MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

priest
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=10944
Strona 3 z 48

Autor:  m1sza [ 7 lut 2005, 17:49 ]
Tytuł: 

Sandman, a mozesz powiedziec jak sie ma sprawa solowania rogue?
Bo ja sie zastanawialem nad priestem, ale go pociagnalem dzis w nocy i rano na 18 lvl i dla mnie granie nim do mordega. Solowanie do d... , tyle ze druzyny mnie chcialy, bo stalem za nimi i leczylem, rzucalem shieldy i takie tam. Zmeczyla mnie ta postac szczerze mowiac.
Waham sie pomiedzy rogue a druidem, ktorym naprawde milo i bezstresowo sie gra. Tyle ze drudek z tego co ludzie mowia i pisza, to jest zarazem do wszystkiego i do niczego. W PvE dobry natomiast w PvP juz niebardzo.
Ogladalem filmik Daddara (rogue na 60lvl) i koles robi taki jazdy ze mi kopara opadla.:]

Na szczescie mam tydzien na zastanowienie zanim przyjdzie do mnie paczka z WOW...

Autor:  Piasek [ 7 lut 2005, 18:33 ]
Tytuł: 

---->M1sza: Druid rzeczywiscie jest do wszystkiego i do niczego mimo iz oferuje mnogosc stylow gry za nic nie dorownuje swoim odpowiednikom takim jak np. rogue, jednka jest to w miare zbalansowana postac ktora mozna smialo pograc pvp.
Przejrzyj sobie forum znajdziesz troche info o druidze.

Autor:  m1sza [ 7 lut 2005, 18:51 ]
Tytuł: 

Zaraz cos poszukam. Jedna rzecz mnie tylko w rogue intryguje, a miaonowicie przydatnosc w druzynie. O ile taki druid dzieki swojej uniwersalnosci, moze wspomoc w tankowaniu, albo podleczyc druzyne jak nie ma priesta (choc co to wtedy za team? :P ), a rogue?
Niby moze korzystajac z zamieszania podejsc z tylu i pojechac niezly damage, ale cos poza tym? Do solowania i PvP wydaje sie postacia bardzo dobra, do grania w druzynie juz nieco mniej. Myle sie?

Autor:  S4ndM4n [ 7 lut 2005, 19:09 ]
Tytuł: 

main DD :)

Autor:  Piasek [ 7 lut 2005, 19:32 ]
Tytuł: 

----> Misza rogue (wraz z magiem) jest odpowiedzialny za zadawanie obrazeń (DD=Direct Damage).

Autor:  m1sza [ 7 lut 2005, 19:52 ]
Tytuł: 

No i to chcialem uslyszec. :))).
Chyba wezme sie za rogue w retail. Dobrze sie soluje, w druzynie przydany, u elfow tez jest ta klasa. Czego chciec wiecej? :wink:

Autor:  S4ndM4n [ 7 lut 2005, 19:56 ]
Tytuł: 

imho wiecej daggerow

Autor:  Xanth [ 7 lut 2005, 19:59 ]
Tytuł: 

Piasek napisał(a):
(DD=Direct Damage).

Raczej "Damage Dealer".

X.

Autor:  Shadhun [ 7 lut 2005, 20:18 ]
Tytuł: 

S4ndM4n napisał(a):
imho wiecej daggerow


I to zdecydowanie, dlatego jednak skusiilem sie na shammiego, za malo dobrych daggerow a imo dagger rogue = 10x wiecej funu niz combat.

Autor:  lutus [ 7 lut 2005, 22:57 ]
Tytuł: 

rouge w druzynie potrzebuje wlasciwie dwoch rzeczy ( a wlasciwie jednej) : tanka na defence stance, ktory bierze na siebie cale agro. Ja swoim rougiem zazwyczaj zabieralem wiekszosc agro z mobow, wtedy albo feint ( co nie zawsze wchodzi), albo evansion , co pomaga przezyc. Nie mowie juz o mobach elite, czy bossach, bo na nich praktycznie rouge nie traci agro, a to ze wzgledu , ze SS , Eviscerate czy backstab praktycznie zawsze wchodza z pelna sila nie modyfikowana armorem mobka ( przynajmniej na to wygladalo, bo ss robil tyle samo co na normalnych mobach, a normalne uderzenia nawet o 10 razy mniejsze).

