TBH roznica miedzy humanem a kazda inna rasa jest spora. Racial Diplomacy jest imho najbardziej przegietym racialem w grze

Wiesz, niektorym wisi i powiewa farmowanie repa gdzie sie da.

No na przykład mi. Wolałbym gnoma ze względu na +5% intelect. Poza tym human animation sux.

Female gnome mage > all

Ale koniecznie z kucykami . Ale się offtop zrobił

Różowe kucyki roxx!!
A tak pozatym sie zgadzam że najważniejsza jest przyjemność grania , pozatym lepiej się gra rasą która jest w znikomych ilościach dla danej frakcji .

nie wszystkie reputacje trzeba farmic, po za AD reszte kluczowych reputacji mozna kupic na ah, a nie ma co ukrywac ze posiadanie wysokiej reputacji jak napisales gdzie sie da daje sporo bonusow ponizej kilka przykladow:
- TBH zajefajne recepty dzieki ktorym za niektore crafty kosi sie tone golda.
- CH zajefajne NR recepty
- WSG/AB - calkiem mile rewardy za exalted, na servach gdzie jest 4 wsg na dzien i 1 lub 0 ab 10% bonus naprawde robi roznice.

A co do craftow wiadomo ze zarobienie w ciagu 30sec 50g-200g to zaoszczedzenie kilku godzin farmy.

I wlasnie to wszystko co opisales powyzej niektorzy maja gleboko gdzies....

@up jasne jedna osoba woli dzialac na ah i craftowac itemy za rep zeby miec na naprawy/buffy/enchanty, inna farmic moby, a jeszcze inna uwaza ze buffy/enchanty jej zbedne. Tak samo jak jedni lubia latwy przyplyw kasy a inni wola farmic moby. Jak ktos na tym forum powiedzial (chyba w threadzie o farmerze kukurydzy) w wow gracze dziela sie na maklerow i farmerow co kto lubi.

Ty nadal nie rozumiesz ;]
Nigdzie nie pisalem o farmowaniu mobow zamiast farmowania repa.
Nigdy nie famrmilem ani repa ani mobow (poza grindem 55-60 rogue gdzie zarobilem naprawde duzo).
Dla wielu cala ta pogon za itamz/cash nie jest esencja WoWa.

Zgadzam się. Mnie to specjalnie nie interesuje. Fajnie jest mieć gildię, wspólne rajdy itp. Ale to czy ja będę miał 1000 czy 100g jest kompletnie nieistotne. Reputację owszem robię, jak mi się nudzi. Jak mi się baaaardzo nudzi. A że gra oferuje mi wciąż dużo nowości, to w AD mam Friendly .

Dokładnie tak samo u mnie.
Mounta kupiłem na 40 lvl i starczy - na epic mounta nie zbieram bo uważam że to bez sensu (teraz moja kasa utrzymuje się na poziomie 90-110g i luz).

A repa w AD będę miał i tak bo WPL & EPL to moje ulubione tereny w grze więc na odpowiednim levelku latam praktycznie tylko tam

Ja epic mounta chcialbym, ale uwazam ze nie ma sensu tyle farmowac kasy na nabijanie repa dla rare craftow czy farmienie 1000g, wiec narazie dalem sobie spokoj. W koncu to tylko gra, a jak cos mnie nudzi to nie musze tego robic, robie to co lubie.

A ja mam Epic mounta x2 i sie nie chwale , farmuje mobki bo poprostu jak zapuszcze muze to sie kompletnie wyłączam przy grindzie i nie lubie kampic AH ^^ ale jak napisaliscie kazdy robi to co lubi i kazdy ma wolny wybór zawsze można kupić golda na ebayu

aby rajdowac na serio trzeba miec tone golda.



nie wiem jak ciebie (i ktorej instancji sie uczysz) ale mnie dzien w AQ (w czasie nauki) kosztowal ~200-300g w naxx jest jeszcze drozej bo zamiast gr.nature uzywa sie gr.shadow protection ktore sa okolo 5ciu razy drozsze.


oczywiscie mozna rajdowac (uczyc sie) bez: flaskow, potow, buffow, olejkow pozostaje pytanie jaki jest tego sens.

choc to niesłychane tu akurat sie zgodze z fabiankiem , sam jestem w takiej gildii i wczoraj przez jeden wieczór wipów w Naxx straciłem 40 golda na naprawy , nie licze potów i regentów.

Nadal nie rozumiesz, nie kazdy raiduje, ja np. w momencie wyjscia naxx postanowilem olac raidowanie i grac na nowym serwie sobie dla zabawy.

Dziwne ze uczac sie AQ a wczesniej BWL mialem zawsze ~120gold, czasem z bwl,mc przybylo 40g a czasem stracilem nadwyzke... ale jakos nie wychodzac z miasta w celach innych niz raid instance przez 3 tygodnie nie stracilem mojej "fortuny". Fakt ze mam tone potow i mana oili, ale poza tym to w raidowaniu wychodze na zero.
AQ (w czasie nauki) kosztowal ~200-300g - no mnie nie, mana poty mam swoje, oile mam swoje, naprawy jakies 40g mnie wyniosly za caly dzien wipow.