MMORPG.pl :: Zobacz wątek - Czy WoW powinien być tłumaczony?

Nierozumiem calego oburzenia... Kolega sie tylko zapytal i zrobil ankiete co na ten temat sadza ludzie, wypowiedzial swoje zdanie. Na boga nikt was by nie zmuszal do gry w wersje pl, wolisz po angielsku, nie widze problemu... Nikt by was nie zmusil do gry po polsku. Ja zaglosowalem za tak ale pod warunkiem ze byloby to sumienne polskie spolszczenie oczywiscie razem z dubbingiem (dobrym dubbingiem) conajmniej tak dobrym jak w Baldur's Gate tylko wtedy by to mialo sens> Bo wow to jest klasyk i juz zawsze tak pozostanie wiec i spolszczenie nalezaloby mu sie krolewskie.

napewno nikomu by to nie zaszkodzilo oczywiscie jezeli powstaly by polskie serwery ci co chca grac po polsku ida sobie na inny serwer ci co nie chca zostaja gdzie sa
a co do argumentu ze bylo by wiecej "ku**" i innych slowek tego typu sa w bledzie bo bylo by to tylko na polskim serwerze wiec mozna by sie odizolowac od takich ludzi

Hiszpańskie tłumaczenie i serwery powstały tylko i wyłącznie po to, by więcej debili mogło grać w USA. W USA, jak powszechnie wiadomo, hiszpański to język urzędowy i żaden latyno-amerykanin nie musi się uczyć angielskiego, imho. A jest to ogromna społeczność. Zatem upieczono kilka pieczeni na jednym ogniu. Nie tylko ogromna amerykańska, hiszpańskojęzyczna społeczność może teraz wygodnie grać w WoW, ale również mieszkańcy dużej liczby krajów na kontynenach Południowej i Środkowej Ameryki, a także... Hiszpanii.
Kolega co jeździ czasem do pracy w USA mówił mi, że większość Meksykanów i Portorykańczyków to ludzie niezbyt wysokich lotów. Za to na budowie, bo tam pracował, zakurwiają niesamowicie. Ale po pracy to ich interesuje tylko telewizor albo bujanie się tandetnie przyozdobioną bryką.
Oczywiście głosowałem na nie. Język użyty w WoW jest przyjemny i przystępny, ale nie uproszczony i prymitywny, zatem nie ma potrzeby polskiej lokalizacji.

Na pewno przydali by się polscy Gmi

I look, looooook!

Wyglada orka warlocka to nawet nie jest ta sama liga co UD lock.

Znaczy Undead? Czy początkowa różnica siły o 4 punkty i życia aż o 10pkt. będzie miała znaczenie? Jaka jest różnica między nimi na 60lvl.?
P.S. - rzeczywiście, ork coś słodziutko w purpurowej sukience wygląda :lol:

Nie ma zadnej zauwazalnej roznicy na 60 lvlu. Osobiscie to polecalbym orka, bo w bc bedzie mial ladny bonus +spelldamage.

Autor:	Frost [ 24 lis 2006, 23:53 ]
Tytuł:
kkkk20 napisał(a): Nierozumiem calego oburzenia... Kolega sie tylko zapytal i zrobil ankiete co na ten temat sadza ludzie, wypowiedzial swoje zdanie. Na boga nikt was by nie zmuszal do gry w wersje pl, wolisz po angielsku, nie widze problemu... Nikt by was nie zmusil do gry po polsku. Ja zaglosowalem za tak ale pod warunkiem ze byloby to sumienne polskie spolszczenie oczywiscie razem z dubbingiem (dobrym dubbingiem) conajmniej tak dobrym jak w Baldur's Gate tylko wtedy by to mialo sens> Bo wow to jest klasyk i juz zawsze tak pozostanie wiec i spolszczenie nalezaloby mu sie krolewskie. Temat jest do wyglaszania wlasnego zdania, wiec po co tak nie milo? Co do grania, to pewnie by tak bylo. A co do dubbingu to jakos kuje mnie w tyłek mysl o nieumarlym lub taurenie gadajacym po polskiemu. Moze to przyzwyczajenie. Tacy niemcy np. nie znaja słowa lektor, ciagle tylko dubbing. No cóż...