Oprocz main damage dealera rouge moze robic za niezla stun machine z gouge kidney shotem czy blindem +chip shot na start, tak, ze mob stoi i tylko otrzymuje obrazenia od reszty druzyny

Autor:  tomugeen [ 7 lut 2005, 23:07 ]
Tytuł: 

lutus napisał(a):
Nie mowie juz o mobach elite, czy bossach, bo na nich praktycznie rouge nie traci agro, a to ze wzgledu , ze SS , Eviscerate czy backstab praktycznie zawsze wchodza z pelna sila nie modyfikowana armorem mobka ( przynajmniej na to wygladalo, bo ss robil tyle samo co na normalnych mobach, a normalne uderzenia nawet o 10 razy mniejsze).

Nie wiedzialem o tym w pierwszym intance rogue ;]
Fajna akcja, bo healrzy widza, ze taki mobek odrywa sie od tanka i leci do maga... Przy rogue widza, jak mu nagle spada life, a wpadna takie 3 crity pod rzad i juz boss nie odpusci naszemu DD

Wracajac do priesta [czasami jak odpisuje, to nie mam jak sprawdzic a jakim temacie jestem i sie gubie] chyba jednak w holy pojde, bo szybkie samemu levelowanie samemu mimo spirit tap shadowpriestem mija sie z celem... oczywiscie mozna isc w stale party takim, ale jesli mam byc healerem to wole byc mozliwie najbardziej efektywnym...
A potem respec na pvp ;] albo nie ;]

Autor:  dzi4du [ 8 lut 2005, 00:49 ]
Tytuł: 

Moze ja dorzuce swoje 3 grosze - pogralem troche priestem - solowanie mija sie z celem?

Wiekszosc czasu spedzilem solo i nie powiem, przy shadow spec jest to dosyc latwe, do tego w razie problemow zawsze pod reka jest fear/shield/renew - z praktycznie kazdej klopotliwej sytuacji da sie ulotnic.

Jesli idzie o pozniejsze instance - bez holy spec nie ma nawet co tam wchodzic z zamiarem zabawy w healera, ewentualnie dobry tank w druzynie potrafiacy szybko i sprawnie aggro na siebie sciagnac, ale i tak thread generowany przez heale jest na tyle meczacy, ze priest zamienia sie w:
heal & fade if fail then run ;]

Autor:  tomugeen [ 8 lut 2005, 01:05 ]
Tytuł: 

Wlasnie samotne expowanie shadowem niezbyt przypadlo mi do gustu... moze ze niski lvl mialem - z drugiej strony pvp ciagnie strasznie.
Musze sie zdecydowac od czego zaczac i kiedy respec zrobic. A rzucanie moneta po osiagnieciu 10lvl jest troche nieprofesjonalne

Autor:  psk [ 8 lut 2005, 09:25 ]
Tytuł: 

S4ndM4n napisał(a):
main DD :)


i first aid bot w MC (i onyxia raczej tez).

Autor:  S4ndM4n [ 8 lut 2005, 15:52 ]
Tytuł: 

dzi4du napisał(a):
Moze ja dorzuce swoje 3 grosze - pogralem troche priestem - solowanie mija sie z celem?

Wiekszosc czasu spedzilem solo i nie powiem, przy shadow spec jest to dosyc latwe, do tego w razie problemow zawsze pod reka jest fear/shield/renew - z praktycznie kazdej klopotliwej sytuacji da sie ulotnic.

