Dlatego tylko dla tych co lubią takie klimaty a Gildia musi mieć charakter przysięga i regulamin wykluczają nie pożądane osoby a nie chcemy walić na mase

Ciach Chah... anuluje posta, thready mi sie pomylily

wykluczają nie pożądane osoby a nie chcemy walić na mase
Bardzo slusznie, bo jak widze gildie zbierajace jak najwiecej ludzi "z ulicy" , to potem wyglada to tak jak w NOC - szefowie nie potrafia tego stadka okielznac

PS. BA to Horde czy Alliance?

Ogolnie pomysl dosyc ciekawy Hab-KJ, zobaczymy jak bedzie w praniu.
Zycze wszystkiego najlepszego bo Gildiia zapowiada sie interesujaco.
Zgodze sie z wami ze nie ilosc a jakosc swiadczy o Gildii i umiejetnosc zebrania wokol niej ludzi o podobnym spojrzeniu na to co robia.
Anyway Powodzenia

Horda

Szkoda tylko ze zostaje na us ;-0

hehe podoba mi sie to
mozliwe ze sie skusze, czas pokaze...

reguły fajne (w sumie dla mnie coś takiego to oczywista sprawa), ale ja nie mam zamiaru bawić się w jakieś wyniosłe klimaty, dlatego to nie dla mnie

Ciekawa koncepcja, jednakze reguly jakos mi paladynami czy inna "kupa" zalatuja - np. zwrot typu "bracie" - jakby ktos do mojego orka mowil bracie to bym go zabil - sugerowanie, iz ma matka sie puszczala mogloby tylko zaowocowac uzyciem prawa: "Topor jest prawem";) Jakos nie czuc tu w ogole Hordy... no i jednak bardziej do hordy pasuje klan, zamiast gildii <- male, a cieszy

Mnie ostatnio jeden koles oslabil zwracajac sie do gracza grajacego Orkiem per "ziomalu" Elo ziomy .... buerk

Horda to nie tylko orkowie a wiara/sekta może powstać wszędzie nie zapominajmy że Horda nie równa się źli czy głupi. Tak samo ludzie czy krasnoludy nie równają się z dobry. To co powstaje nazwane jest gildią a służyć ma przywódcy duchowemu wspomnianemu w historii. Stworzenie to jeszcze nie wiadomo jakiem ma zamiary i nie wiadomo jakimi pobudkami się kieruje..

Ja nie twierdze ze to za madre czy cus, jeno nie pasuje - przynajmniej dla mnie. Horda - sama nazwa wskazuje, iz jest to cos nieokielznanego, groznego, nieprzewidywalnego... a reguly jakie macie u siebie, dla mnie osobiscie nie pasuja do obrazu hordy. Tzn. nie tyle sam ich przekaz, co forma - taka, no ludzko/paladynowa i typowa ( jestem pewien, iz gdybys dal ankiete - do jakiej klasy/rasy pasuja owe zasady/gildia, to wiekszosc zaglosowalaby na ludzi?/paladynow ) Jakos nie moge sobie wyobrazic orka/trola czy krowe wyrazajaca sie takim jezykiem... oczywiscie to swiat warcrafta i tam wszystko jest dziwaczne


Edit: Huragan podal "dobry" przyklad, moznaby bylo skrocic caly regulamin stosujac wyrazenie "ziom" np. ktorys z podpunktow opisujacy wiezy krwi wsrod czlonkow gildii i ich wzajemne relacje: Kazdy ziom ziomem zioma. ;)

Morgul, faktycznie te zasady sa jakby zywcem wziete z Gildii Przymierza.. nawet punkt mowiacy "nie biegam za ludźmi nie proszę o złoto" jest troche bezsensu, gdyz jak Horda ma biegac za ludzmi i prosic o zloto ? Przeciez w Hordzie nie ma ludzi Horda zabija ludzi i wogole z nimi nie rozmawia

Regulamin to nie problem on się jeszcze się zmieni nie jednokrotnie to jest wersja beta Na razie problem to zebrać odpowiednich ludzi i zrobić stronę. Jak z tym pierwszym nie ma większego problemu bo chętnych jest naprawdę dużo to z tym 2 jest dość duży bo osoba robiąca stronę do tej pory coś nawala z terminami . A sugestie co do regulaminu są mile widziane

Troche zmieniłem ale regulamin dopracuje jak już wszystko inne będzie gotowe

1. Każdy członek Gildii musi przestrzegać praw gildii "Prawo jest prawem".
2. "Prawo jest Prawem" i musi być przestrzegane zgładzim tego co je złamie .
3. Dobre imię Gildii jest ważniejsze niż me własne i wszystko co posiadam nie splamię jego tak i jak mego własnego.
4. Me życie to Gildia a co ma w niej zostać ma para z gęby nie rozpowie w szelak.
5. Me czyny i sława nie będzie należna programom i czitą gdyż ich nie użyje
6. Brzydzi mnie żebractwo o itemy wszelkie, nie biegam za nikim nie proszę o złoto, gdy mi trzeba czegoś od tego jest brać ma.
7. Mym wrogiem wróg przyjaciela z Gildii mojej
8. Gildia jest mym domem a dom ma się jeden.
9. Będe walczył twardo nie uciekne z boju
10. Znam wszystkich i każdy mnie zna na tym to polega dam odzew na wołanie członka z Gildii mojej

Ja jednak dal bym tam clan, jakos gildia nie pasuje, a clan jest takie klimatyczne wg mnie i lepiej pasuje do hordy, to tylko moje zdanie, ale "sugestie sa mile widziane" wiec to moja propozycja co do regulaminu.

