:

Czarzasty napisał(a):
A polskie gildie sa o tyle fajne, ze mowia w nich po Polsku.
właśnie to mi się najbbardziej nie podobało. swoboda wypowiedzi powodowała że guild chat wygladał jak niekończący się bełkot przeplatany - kurwa i lol

Autor:  ShadorVD [ 1 gru 2005, 22:52 ]
Tytuł: 

@up

rzebranie to wstyd potrójny ;-)

+1

SvD.

edit:

Lol. zdążyłeś to poprawić jak postnąłem tą notkę ;-)

Autor:  Deshroom [ 1 gru 2005, 22:56 ]
Tytuł: 

przykro mi że cie rozczarowałem. zawsze czytam post po zapostowaniu a nie przed
dobrze że twój post ma 15 wyrazów bo przy 100 zajmowałby 2 strony

acha, tą notkę :lol:

Autor:  Libero [ 2 gru 2005, 00:24 ]
Tytuł: 

Deshroom napisał(a):
KromeR napisał(a):
A kolejne spotkanie ze skandynawem to byla wymiana zdan w stylu:
On: skad jestes?
Ja: z polski
On: to musisz pie* dziwki
Ja: ???
On: no bo u was jest ich pelno...
/leave party
/ignore
z ciekawości zapytam. w którym momencie poczułeś się urażony ? i dlaczego ?

Nie musiał poczuć się urażony, po prostu nie chce mieć do czynienia z debilem.

Autor:  Przemo19 [ 2 gru 2005, 02:15 ]
Tytuł: 

popieram przedmówce ;)
ja gram na serverze , gdzie dużo gra duńczyków i norwegów , i gra mi się naprawdę z nimi fajnie. Bez problemów rozmawiamy, zartujemy i gramy przedewszystkim :)

No ale jak ktoś nie umie grać na "poziomie" to powinien pograc sobie w darmowe gównienka :), tam gra duzo gowniarzy

Autor:  KromeR [ 2 gru 2005, 09:05 ]
Tytuł: 

Deshroom napisał(a):
z ciekawości zapytam. w którym momencie poczułeś się urażony ? i dlaczego ?


Wiesz to ze imho skandynawowie to miekkie pipki i wiekszosc ma "przyjaciela" to nie trabie o tym w kazdym party.
Pozatym to bylo powiedziane tak zeby poczol sie urazony, bo kolo 2x pulnol taka ilosc mobow ze padlismy. BTW typowy tankujacy mag :/

Autor:  Deshroom [ 2 gru 2005, 10:18 ]
Tytuł: 

KromeR napisał(a):
Pozatym to bylo powiedziane tak zeby poczol sie urazony, bo kolo 2x pulnol taka ilosc mobow ze padlismy.

jest rano nie rozumiem, przecież to ty dodałes go do ignore i wyszedłeś a nie on. co było powiedziane żeby był urażony ?

Autor:  Arvold [ 2 gru 2005, 11:56 ]
Tytuł: 

Ja mam przedziwne doświadczenia z Polakami na BL. Spotkałem kilu dzieciaków w wieku 15-17 lat, którzy okazali się dużo lepszymi graczami i potrafiącymi się zachować niż starzy wyjadacze. Nie spamowali general po polsku. Angielski znali lepiej jak niejeden dorosły człowiek i byli bardzo pomocni. U mnie w gildii przedział wieku graczy jest od 17-52 i guild chat nie musi być kanałem ściekowym. Owszem są ludzie niepotrafiący żyć bez k.. h... Itp.. Nie oznacza, że większość społeczności ma tak się zachowywać. Należy wziąść też pod uwagę to, iż mamy stosunkowo młoda społeczność mmorpg. Ludzie często spamujacy na początku general, po pewnym czasie sami zrozumieli, że nie wypada tak mówić przy innych. Szególnie po rajdach z zaprzyjaźnionymi obcokrajowcami.

Przykładem tego, był A tem, który formuje reputacje/honor z PvP. Jest on multi narodowy. Ci ludzie spędzający ze sobą bardzo dużo czasu na tyle się dobrze znają, że czasem jak ktoś coś zepsuje to nikt nikogo nie gani, jeżeli zdarzy się komuś przeklinać w ojczystym języku. Ale nikt nie toleruje spamowania po polsku TS. Grałem tam może z 3 razy, bo nie farmuje rangi, ale właśnie takie odniosłem, wrazeie.

Ja nie reaguje nadpobudliwie na takie sytuacje, bo czasami ludzie tego nie rozumieją a i w przyszłości niektórzy mogą byc bardzo dobrymi znajomymi. Olewanie kogoś po wymianie zdań przez 5 min często może być bardzo mylące. A podobnych zdarzeń jak przekleństwa, spam w ojczystym języku już się nasłuchałem na generalu w holenderskim/szwedzkim/fińskim/tureckim tyle, ze Polacy specjalnie nie odstają. Ostanio mnie wrecz wyproszono z kanału genreal jak mi sie nie podoba ^^ przez grupe Szwedów.

Spotkałem tez osobę, która nie przyznawała się do tego, ze była Polakiem i nigdy mi nie odpowiedziała po Polsku... a robiła to tylko po Angielsku mimo, ze język ojczysty znakomicie znała. Taka patologia w druga stronę.
Gdy się nie potrafi bronić/wysłowić, jak się usłyszy jakiś stereotyp o sobie.
Oto moje 3 grosze.

Autor:  Deshroom [ 2 gru 2005, 12:18 ]
Tytuł: 

Arvold napisał(a):
Spotkałem tez osobę, która nie przyznawała się do tego, ze była Polakiem i nigdy mi nie odpowiedziała po Polsku... a robiła to tylko po Angielsku mimo, ze język ojczysty znakomicie znała.
wiesz co tez tak czasem robie, bo jak komus odpowiesz po polsku to tamten odrazu myśli że znalazł kolege

Autor:  Fabianek [ 2 gru 2005, 12:19 ]
Tytuł: 

KromeR napisał(a):
A kolejne spotkanie ze skandynawem to byla wymiana zdan w stylu:
On: skad jestes?
Ja: z polski
On: to musisz pie* dziwki
Ja: ???
On: no bo u was jest ich pelno...
/leave party
/ignore


ciekawy ten BL hehe :) wiesz kromer silvermoon jest "skandynawskim" serwerem i jeszcze sie z takim stwierdzeniem nie spotkalem.

A jesli bym sie spotkal zrobilbym screeena i otwarl ticket to podchodzi pod EULA -> verbal harrasment

Arvold napisał(a):
Spotkałem tez osobę, która nie przyznawała się do tego, ze była Polakiem i nigdy mi nie odpowiedziała po Polsku... a robiła to tylko po Angielsku mimo, ze język ojczysty znakomicie znała.


lol ja tez czesto tak robie, a wrecz unikam polakow spamujacych general po polsku

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team