MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Warrior
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=11091
Strona 19 z 266

Autor:  Alekde [ 18 maja 2005, 17:14 ]
Tytuł: 

Dlatego rozmawiamy o graczach i graczach. Warek to jedyna klasa chyba w całym wowie, która poza tym, że człowiek musi umieć nim doskonale grać musi też mieć bardzo dobry sprzęt.

@Domin - wszystko zależy od szczęscia ty przez całą walkę będziesz miał Hamstringa i Piercing Howl, a to dużo gorsze niż spowolnienie z zimna.

Pozdrawiam

Autor:  kotos [ 18 maja 2005, 17:35 ]
Tytuł: 

KromeR napisał(a):
Akurat nie sadze zeby ktos wyciagal jakies daleko idace wnioski z tych postow. Warkiem trzeba sie nauczyc grac. No i miec dobry stuff. Bez tego tylko frustracja...


No dborze prawisz.
Mam poziom 51 a jedynie z warriorem na swoim poziomie udaj mi sie wygrywac duele.
Nie wybralbym warriora nigdy - jakbym mial zaczac gre od nowa.
Przestalem duelowac bo moja frustracja osiagnela dno gdy 3 x pojedynkowalem sie z priestem na podobnym poziomie i z 3 pojedynkow udal mi sie zadac jeden cios (slownie 1).

Porazka

Autor:  BiGi [ 18 maja 2005, 17:40 ]
Tytuł: 

No warkiem sie przyjmuje inna taktyke i nabija w PvP punkty we 2ke. Nie ma mocnych na warka i priesta/druida/szamana w parze.

Autor:  Mark24 [ 18 maja 2005, 21:46 ]
Tytuł: 

tylko połowa tych priestów/druidów czy szamanów nie wie że jak przeciwnik ma hamstringa na sobie to ma spierdalać, tylko stoi w miejscu próbuje castować :/

Do maga trzeba najpierw podejść. Insta sheep trwa tyle samo co charge.
Zresztą nawet po charge mag robi spokojnie blinka (tak może zrobić blinka będąc zestunowany). Więc nie wiem kiedy zasadzisz mu tego hamstringa i Piercing Howl biorąc jeszcze pod uwagę, że charge i intercept jest zbugowany i warrior najczęsciej też stoi przez 1-2s bez ruchu.

Najłatwiejszą klasą do pokonania dla warriora jest rogue. Wystarczy klikać overpower i na ~50% się wygra. Tylko na 50% bo dobry rogue walcząc z warrem przz 70-80% czasu będzie go trzymał w stunie.

Mag jest nie do pokonania, shaman podobnie, priest - nie ma o czym gadać, druid też komedia. Paladyn - baaardzo ciężko.


Dwutlenek - większość wybiera wolna Axe, z jednego powodu: warrior musi zabić przeciwnika zanim ten się zorientuje że ktos go tłucze. W innym przypadku przegrał. Paladyn postawi shielda/healnie, druid zrootuje, mag zsheepuje, priest warlock fearnie. A potem będzie już tylko gorzej ;)
Więc jak jebniesz takim axe za 1800 to przeciwnik zamiast pomyśleć, zacznie spieprzać - wtedy masz 50%, że go złapiesz i dobijesz zanim ten się zorientuje: "omg this is only warrior" ;)

Autor:  Alekde [ 19 maja 2005, 07:13 ]
Tytuł: 

@kotos - na 60 ci minie i będziesz zadowolony z warka. A jak znajdziesz odpowiednią broń i sprzęt taki 25-35% crit + będziesz mial dobrego builda to będziesz zabijał wszystko co ci popadnie może nie w 3, a w 4 ciosach :)

Pozdrawiam

Autor:  Dwutlenek [ 19 maja 2005, 08:08 ]
Tytuł: 

Cały czas mówimy o broni 2h prawda?

A co myślicie o 2 x Dawn's Edge?

Autor:  Mark24 [ 19 maja 2005, 08:18 ]
Tytuł: 

nic, zaden warrior nie używa dual wield od kilku miesięcy. To broń dla hunterów.

