Powiem moze tak jako maina zrobie sobie maga ale napewno będę miał tez alta Pld

Moja ulubina rasa (nawet jak go znerfuja, w co wątpie, prędzej poprawią warriora) więc kilka rad:
Jeśli shaman elemental to Tauren, jeśli pod skille walki to Orc.
Najlepszy tradeskill dla shamana to Engineering/mining. Jeśli nie to alchemia/herbalizm. Czemu? Mianowicie miksturki można kupić wszędzie i może je używać każdy.Natomiast, żeby używać "zabawek" trzeba mieć wysoko rozwiniętą inżynierie. Sprzęt dobieram pod sta/int.
Ja osobiście w becie grałem elemtalistą i będę nim grał ponownie.
Nie będę pisał tu o rozłożeniu pkt, bo to nie diablo i nie w tym rzecz.

Taktyki w skrócie:

vs rogue
- Natures swiftness/heal pod backtabie
- rzucamy frost shock
- uciekamy
- rzucamy totem earth bind
- po raz kolejny frost shock
Należy mieć również pod reka butelke z "cure posion"

vs warrior Mark24 już pisał

vs mag

Przeciwkom niemu należy utrzymywać stale życie na wysokim poziomie, ze względu na bardzo wysoki dmg z dystansu.
Używamy grounding totem,frost shock'a, a w celu zniwelownia czaru używamy purge. Imho bez grounding totem jest bardzo ciężko z magami.

vs warlock

Tutaj pomaga nam Tremor Totem (nieweluje czar fear), i jeśli zadziała to dalej już z górki.Pozatym frost shock,leczenie,shock,purge do pomocy. Ignorujemy pet'a

vs priest
shock,purge i próbujemy nawiązać walkę wręcz.

vs hunter tu jest ciężko - jeśli przeciwnik stara się uciekać i nawiązać walkę z dystansu to jest nasz- Earthbind Totem,frost shock,purge, leczenie czyli standartowo. Jeśli hunter usiłuje walczyć wręcz to jest trochę ciężej. Wtedy próbujemy stosować taktyke jak z warriorem. Lightning shield zarówno w tym przypadku jak i vs warrior dużo nam pomaga.

vs pall,holy priest,druid- postacie raczej walczące w zwarciu, więc używamy earth shock,purge i często się leczymy. Z pallem jest naprawdę trudno. Po rzuceniu earth shock,purge trzeba wyczuc kiedy używa Lay on Hands wtedy atakujemy. Rzucamy również fire totem mimo, że na palla praktycznie nie działa oraz totem spowalniający. W przypadku druida jeśli zmieni forme walcze z dystansu , jeśli zaczyna uciekać to używam lighting bolt,earch shock.

Dodam, że każdy z grających ma swoje taktyki, więc w większości wszsytkie te taktyki są tylko dla picu. Wszystko zależy od skilla i od sprzętu jaki nosisz.

Wedlug mnie szaman obecnie jest OverPowered. Te maile po 40 lvlu i tarcze przy postaci, ktora ma tak bogate menu czarow to przegiecie. Taki szaman nago z tarcza w reku ma wiecej armora niz druid w zbroi w postaci niedzwiedzia. Wydaje mi sie,ze wiele osob przewidzialo, ze z nastepnym patchem klasa szamana (pupilek blizzza) zostanie mocno uszczuplona i dlatego nie widzimy tej ze klasy miedzy 60lvlowymi maniakami.

Basic opowiadasz brednie. Wiesz czemu jest tak mało shamanów, bo jest to postać ciężka do levelowania solo. Problem leży nie w shamanie tylko w druidzie,warriorze,problem leży w graczach którzy nie mają skilla i powtarzają głupie txt za innymi że "..przegrałem z shamanem i trzeba go uszczuplić.." Weź się w garśc chłopie, a nie powtarzaj brednie. Na lvl 60, gdzie dopiero się zaczyna zabawa, wszystkie postacie są w miare wyrównane i wszystko zależy od przedmiotów jakie nosisz i jakiego masz skilla.

No w końcu ktoś coś sensownego napisał (Flame). Nie ma profesji overpowered, są tylko ludzie którzy przegrali z taką czy inna profesją bo nie "odrobili pracy domowej" albo po prostu trafili na lepszego, w związku z czym wołają o nerf.

Shaman...
Sporo grałem dueli (25 lvl mage) i z reguły z shamanem przegrywam, chociaż nie zawsze.
Wystarczy ze się wbije z Counterspellem na heal shamana i jest praktycznie po walce.
Magia mi nie robi wiele bo mam zupgradowane dumpen magic co daje z rank 2, -30 do dmg jaki otrzymuje z czarów.

