@ Siegfried
hehe, i zanim dojdziesz do 60-tki będą nowe talenty
| MMORPG.pl https://mmorpg.pl/ |
||
| Paladyn https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=16490 |
Strona 3 z 5 | |
| Autor: | Avan [ 14 lis 2005, 21:20 ] |
| Tytuł: | |
@ Siegfried hehe, i zanim dojdziesz do 60-tki będą nowe talenty
|
|
| Autor: | Siegfried [ 15 lis 2005, 18:56 ] |
| Tytuł: | |
Avan napisał(a): @ Siegfried
hehe, i zanim dojdziesz do 60-tki będą nowe talenty wtedy zaczne prosic o nowego builda :> a slina ma badz wazelina stanie sie mym cialem....zaprawde powiadam Ci iz nim sie podczas snu trzy razy w lozku przekrecisz ja trzy razy spytam sie o tego builda gdy juz wejdzie 
|
|
| Autor: | Avan [ 15 lis 2005, 20:38 ] |
| Tytuł: | |
heh, ratujcie
|
|
| Autor: | kkkk20 [ 18 lis 2005, 02:31 ] |
| Tytuł: | |
Najlepiej nie zaczynaj palkiem. Palki smierdza i Horda ich nienawidzi pozdro . (no chyba ze lubisz byc gankowany)
|
|
| Autor: | bartek_viper [ 18 lis 2005, 09:20 ] |
| Tytuł: | |
może i pałka śmierdzi ale wg mnie jest bardzo przydatny w party... tak samo można mówić o innych klasach i tak w kółko... ps. każda klasa ma coś " niezwykłego " w sobie 
|
|
| Autor: | Fabianek [ 18 lis 2005, 09:22 ] |
| Tytuł: | |
bartek_viper napisał(a): może i pałka śmierdzi ale wg mnie jest bardzo przydatny w party...
tak samo można mówić o innych klasach i tak w kółko... ps. każda klasa ma coś " niezwykłego " w sobie ja cie prosze nie pisz ze moze jest przydatny bo zaraz sie zacznie whiune ze pala ma BoS a horda nie. A co do tego czy pala jest przydatny to oczywiscie ze jest, jego blessy, off healing i sciaganie debuffow czasami sa bezcenne |
|
| Autor: | Robus [ 18 lis 2005, 12:41 ] |
| Tytuł: | |
w razie jakby ktos nie zauwazyl posta na blizie lub przeoczyl wczesniejsze info na temat poprawek pala: http://forums.worldofwarcraft.com/threa ... 1#blizzard |
|
| Autor: | Deshroom [ 18 lis 2005, 12:44 ] |
| Tytuł: | |
bartek_viper napisał(a): ps. każda klasa ma coś " niezwykłego " w sobie co ma warrior bo nie rzuciło mi sie od 70 dni ?
"I am the Warrior. When you see me, I will, most likely, not be attired formally. I will be encased in my steel. It will be dirty, bloody, and battered. I do not have a quick tongue or eloquent speech. I know nothing of the manners of the King's court, or the ettiquette of the formal ball. I am known by many names. Tank. Meatshield. Fighter. Brawler. Corpse. I am the Warrior. I have not the capability, nor the inclination, to hide. I cannot strike from stealth with devastating blows, then fade into the darkness. I cannot incinerate a foe from twenty paces away. I cannot deal death from a distance, safe from the return attacks of my enemy. In order to kill, I must close with the enemy. I see his eyes. I smell his breath. I taste his fear. And he tastes mine. I cannot bend Nature to do my bidding. I cannot tap into the Nether and force it to do what I command. I cannot study the arcane and master it to my control. I command nought but my mind, my body, and my will. It is by those, and those alone, that I stand or fall. I have no friends on my journey. No walkers of the void, summoned from the Nether as servants and bodyguards. No