Autor:  psk [ 19 maja 2005, 09:10 ]
Tytuł: 

Deshroom napisał(a):
zastanawiam sie czy sie nie przerobić z weaponsmith na armorsmith. można ?


nie. (tak jak nie mozna zmienic gnomish eng na goblin, skasowanie i lvlowanie od nowa nie pomoze)

Autor:  psk [ 19 maja 2005, 09:15 ]
Tytuł: 

Alekde napisał(a):
@kotos - na 60 ci minie i będziesz zadowolony z warka. A jak znajdziesz odpowiednią broń i sprzęt taki 25-35% crit + będziesz mial dobrego builda to będziesz zabijał wszystko co ci popadnie może nie w 3, a w 4 ciosach :)


Mhm.

Jak widze warriora z reaperem, to w 70% przypadkow jestem martwy. W przeciwnym razie, moge go sobie prawie zawsze na Drain Life przetankować. :P

(reaper, dlatego ze najbardziej popularny i wiem jak wygląda -> wiem co mnie zabiło)

Autor:  Huragan [ 19 maja 2005, 09:27 ]
Tytuł: 

psk napisał(a):
(reaper, dlatego ze najbardziej popularny i wiem jak wygląda -> wiem co mnie zabiło)


Reaper ma destrukcyjny wplyw na psychike gnomow :) Jak juz widza siekierke 4 razy wieksza niz oni to leja w majtki :)

Autor:  KromeR [ 19 maja 2005, 09:31 ]
Tytuł: 

Ostatnio lazilem po Tausen Needles i spotyklaem sporo hordy. Fakt ze zwykle ok 2 lvl nizej, ale powiem ze to nie ja czesciej gryzlem glebe. Walczylem ze wszystkimi klasami, a nawet duetami. Moja konkluzja?

Warriorzy chyba zapominaja o bloodrage i chodzeniu na battle shout all the time.
Berserker rage jest piekne zaraz po otwarciu walki w stosunku do priesta i warlocka (mozecie mi uwierzyc ze mialem szeroki usmiech, a kolo po drugiej stronie kompa musial sie bardzo zdziwic, jak puscil feara i nic - hehe a potem panika, tarcza, ucieczka, 3 ciosy i gleba :P)
TRZEBA nosic butleki. Zwykle wypijam min jedna na walke ale u warriora to chyba normalne.
TRZEBA zmieniac stance w walce, a najlepiej poustawiac sobie makra dobre. (przyklad wczoraj: po mobie mam malo hp, wpada mi na plecy szaman, dwa totemy i lejemy sie, on dostaje hamstringa, uciekam, butla, zawracam, berserker stance, intercept, battle stance, rend, hamstring, overpower(!), execute, gleba...)

I tyle. Fakt faktem na 35 lvl mam ten toporek 2h dla warriora z 35dps i jest on piekny...

Ps. Z lvl na level warriorem sie przyjemniej gra. Serio. Jeszcze zebym mial inne skille (narazie zbiram na konia wiec same zbierackie -> AH), jak np alchemie lub inzynierke to mogloby byc cacy :)

Alekde napisał(a):
Jeśli używasz Intimidiating Shout, a na przeciwniku nie ma Dot'a (rent cios z impale) to ma stuna odchodzisz i się bandażujesz to tyle :D Gdy jest ich więcej to inni latają :D w fear :D



To dziala tylko na graczy czy i w pve. Bo wczoraj testowalem troche i nie dzialalo tak jak mowisz.
No nie wiem... w sumie u mnie intercept tez nie jest zbugowany tak jak niektorzy na forum pisa -> po wykonaniu intercepta nie stoje sam w stunie.

Autor:  zderzaq [ 19 maja 2005, 09:36 ]
Tytuł: 

psk napisał(a):
nie. (tak jak nie mozna zmienic gnomish eng na goblin, skasowanie i lvlowanie od nowa nie pomoze)


Się zgadza - to samo jest przy leatherworkingu: jak już wybierzesz np. dragonscale LW i oddasz na to quest to potem nawet jak zrobisz "unlearn" skilla i weźmiesz go od nowa będziesz mógł wybrać tylko dragonscale leatherworking.
Przy wybraniu tribal i elemental LW jest tak samo.

W sumie nie bardzo mi się to podoba :/

Autor:  KromeR [ 19 maja 2005, 09:42 ]
Tytuł: 

Dwutlenek napisał(a):
Wychodzi na to że wynik jest praktycznie ten sam, czemu więc tak wszyscy to axe mastery preferują?

P.S.
Dodatkowe rzeczy jak dodge, parry i miss pominąłem w przykładach bo w przypadku obu broni nie ma róznicy.
Wychodzi odrobinę na korzyść mieczy. Zakładając że crit =! 2xnormal, to różnica na korzyść mieczy jest jeszcze większa.


