a warriorem? kumple cos kiedys narzekali ze pojedynczo bez dobrego sprzetu (ktory najlepiej wymieac zawsze na jak naswiezszy) jest ciezko

Hunter

Warrior spoko jesli ma sie dobry sprzet, ale to truizm.

Oczywiscie hunter i to bez dwoch zdan BM, robilem juz hunterow MM i probowalem bawic sie survivalem. do levelowania BM > *. No i przypadkowe PvP tez > *. Nawet zaatakowany z zaskoczenia BM swietnie sie broni.

Mi sie najlepiej lvlowalo Magiem.

levelowalem teraz druida 1-70 i szlo bardzo latwo i przyjemnie downtime zerowy, zabija sie wszystko co potrzeba

klasy do najszybszego levelowania to druid/hunter/mag imo
priest goni ich dzielnie, ale jednak ciut odstaje

moj glos oddalem ofc na druida

Oczywiscie Hunterek nie ma po co tej ankiety robic wystarczy sie skosnookich zapytac

Co do locka wyszkolilem jednego po stronie ally do 60 teraz szkole drugiego po stronie hordy wlasciwie cala moja przygoda z wow=lock.Moja obserwacja jest nieco inna:
1.aff=moze i expi sie przez caly czas ale za to w jakim tempie wolniej to juz chyba tylko holly palladyn expi..
2.aff+ds=expisz troszke szybciej jak poswiecisz sucuba ale i tak robisz przerwy na wode wiec to samo,przy poswieceniu voida efekt identyczny jak w full aff

Oczywiscie mowie tu o grindzie.Jedyny + szkolenia locka to rozmaitosc skilli dzieki czemu czas nie plynie tak topornie.

Oddalem glos na Huntera oczywiscie...

Nie ma co sie rozdrabniac hunter BM gniecie all w levelowaniu

Wiadomo, że easy mode hunter... Prawdziwa solo machine x]. Warriora bym postawił natomiast jako jedna z najcieższych klas do lvlowania.

lvlowalem dwoch lockow - jednego, swojego, jako pvp alta, w dawnych czasach.
drugiego niedawno pomagelm lvlowac kumplowi, w TBC.
powiem jedno - bredzisz.

kumplowym lociem z 600+ spell dmg i full affli buildem wpadalem na spot mobow o takim samym lvlu co ja, agrowalem trzy, dotowalem,fearowalem, jednego drainowalem i po kilku sekundach konczylem z full hp i polowa many. 3 sekundy potem, po dwoch dark pactach mialem full many i kolejna grupke masakrowalem.

szybszy grind to chyba jedynie mag + priest moga wyciagnac.

Wlasnie +600 spell dmg a teraz postaraj sie robic to samo z +100 max.

dredzisz w zaleznosci d poziomu masz dospny sprzet +spel dmg.

woutladac do 68 leveluje sie bardzo przyjemnie dalej bez mowych rank spelow i geara nie jest tak latwo

Bredzisz. Sproboj tak robic do 40lvl gl&hf

pierwsze greeny z questow w outlandach i z runow ramparts/BF dadza ci lacznie ok. 300-400 spell dmg.

z tym jechaniem na druida to sie dziwie - leveluje sobie ferala od paru tygodni i w porownaniu z poprzednimi klasami, ktorymi gralem, to wypada on wg mnie bardzo przyzwoicie. dmg na poziomie rogue lub lepszy (potwierdzone we wszystkich instancach, no chyba,ze na Chromaggu u hordy same newby leveluja teraz rogali) +miesiek w razie potrzeby+heal. grind questy z imp. LoTP to bajka - rogal sie nie umywa przy czyszczeniu grind spotow (sprawdzilem pare razy - bije ok 1/3 mobkow +2/3 lvl, wiecej niz przyzwoicie ubrany rogal na tym samym lvl co ja w ok godzinnym okresie czasu). tyle ode mnie - oczywiscie nie mam zamiaru przekonywac na sile osob, ktore nie twierdza, ze druid jest dobry do levelowania, wymaga tylko troche klikania, a nie jednego makra jak hunter

Dobrze, dobrze teraz ochlon bo Ci sie swiat zaczyna walic.

Woj teoretycznie też powinien szybko w instancjach levelować.
Mam takiego jednego na 22 lvl jako bank char i jak się loguję to często mnie zaczepiają co bym szedł do Wailing Caverns. Na naszym serwerze jest okrutny deficyt tanków.
Druida mam 50 i też mi się przyjemnie nim grało

nie levelowalem rogusa ale 5 huntera i maga tak i mage >>>>> hunter

Rowniez paladyn przed 2 laty byl spoko klasa musze powiedziec. teraz judgementy tak kusza zeby nacisnac ze czlowiek to robi traci mane i stopuje regen ze po paru mobkaach jest out of mana. kiedys mana paladyna to tylko heal up po mobku i w walce z nastepnym sie zregenerowala wiec down time nie istnial.

Levelowalem huntera a teraz druida i nie kumam o co biega tym co stawiaja druida na koncu. Questy sie druidem trzaska super(jak trzeba to sie poskrada w kotku jak tzreba to potankuje kilka mobow albo elite w misku a do tego sie uleczy i ucieknie jak cos nie wyjdzie ) dmg tez niczego sobie (zadne cudo gear z tbc 1800 ap 30 crit)

a tak se pewnie jęczą ....

IMHO Hunt jest the best do solo .
Priest po osiagnieciu 40 lvl dorownuje huntowi a moze i lepiej sie farmi
( wiem bo gram priestem i gralem huntem ) i lock -jak zobaczylem jak koles z gildii ciuka 3 mobki na raz to mi gały wylazły z orbit .
Rogal pewnie wiecej czasu sie skrada do moba niz go bije
magiem do pewnego lvl pograłem i powiało nudą ...
Pala widzialem ładnie soluje. i szybko ..
Shaman grindował w tym samym miejscu co ja dzisiaj - wiecej siedział i pił niż grał ale moze nie ten build albo gear mial .
Warrior chciałem/chce nim grac ale jak bede mial 2000g w zapasie

To tyle moich obserwacji ale wciąż sie ucze tej gry

AVE