Wpadki mam najczęściej jak mi shaman zrobi interupt na arcane missiles.

Co do Paladyna. Tylko raz walczylem z palem o moim lvlu i praktycznie po nim przebiegłem... nie wiem, moze jakiś cienki był.

Ja jestem za nerfnęciem Paladyna , sorry ale zabijanie gościa dwa razy (marnując przy tym 3k dmg combo które można rzucić raz na 3 minuty , lub ambush u rogue ) jest troche nie fair , zwłaszcza dla klas tak bardzo uzależnionych od many jak mag.
Shaman jest dla mnie ok i może taki pozostać .

A teraz przypomnijmy wszystkim ze grasz po stronie horde wiec to akurat jest troszke nieobiektywne

Jeśli już mowa o palladynie to powinien każdy zobaczyć to:

http://personal.inet.fi/atk/zombie/wow/paladin.avi
(link z forum WoW Eu)

...jest to filmik pokazujący walke palladyna na 36 lvl'u z 4 pajakami naraz o levelach 36,36,36,35... moim zdaniem bardzo dobra walka

zgodze sie ze pal jest troszke za mocny ;/ to byl jeden z powodow przez ktory przestalem nim grac

u samana bym chcial tylko zobaczyc nerfa frost shocka i styka

flame sorry ale to ty bredzisz. Paladyn jako pierwszy jest w kolejce do nerfa szaman jako drugi. Co do ilości szamanów na serwerze to uwierz mi jest tego od groma - szkoda, że nie widziałem nigdzie statystyk, ale jest to na pewno najliczniejsza grupa w hordzie. Co do ilości warriorów na serwerze to tez uwierz mi jest ich bardzo mało (najmniej). Pierwszy raz w grze gdzie non stop krzyczą o tanka.

Nie mają znaczenia żadne skille itd. Zagraj warriorem i zmierz się z paladynem lub szamanem, pokaz swój skill i wygraj walkę to pogadamy. Bo takie czyste teoretyzowanie, ze balance jest znakomity, a narzekają gracze bez skilla to można o kant dupy rozbić. Dlaczego? Bo gracze bez skilla grają każdą profesją. Paladyn jest najmocniejszy teraz w grze i nie spotkałem jeszcze posta w którym ktoś grający paladynem by narzekał. Za to warriorów narzeka od cholery. Do tego śmiem twierdzić, że większość graczy bez skilla gra własnie paladynem. Dlaczego? bo tam skilla nie trzeba za wiele by walkę wygrać.
Dzisiaj przeglądałem forum warriora - boże co za bzdury tam ludzie wypisują. Taktyka by pokonać paladyna wzięta z kosmosu - musisz być warriorem inżynierem i używać potionków na rage i health. Inżynier jakąś zabawką stuneje paladyna (??), potionki na rage, potionki na health i podobno mamy 40-50% szans, że wygramy walkę. Tylko cwaniak który to pisał nie napisał, co w przypadku gdy paladyn ma inżyniera i potionki...

Mark - nie bede wspominal o Hunterach sam zaczalem robic elfa Huntera, oj zdziwilbys sie widzialem tam tylko dwie profesje rogue i hunter, mnostwo tego tam bylo m.in. ja

jak juz o filmach proponuje obejrzec 2 filmiki:
1. raid na onyxie http://dogma-uild.twoskies.net/videos.php ( na torent)
2. mozliwosci wojownika http://dl.gamersunity.de/videos/wowvid.zip
( jak juz ktos obejrzy to niech napisze jaka rasa gra ten gracz)

Mark24 ja nie rozumiem dlaczego Ty chcesz, żeby zrobili cos z shamanem, skoro ta postać tylko w stosunku do warriora i druida nie jest wyważona. Nie lepiej zrobić coś z warriorem i druidem?! Po co "psuć" jakąś postać- po to żeby inna wymiatała. Jakoś mag,hunter,priest,warlock,rogue dają radę vs shaman. Ah zapomaniałem grasz warriorem i nie dajesz rady, więc trzeba byłoby zrobić coś z shamanem.

Zobacz tu : http://www.maxmeout.com/ i zobacz ilu gra shamanów. Poprostu moim zdaniem, tak jak ktoś to napisał na oficjlanym "shaman wrogiem publicznym".