Bo w walce pvp nie zadasz tylu ciosow. Muisz miec pewnosc ze wsrod tych niewielu ciosow ktore zadasz bedzie jak najwiecej krytykow. Przynajmniej ja tak to widze.
Imho sword sie bardziej sprawdza w pve, podobnie jak mace. Ale to tylko moje wobrazenia.

Autor:  Archon [ 19 maja 2005, 09:49 ]
Tytuł: 

Ja to albo ostanio ciagle trafiam na warkow ktorym nie moge zjechac polowy zycia :) i moge sobie moje lohy shledy i inne gadzety wsadzic w dupe :P chyba trzeba pobiegac za sprzetem :)

Autor:  Domin [ 19 maja 2005, 13:48 ]
Tytuł: 

Alekde napisał(a):

@Domin - wszystko zależy od szczęscia ty przez całą walkę będziesz miał Hamstringa i Piercing Howl, a to dużo gorsze niż spowolnienie z zimna.

Pozdrawiam


Trinket PvP FTW :P

Autor:  Alekde [ 19 maja 2005, 16:19 ]
Tytuł: 

To samo ma warek Trinket PvP tylko że twoja nova jest co jakiś czas, a Piercing Howl jest non stop. Zreszta :D Jak trafisz na dobrego warka będziesz w dużym szoku jak cię kładzie lewą ręką bez wysiłku :)

Pozdrawiam

Autor:  Domin [ 19 maja 2005, 18:47 ]
Tytuł: 

Hehe, pozyjemy zobaczymy moze sie kiedys doczekam.....

Autor:  sirek [ 20 maja 2005, 07:22 ]
Tytuł: 

Alkede powiem tyle jak do mnie podejdziesz to mi zrobisz kuku a jak nie to możesz spokojnie umierać biegając za mną :] mówię to jako hunter jęśli będę przygotowany do walki nie pozwolę |Ci podejść jeśli jednak podejdziesz użyję każdego skilla żeby dostać się w dystans a mam ich kilka :) gdzieś pisałeś że hunterzy to małe piwo... fajnie byłoby Ci udowodnić że musisz się ciutek napocić żeby ubić huntera które wie jak korzystać z potionów i zabawek którymi się bawi :] pozdrawiam i liczę że może kiedyś dane nam będzie się zmierzyć :]

Autor:  Alekde [ 20 maja 2005, 08:26 ]
Tytuł: 

Pewnie będzie :) Jednak mój warek i zadowolenie z niego do pełni szcześcia to jeszcze dużo brakuje :( Nie mam jeszcze ani jednej rzeczy z End Game. Ogolnie na lvl 50-56 to sobie radzilem bez problemu, bo skill + poty itd. Jednak na 60 będę z tym co mam raczej pół warkiem, niż warkiem. Najważniejsza sprawa to Arcanian Reaper lub Doomsaw + kilka innych rzeczy. Wiec jeśli ktoś mnie położy to raczej nie powinien się cieszyć za bardzo, bo co to za warek, co mam mniej niż 4k życia i bron z 51 lvl :)

I tak jestem z siebie zadowolony, że udaje mi się dziennie zabic w solo 10-20 chłopa, a zginąc z razy czy dwa, a czasem wcale.

Pewnie o tym, o czym pisze to problem większości ludzi, ale u warka to widać szczególnie różnice między warkiem dobrze ubranym, a warkiem rozebranym. (nic licze ze spotkania będą za 2-3 tygodnie, gdy już będe miał pewne rzeczy i 60 lvl :)

Pozdrawiam

Autor:  Mark24 [ 20 maja 2005, 08:32 ]
Tytuł: 

4k HP to ma mag ;)

ja zauważyłem dziwną rzecz i proszę o komentarz.
chodzi o fear warriora:
Pierwsza sprawa - gdy klepie mnie 5+ osób to nie mogę zrobić fear-a mimo, że teoretycznie jest on instant. Po prostu klikam w fear przez 10s i nic - tak jakby był interruptowany...
Druga sprawa - ten fear działa na około 30% ludzi. Kiedyś (przed ostatnimi patchami) jak zapuściłem feara to wszyscy spieprzali przez 8s. Teraz duża część się nie daje fearnąc w ogóle, ci co się dadzą fearnąć wracają po 1-3s.

Konkluzja - fear został mocno znerfowany.

Strona 19 z 266 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team