loyal beasts of the plains or woods, to defend me and comfort me in my pain. My sole companion is my weapon. I must care for it better than any hunter has ever cared for his beast. I must master it more than any warlock has ever mastered his demon. Without me, it is useless. Without it, I am nothing. I cannot heal. I cannot shield. I cannot call upon the gods and see my prayers answered. I call to the spirits of my ancestors in the heat of battle, and they are silent. My only ability to protect is to offer myself, my blood and bone and sinew, as a sacrifice. To draw the attacks of our foes. To take the blows that would kill a lesser being, and continue to fight on. I cannot kill with the speed and grace of the rogue, the suddenness and shock of the hunter, or the flamboyance and power of the mage. When I kill, it is a slow business. Slow and bloody for all concerned, myself included. I fight on, pummeled and battered so that my companions may receive the glory of the kill and the wreaths of victory. If I die and they yet live, it is an expected sacrifice. I come in all races, all sizes. I fight under a thousand flags, on a million battlefields. I am dismissed by the highborn, scorned by the noble, lectured by the priest, and forgotten by the peasant. Until the time when the trumpets of battle sound, and those who would destroy them come forth. And then the cry goes up..."Where, oh where, is the Warrior?" Pray to your gods that I continue to answer that call. Few do answer the call. Fewer still survive. It is a long and hard road, this way of the Warrior. Along it lie pain, and fear, and death. Scant rewards and scanter gratitude. At the end, for most, is an anonymous grave on some windblown battlefield. If they are lucky. And yet, I fight on. I do not even know why. Perhaps for glory, perhaps for fame, perhaps for money, perhaps for my country, perhaps for my family. Perhaps it is simply all I know how to do. But fight I will. Whether you appreciate it or not. Whether you even notice it or not. I will be out there, on the battle lines. Fighting. Killing. Dying. I am the Warrior. Death is my business. Be it yours...or mine." |
|
| Autor: | Deshroom [ 18 lis 2005, 12:49 ] |
| Tytuł: | |
roball napisał(a): Naprzyklad to ze moze tankowac, robic ogromny damage i jest ciezki do zabicia? pudło. to nie jest "niezwykłe". np druid może to samo zrobić Panie niewidzialny 
|
|
| Autor: | Zoltan [ 18 lis 2005, 12:53 ] |
| Tytuł: | |
Ciezki do zabicia jest jezeli ktos go leczy. |
|
| Autor: | Deshroom [ 18 lis 2005, 12:54 ] |
| Tytuł: | |
Zoltan napisał(a): Ciezki do zabicia jest jezeli ktos go leczy. naprawde nie chodzi mi o whining. poprostu skoro ma każdy to co ja mam.
bedzie mi miło wiedzieć bo nie moge znaleźć. btw. jak się podoba Warrior Prayer Panowie Paladyni ? |
|
| Autor: | Teo [ 18 lis 2005, 13:06 ] |
| Tytuł: | |
No własnie, warior nic nie ma w sobie i jest to najbardziej "zwykła" postać, niby warior a robi za tanka, to juz jest bzdura i mam nadzieje ze blizz szybko to zacznie zmieniac i kiedys wreszcie będzie normalnie, czyli pala do tankowania, a warior do walki w zwarciu bo przeciez tak ma byc, sama nazwa wskazuje na to.