Jesli idzie o pozniejsze instance - bez holy spec nie ma nawet co tam wchodzic z zamiarem zabawy w healera, ewentualnie dobry tank w druzynie potrafiacy szybko i sprawnie aggro na siebie sciagnac, ale i tak thread generowany przez heale jest na tyle meczacy, ze priest zamienia sie w:
heal & fade if fail then run ;]


ja robilem shadow priestem wszystkie instance do 58lvl jako healer i nie bylo zadnego problemu, jesli masz w teamie ludzi, ktorzy wiedza co robia to bezdie ok, jak nie masz to tak czy siak, holy czy nie padniesz.

prawda jest taka ze holy ma przewage 5%crita, 10% hp healed i 0.5sek cast time. wszystko to oddalbym za samo silence z shadow buildu. nie mowie juz o tym ze pozbawiacie sie mozliwosci jakiegokolwiek solo czy pvp, a shadow priest w pvp jest potezny.

Autor:  Muminus [ 8 lut 2005, 16:07 ]
Tytuł: 

Ja mam holy priesta (lvl 55, holy od samego poczatku) i musze powiedziec, ze spokojnie jestem w stanie solowac, nawet moby 2 poz wyzej czy 2 na raz ze swojego poziomu. Natomiast najgorzej solowalo mi sie gdzies tak na poz 10-20 - to tragedia byla. A im wyzszy poziom tym latwiej.

Faktem jest, ze w pvp 1:1 jestem kiepski (nie umiem ocenic na ile wynika to z tego, ze holy priest jest ogolnie kiepski a na ile z tego, ze ja slabo nim gram), natomiast juz w wiekszych walkach gra cie calkiem przyjemnie i efektywnie.

Muminus

Autor:  S4ndM4n [ 8 lut 2005, 16:16 ]
Tytuł: 

zaraz przed koncem FB , zrobilem reskill na holy i naprawde wynik byl poprostu smieszny, holy nova to zart jesli chodzi o pvp, smite sie chowa przy mindblast (ktorym critowalem do 1100dmg), DOT shadow priesta zadaje do 180dmg co tykniecie polaczone z mind flay ktory wali po 150dmg so sek, holy fire nie jest zly ale jego smieszny 1min cooldown ...
gdyby to byl cooldown jak w mind blast czyli 5.5sek (z talentami) to moze byloby inaczej. holy priest poprostu nie zadaje dmg, a jego heale sa niewiele lepsze od heali shadow priesta. wiem ze jako shadowpriest na 58lvl nie mialem przeciwnika z ktorym sobie nie radzilem w pvp, czasem bylo gorzej np palek na 60 (ale tu bylo 50/50), czasem lepiej , czyli reszta.
bo w sumie poza 3 paladynami (ktorzy zawsze mieli wyzszy lvl o 2 lub 3) nikt mnie nei byl w stanie pokonac.

Autor:  MoPs [ 8 lut 2005, 16:23 ]
Tytuł: 

Może dlatego, że naczelnym zadaniem priesta jest leczyć a nie zadawać cierpienia ? :) Grupa wsparcia, a nie ekipa szturmowa jest docelowym miejscem działania drzewka holy.

Autor:  S4ndM4n [ 8 lut 2005, 16:29 ]
Tytuł: 

chodzi o to ze shadow priest nie jest duzo gorszym healerem, radzi sobie spokojnie w kazdej instancji jako main healer, a do tego jest bardzo moncy w pvp i soluje (w razie potzeby) duzo lepiej od holy priesta.

Autor:  Khebeln [ 8 lut 2005, 16:47 ]
Tytuł: 

Np Tankuje Brzydką Babe w Maraudon jak potrzeba :lol: :wink:

A tak bardziej serio, to nie jeden raz właśnie zdolności shadow priesta uratowaly cała grupe przed fiasko np w SM gdy walczyliśmy w Armory :wink: Sand wie o co chodzi :]

Jako mag wole już walczyć z palladynem niż z Shadow priest :-?

Strona 3 z 48 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team