Autor:	Mirtul [ 25 lis 2006, 00:03 ]
Tytuł:
edit ! Ja uwazam to za kiepski pomysl. No chyba, ze stworzyliby POLSKIE serwery wraz z wypuszczeniem wersji PL.

Autor:	kkkk20 [ 25 lis 2006, 00:31 ]
Tytuł:
Frost: ja sie zachowalem niemilo?? Jezeli tak tp przepraszam. Mi wlasnie chodzilo o to ze forum jest do wygloszenia wlasnej opini na dany temat:). I tylko napisalem ze nawet jakby byla polska wersja to nikt nikogo nie zmuszalby zeby w nia grac. A co do lektora... To czemu nie, ja akurat wyobrazam sobie polski dubbing (oczywiscie bez fronczewskiego by sie nie obylo)

Autor:	spelcast [ 25 lis 2006, 01:42 ]
Tytuł:
napewno nikomu by to nie zaszkodzilo oczywiscie jezeli powstaly by polskie serwery ci co chca grac po polsku ida sobie na inny serwer ci co nie chca zostaja gdzie sa a co do argumentu ze bylo by wiecej "ku**" i innych slowek tego typu sa w bledzie bo bylo by to tylko na polskim serwerze wiec mozna by sie odizolowac od takich ludzi

Autor:	kkkk20 [ 25 lis 2006, 01:48 ]
Tytuł:
spelcast napisał(a): napewno nikomu by to nie zaszkodzilo oczywiscie jezeli powstaly by polskie serwery ci co chca grac po polsku ida sobie na inny serwer ci co nie chca zostaja gdzie sa a co do argumentu ze bylo by wiecej "ku**" i innych slowek tego typu sa w bledzie bo bylo by to tylko na polskim serwerze wiec mozna by sie odizolowac od takich ludzi Dokladnie dostalby taki ignora od prawie wszystkich i bylby spalony na serwie, pozatym uwazam ze ludzie uzywajacy takich slowek jako przecinka to zwykle dzieciaki z ktorymi nie warto grac... W woei jest ich zdecydowanie mniej niz w diablo poniewaz wow jest platny i czesto gesto mniej gra dzieciakow

Autor:	Goatus [ 25 lis 2006, 01:58 ]
Tytuł:
O co wam w ogóle chodzi? Gość dał ankiete z konkretnym pytaniem to udzieliłem odpowiedzi a potem uzasadniłem. Proste. Natychmiast oczywiście musi banda pieniaczy wyskoczyć z tekstem typu "co wam przeszkadza polski server, nie musicie na nim grać" To ja się za pytam po jaką cholerę w takim wypadku ta ankieta? Skoro i tak nie mogę odpowiedzieć NIE bo zaraz zostanę najechany?

Autor:	Sobtainer [ 25 lis 2006, 02:11 ]
Tytuł:
true, totalnie nie zakminiłem 8 topików ostatnich. stuken w główken i chill

Autor:	Goatus [ 25 lis 2006, 02:15 ]
Tytuł:
Sobtainer napisał(a): zakminiłem ke? Edit: Ok już sobie to znalazłem. "Dżizas" z jakiego to jest żargonu?