Nie wiem w stosunku do jakich profesji shaman jest niewyważony - na pewno shaman vs warrior jest niewyważony. I dokładnie mi wszystko jedno czy jednym zabiorą czy dodadzą drugim aby tylko poprawili balans.
Akurat dzisiaj poczytałem sporo o warriorze i najlepszy jest artykuł w którym pisze gość grający ze swoją gildią od początków alphy (bodajże listopad 2003). M.in. pisze on, ze uważał warriora jako klasę praktycznie skończonego do ostatniego patcha. Natomiast to co zrobili z warriorem to duzy krok w tył. Powrót do alphy dla warriora. Napisał też, że z całą gildią dyskutowali czy ze względu na ten nerf mimo, iż przez rok grali w horde nie przejść do alliance...
Oprócz PvP pisał też o PvE - np. niemożliwość utrzymania agro, miss rate, stracenie agro + kilka missów = śmierć kogoś z drużyny (brak możliwości budowy rage). Itp. itd.

warrior wymaga blizz luv, tu nie ma co dyskutowac mocno.
gralem warriorem w OB, w kazdej grze i zawsze warrior/barb bylo moim mainem (miewalem po kilku) no moze wyjatkiem ao, gdzie nie zrobilem ostatecznie enforcera (mimo ze w 4 trailach sami enforcerzy ;p) i gralem fixerem (nie dlatego ze uber - bo fixer!=uber), oraz tu w wow zgrzeszylem ponownie robiac shammiego w retailu. Zrobilem go bo takie byly zalozenia poczatkowe naszego teamu, a do tego bylem mocno rozczarowany warriorem
Ale moge powiedziec ze warrior alt zrobiony czeka na lvling i wysylam mu kase oraz stuff poczta - wiec zdrada nie jest ostateczna ;p.
Shamanem w sumie duzo nie duelowalem (jeszcze), w solo na moim lvlu gram mi sie nim znakomicie (wystarczajaca porcja dosc efektywnego melee zeby mnie zadowolic w pewnym stopniu +heale, spelle niedostepne dla czystego fizyka jakim jest warr) w teamie glownie secondary healer.

Warrior ma naprawde problemy i wymaga pewnych zmian zarowno w pve jak i pvp - wspomnialem o tym tu na forum jeszcze w ob.

generalnie jestem zwolennikiem love over nerf. Dopakujmy slabszych zamiast masakrowac lepszych - chyba ze overpower jest tak duzy ze naprawde wymaga nerfa.
Nie wiem jak z "pałką" ale shammie nie wymaga specjalnie nerfow chyba - jest bardzo dobry to fakt - ale nie jedzie czolgiem po wszystkich od niechcenia a ci po ktorych jedzie wymagaja tak czy siak buffa od blizzarda a nie nerfa shamana.

Dlatego powinni natychmiast coś zrobić z warriorem.

logan najlepiej pójść na łatwiznę i zacząć grać paladynem. Też bym pisał takie teksty gdyby mój warrior miał chociażby healing.. Uwierz dokładnie żadna profesja nie byłaby mi groźna

Szamanów jest od metra bo każdy pvp-junkie-mastah-wannabe wybiera szamana, słysząc że jest on świetny w pvp. W każdej grze mmo jest profesja która jest (pozornie lub rzeczywiście) dobra w pvp (tu przykład szamana) i krzyżuje ją z rasą z dużym hp (tutaj tauren). Jak będą wyglądać statystyki profesji i ras w retailu tego nie wie nikt, więc można darować sobie całe to gdybanie i korespondencyjne pojedynki pvp
Co do paladyna to granie nim nie jest łatwe, bzdura. Paladyn ma co najmniej 7 seali, z któych każdy działa na paladyna, a po uwolnieniu na moba, ale z innym skutkiem. Same seale dają więc 49 kombinacji możliwych do zastosowania w zależności od tego z kim/czym/jak/gdzie się walczy itp. Do 30-sekundowych seali dochodzą 5 minutowe blessingi i trwałe aury, co mnoży liczbę kombinacji do kolejnej potęgi. Jeżeli paladyn jest w teamie - dochodzi rzucanie różnych blessingów na poszczególnych ludzi, jeśli jest 2 lub więcej paladynów w teamie muszą tak kombinować z tym co wymieniłem powyżej, żeby żaden nie wchodził w działkę drugiego, a żeby się wzajemnie uzupełniali. Liczbę taktyk i kombinacji możecie sobie tylko wyobrazić... Byłem kilka razy w teamie złożonym z 4-5 dobrych paladynów i zapewniam, że granie w takim teamie było TRUDNE, ale dobrze prowadzona grupa była nie do zatrzymania.
Inna sprawa że widziałem wielu grających paladynami, którzy używali tylko "atak i heal", o reszcie nie mieli pojęcia. Może obserwując takich graczy sam bym stwierdził że paladyn to łatwa profesja.
Moim zdaniem granie paladynem jest trudne, jak ktoś inaczej to chyba nie zna tej profesji.

Przepraszam, ale chyba nie zauwazyles, ze JUZ JEST RETAIL. My nie gramy, misiaczku, w bete.

X.