Skad wy macie takie informacje? Ja nic nie wiem o zadych problemach z okielznaniem zadnego stadka. Jezeli bysmy je mieli to jak CL chyba bym o tym wiedzial. Skad sie biora te pozpodstawne zarzuty?

Znow sie troszke nieprecyzyjnie wyjasnilem... to nie zarzuty, tylko luzne stwierdzenie... Info mam, a nie mamy, od was samych, tzn jakis czas temu bylem swiadkiem narzekania ciebie samego na ilosc ludzi i problemy z zapanowaniem na tym. [daaawno to bylo]
Drugie zrodlo to znajomy NOCniak ktory mowil mi o strukturze szefostwo/reszta i chodzi mi o to, ze gildie zalozyla grupka znajacych sie osob a teraz sklada sie z calej rzeszy osob, ktore szukaly gildii Imho dla samego faktu jej posiadania...

EDIT: Chodzilo mi o skomentowanie zbytniej [jak dla mnie] formalizacji i hierarchizacji gildii - jak grac, co robic i zbyt wielu obowiazkowych zachowan [jesli masz item, to zrob z nim to, jesli nie spytasz sie w gildii, czy ktos nie chce, to warrning itd]
Czyli co kto lubi, porownywalem do rodzinne atmosfery w BA ;]

no offence

Ja chce powiedzieć że w już dość dawno temu grałem z gildią NOC jak grali umarlakami i chłopaki dość miłe wrażenie sprawiali nigdy teamu nie odmawiali informowali mnie jak szli gdzieś na questy mimo iż im powiedziałem że nie chce do gildii należeć. Ostatnio tez ich spotkałem na serwerze bety i aż mnie zdziwiło że jeden z graczy ich gildi ( Niegot ) sam zrezygnował z zaliczenia questu abym ja zaliczył bo było za dużo ludzi do teamu a mi obeicał quest. Jedyne co mnie rozczarowało to stwierdzenie kogoś już nie pamiętam kogo że teraz robimy quest tylko dla gildii sorry... ale ponoć już skład na quest dawno umówili

A co do gildii Black Aeons to przemianowuje ją na klan po coś chyba prosiłem abyście te sugestei pisali nie znaczy ze zawsze wszystkie będą dobre ale ta akurat przekonuje..

tomugeen - co do zapanowania nad gildia. Chodzi o to, ze wiele osob chce dolaczyc sie do NOCy. Zamknelismy rekrutacje, bo jezeli do retaila przyjmowalibysmy wszystkich to NOC moglay miec nawet 100 czlonkow. Stworzyloby to ogromny burdel na kanale gildii. Nawet tylko przydatnych informacji byloby za duzo. Dlatego postanowilismy zamknac rekrutacje - aby nie ulec balaganowi. W chwili obecnej (tzn w Final Becie) gildia dziala bardzo fajnie. Bylo na poczatku kilku ludzi z problemami (ci kotrzy nam teraz robia swietna reputacje na innych forach), ale sie ich pozbylismy i gildia sie zzywa ze soba, robi sie bardzo fajnie. A co do formalizacji - jezeli to ze gildia wymaga dzielenia sie przedmiotami uwazasz za minus, to wedlug ciebie do czego sluzy gildia? Wedlug mnie wazne jest akurat to, ze bede mial za friko enchanty, torby itp od gildiowiczow. W zamian wykuje im zbroje. Dzieki temu kazdy w gildii nosi optymalne zestawy przedmiotow, co ulatwia mu gre. Zasady sa dla dobra gildiowiczow. Wiem, ze wy sie lubicie buntowac dla zasady, ale uwazam to za glupie.
Hab-KJ - pamietam nasze wspolne granie (Grypo). Szkoda ze wtedy do nas nie dolaczyles, bo byloby latwiej. Ale mimo wszystko czesto sie spotykalismy . A co do questow, to niestety jezeli mamy pelna grupe 5 osob z gildii, to wyrzucanie jednego z nich dla znajomego spoza gildii jest zachowaniem nie fair.

I o to mi chodzilo... nie o ludzi konkretnie czy cos, ale o niebezpieczenstwo natrafienia na niesprawdzone osoby


Jasne ze to dobre - byleby odbywalo sie w sposob zwyczajny, kolezenski, a nie z poczucia obowiazku [juz widze delikwentow znajdujacych item mozliwy do sprzedania w gildii po kosztach i wysylajacy ten item do alta, zeby sprzedac po kryjomu w AH]

Co innego po miesiacu czy dwoch grania... wtedy juz sytuacja sie krystalizuje

PS. pamietam Cie jeszcze z gotwow.net i prob obejrzenia swiata wow gdy byle tylko wczesna US CB ;]