|
|
| Autor: | Deshroom [ 18 lis 2005, 13:09 ] |
| Tytuł: | |
embe napisał(a): No własnie, warior nic nie ma w sobie i jest to najbardziej "zwykła" postać, niby warior a robi za tanka, to juz jest bzdura i mam nadzieje ze blizz szybko to zacznie zmieniac i kiedys wreszcie będzie normalnie, czyli pala do tankowania, a warior do walki w zwarciu bo przeciez tak ma byc, sama nazwa wskazuje na to. mnie jest dobrze. nie czuje że mam słabą postać czy coś. w życiu bym nie oddał swojego warriora - jestm zwyczajny. ina sprawa że powinni dać paladynom coś co urozmaici im gre w High Level Instance - biedni są 
|
|
| Autor: | Teo [ 18 lis 2005, 13:22 ] |
| Tytuł: | |
Uwazam ze palladyn powinien byc głownie do wspierania party, niski atak, duza obrona i silne wspieranie graczy w grupie, warior dobry w obronie i w ataku, stosujacy "czyste" ataki i mistrz we wladaniu bronia, hunter jest ok, dobry pet, dobry atak z łuku, pada zawsze w zwarciu
mag, druid i priest nie grałem ale wyglada na to ze spelaniaja swoje zadania, a rogue powinien miec mniejszy atak, duza szybkosc poruszania sie, dodatkowo kazda postac powinna miec jakies atuty do gry w grupie. Zapewne nie sa to odosobnione uwagi i napewno czesc podobnych kiedys wejdzie, na forum blizza czesto marudzi sie wlsnie na wariorow ze odbieraja robote, która powinna byc dla palladyna. |
|
| Autor: | Vorten [ 18 lis 2005, 13:39 ] |
| Tytuł: | |
embe napisał(a): No własnie, warior nic nie ma w sobie i jest to najbardziej "zwykła" postać, niby warior a robi za tanka, to juz jest bzdura i mam nadzieje ze blizz szybko to zacznie zmieniac i kiedys wreszcie będzie normalnie, czyli pala do tankowania, a warior do walki w zwarciu bo przeciez tak ma byc, sama nazwa wskazuje na to.
Palek od początku był stworzony jako klasa "support", czyli buffuje/leczy/cleansuje ekipę (+oczywiście jakiś tam dmg, ale to nie jest priorytet) i dopiero w momencie kiedy warek padnie lub też moby lecą na cloth userów może ściągnąć na siebie aggro i przetrzymać moby tak długo, dopóki sytuacja się nie unormuje. Przynajmniej takie jest założenie i ja też tak to widzę. Pozostaje tylko kwestia takiego dopracowania postaci, żeby to wspomaganie drużyny było ciekawe i wciągające. Tyle teorii. |
|
| Autor: | Deshroom [ 18 lis 2005, 13:40 ] |
| Tytuł: | |
Vorten napisał(a): może ściągnąć na siebie aggro naprawde ? jak ?
druid to może i tak ale paladyn nie może bo nie jest prawie wcale na hate liście a taunta nie ma |
|
| Autor: | whiteman [ 18 lis 2005, 13:43 ] |
| Tytuł: | |
Deshroom napisał(a): Vorten napisał(a): może ściągnąć na siebie aggro naprawde ? jak ?druid to może i tak ale paladyn nie może bo nie jest prawie wcale na hate liście a taunta nie ma Właśnie się chciałem zapytać Jak paladyn ściaga agro? Włącza shielda?
|
|
| Autor: | Vorten [ 18 lis 2005, 13:45 ] |
| Tytuł: | |
Najpierw stun, później bodajże seal of fury (przy założeniu, że np. mag zachowuje się rozsądnie a nie wali dmg jak opętany). EDIT. po stunie: najpierw daje judgement of fury, później normalnie seal + flash heale od czas do czasu. Imo mob będzie się trzymał. |
|
| Autor: | Deshroom [ 18 lis 2005, 13:50 ] |
| Tytuł: | |
Vorten napisał(a): Najpierw stun, później bodajże seal of fury (przy założeniu, że np. mag zachowuje się rozsądnie a nie wali dmg jak opętany). chłopie tak to se możesz grać w Scarlet Monastery. idz walnij stuna Giantowi w MC.
EDIT. po stunie: najpierw daje judgement of fury, później normalnie seal + flash heale od czas do czasu. Imo mob będzie się trzymał. Każdy normalny boss jest Immune na takie rzeczy a na zwykłych mobach się nie umiera w dobrym party generalnie - zapłaczesz na lvl 60 , a taka takta najlepij zadziała jak bedziedziesz solował misia w lesie 
|
|
| Autor: | Vorten [ 18 lis 2005, 13:55 ] |
| Tytuł: | |
Mówię o low-middle lvl instance oczywiście. W high zasadniczo robi tylko za support - chociaż z tego co pamiętam jakiś palek trzymał adda przy majordomo kilka razy (jak akurat zabrakło warków) i nie stracił aggro nawet jak już wszyscy walili w niego ile się dało. |
|
| Strona 3 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team | |