Kharaas napisał(a):
Dana napisał(a):
No niestety Feral Drudy tankują lepiej niż Wariorzy, Paladyni w sumie też.
Threat generation Warriorów poszedł do piachu razem z normalizacją rage.
Przynajmniej 60-70. Bez full prot nie ma co podchodzić.
A co ma threat gen do rage gen? jesli klepei cie boss to masz rage od groma stale. Misiek i pala tankujacy maja talenty do threat i skille o podwyzszonym agro, warrior bez prot nie. Nie spodziewaj sie ze będziesz lepeij tankował od miska czy paly w fekal/prot buildzie w arms/furry.
Hmm w moim przypadku tankowanie bosa to jest jak deser - przyjemnosc, pikus
A na packach to niestety tego rage'u brakuje. I to juz nie chodzi o to, czy sie daje rade trzymac aggro czy nie daje, bo jak ktos ma paluchy zwinne jak chinscy farmerzy przy wpisywaniu nazw swoich charakterow :d, to sobie poradzi
Problem jest taki, ze paladyn i drut maja znacznie latwiej. Wielu pisze, ze z nimi jest po prostu light'cik, a z warriorami to bardzo czesto, wszyscy musza byc kumaci, nie spiacy, bo jeden blad i wipe. Przy warriorze najczesciej, ten musi tego bic, tamten tamtego itd., a przy pala / drucie wszyscy nawalaja wszystko. Warrior jest zle skonstruowany. Paradoksalnie w endgame pewnie bedzie normalnie, ale ogolnie funkcjonowanie wara jest troche smieszne.
Juz nie wspomne o tym, ze przy levelowaniu, wszyscy sobie biora buildy jakie chca, a warrior tak naprawde, zeby nie wyrwac sobie wlosow z glowy musi choc troche walnac w prot. (zwlaszcza jak sie gra nie ze "swoimi")