Autor:	Aldatha [ 25 lis 2006, 02:47 ]
Tytuł:
Brodaty napisał(a): Hiszpańskie tłumaczenie i serwery powstały tylko i wyłącznie po to, by więcej debili mogło grać w USA. W USA, jak powszechnie wiadomo, hiszpański to język urzędowy i żaden latyno-amerykanin nie musi się uczyć angielskiego, imho. A jest to ogromna społeczność. Zatem upieczono kilka pieczeni na jednym ogniu. Nie tylko ogromna amerykańska, hiszpańskojęzyczna społeczność może teraz wygodnie grać w WoW, ale również mieszkańcy dużej liczby krajów na kontynenach Południowej i Środkowej Ameryki, a także... Hiszpanii. Kolega co jeździ czasem do pracy w USA mówił mi, że większość Meksykanów i Portorykańczyków to ludzie niezbyt wysokich lotów. Za to na budowie, bo tam pracował, zakurwiają niesamowicie. Ale po pracy to ich interesuje tylko telewizor albo bujanie się tandetnie przyozdobioną bryką. Oczywiście głosowałem na nie. Język użyty w WoW jest przyjemny i przystępny, ale nie uproszczony i prymitywny, zatem nie ma potrzeby polskiej lokalizacji. dokladnie jak piszesz , w kazdym mmogu w jakim gralem spotkalem jakies community Hiszpanskojezyczne , nawet w takiej zapchaj dziurze mmogowej jak ddo . Problem w tym ze nie kazde slowo w angielskim ma odpowiednik w hiszpanskim i czesto trzeba tlumaczyc "okreznie" w dodatku , Baskowie , Katalonczycy czy Wenezuelczycy maja swoje narzecza i to tez nieco utrudnia sprawe , dlatego powstal oficjalny temat na forum hiszpanskojezycznym gdzie gracze odwalaja za blizza robote , wykrywajac babole w tlumaczeniu latynosow niedlugo bedzie 1/4 populacji US , oni sa jak kroliki

Autor:	Sentry [ 25 lis 2006, 08:31 ]
Tytuł:
"Sulfuras, Reka Piekielnych Ogni"

Autor:	Hab-KJ [ 25 lis 2006, 09:29 ]
Tytuł:
Na pewno przydali by się polscy Gmi

Autor:	Dwutlenek [ 25 lis 2006, 11:17 ]
Tytuł:
Hab-KJ napisał(a): Na pewno przydali by się polscy Gmi Wolałbym nie, chyba żeby mnie wybrali ale jak znam życie to posadę dostał by jakiś synek z CDProjektu co o WoW wie tyle ile ja o balecie

Autor:	Adriks [ 25 lis 2006, 12:46 ]
Tytuł:
... A czy nikt mi nie powie, co lepsze na warlocka: Undead czy Orc ?

Autor:	Postal [ 25 lis 2006, 13:00 ]
Tytuł:
undead bo wotf i canibalizm > 15% stun resist i ~200 spell dmg na 15 sec

Autor:	Zychoo [ 25 lis 2006, 13:12 ]
Tytuł:
I look, looooook! Wyglada orka warlocka to nawet nie jest ta sama liga co UD lock.

Strona 2 z 4	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group \| Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team

Autor:	Dwutlenek [ 25 lis 2006, 13:33 ]
Tytuł:
Zychoo napisał(a): I look, looooook! Wyglada orka warlocka to nawet nie jest ta sama liga co UD lock. ork lock w t1 wygląda całkiem fajnie

Autor:	Adriks [ 25 lis 2006, 14:02 ]
Tytuł:
Znaczy Undead? Czy początkowa różnica siły o 4 punkty i życia aż o 10pkt. będzie miała znaczenie? Jaka jest różnica między nimi na 60lvl.? P.S. - rzeczywiście, ork coś słodziutko w purpurowej sukience wygląda

Autor:	cypis [ 25 lis 2006, 14:04 ]
Tytuł:
Nie ma zadnej zauwazalnej roznicy na 60 lvlu. Osobiscie to polecalbym orka, bo w bc bedzie mial ladny bonus +spelldamage.

Autor:	Dwutlenek [ 25 lis 2006, 14:06 ]
Tytuł:
Adriks napisał(a): Znaczy Undead? Czy początkowa różnica siły o 4 punkty i życia aż o 10pkt. będzie miała znaczenie? Jaka jest różnica między nimi na 60lvl.? P.S. - rzeczywiście, ork coś słodziutko w purpurowej sukience wygląda Oczywiście zdecydowanie polecam undeada. 10 punktów życia na 60 lvlu to jest mniej niż nic. 4 pkt siły wogóle nie mają znaczenia, warlock nie używa siły. Jedyna zaleta orka warlocka to 25% stun resist, ale Undead ma wotf i canibalize, które przydają się częściej, znacznie częściej.