MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Blizzard- zero tolerancji dla oszustow!
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=20697
Strona 3 z 6

Autor:  Venomo [ 8 sie 2006, 23:02 ]
Tytuł: 

wojna ally vs. horda a przepraszas ze kogos killnoles?
/lol

Autor:  Dwutlenek [ 9 sie 2006, 09:12 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Blizzard - zero tolerancji dla oszustow!


Dla tych, którzy oszukuja Blizzard.

Cytuj:
Dwutlenek - zero tolerancji dla oszustow!


Dla tych, którzy oszukuja Dwutlenka.


Trzeba się pilnować i tyle... nie zawsze można się zabezpieczyć przed kopniakiem w tyłek, ale żeby się wypinać a potem dziwić?

Autor:  Shadowclaw [ 9 sie 2006, 10:15 ]
Tytuł: 

Dokładnie Dwutlenek , kto nie udowodni że jest przyjacielem jest wrogiem i tyle , ja ufam tylko i wyłącznie znajomym z gildii , za duzo ludzi sie juz przejechało żeby ryzykować.

Autor:  koornik [ 9 sie 2006, 11:24 ]
Tytuł: 

Nie gram na serverze RP ani zabijanie hordy nie przynosi przewagi mojej frakcji nad horda w zadnej rywalizacji.. o jakiej wojnie mowisz?
Tu nie ma hordy i aliance nie ma warriorow paladynow hunterow shamanow rogali druidow priestow magow i warlockow. Sa gracze. Zabijajac chara nie wkurzasz Orca Shamana tylko pana XXX XXXXXX

Jedyna wojna (wlasciwie to rywalizacja) toczy sie na BG i w naxxramas outdoor nie ma zadnej wojny.

Autor:  tomugeen [ 9 sie 2006, 11:30 ]
Tytuł: 

koornik napisał(a):
Jedyna wojna (wlasciwie to rywalizacja) toczy sie na BG.

To wydaje ci sie, ze dlaczego blizz umozliwil atakowanie graczy z przeciwnej frakcji poza BG?
Obrazek cry more...

Autor:  Shadowclaw [ 9 sie 2006, 11:45 ]
Tytuł: 

koornik napisał(a):
Nie gram na serverze RP ani zabijanie hordy nie przynosi przewagi mojej frakcji nad horda w zadnej rywalizacji.. o jakiej wojnie mowisz?
Tu nie ma hordy i aliance nie ma warriorow paladynow hunterow shamanow rogali druidow priestow magow i warlockow. Sa gracze. Zabijajac chara nie wkurzasz Orca Shamana tylko pana XXX XXXXXX

Jedyna wojna (wlasciwie to rywalizacja) toczy sie na BG i w naxxramas outdoor nie ma zadnej wojny.


Poczytaj czym jest Warcraft , wojna pomiędzy dwoma frakcjami , czy to jest wojna "partyzancka" ( gank , outdoor PvP) , czy planowana (Bgs) nie ma znaczenia , wojna to wojna wszystkie chwyty dozwolone.

Autor:  chopin [ 9 sie 2006, 11:55 ]
Tytuł: 

koornik napisał(a):
Jedyna wojna (wlasciwie to rywalizacja) toczy sie na BG i w naxxramas outdoor nie ma zadnej wojny.

Bosze, ile tracą ludzie nie grający na PvP serverach... Ganking FTW!!!

Autor:  Brodaty [ 9 sie 2006, 12:15 ]
Tytuł: 

E tam ganking, ostatnio dobrze się ubawiłem wdając się w bójki przed wejściem do Stratholme :)
Była już kiedyś dyskusja, jak to nieładnie marnować ludziom czas blokując instancję, hehe.
To po co barany stoją na zewnątrz zamiast wleźć do środka? Summonować i jazda, a nie stoją i się proszą o strzała :)

Autor:  koornik [ 9 sie 2006, 12:38 ]
Tytuł: 

Shadowclaw napisał(a):
Poczytaj czym jest Warcraft

To czym jest warcraft mnie malo obchodzi nie gram na severze RP nie jestem postacia w grze jestem graczem inni tez sa graczami. Jezeli spotkam kumpla z bloku to mam u uprzykrzac gre tylko dlatego ze wybral inna strone konfliktu niz ja? Gdyby chociaz za to byly jakies sensowne punkty w rywalizacji nacji ale nie ma

Autor:  Fabianek [ 9 sie 2006, 12:50 ]
Tytuł: 

hahahahahaha n/c

normalnie brakuje <rotfl> z gg

Autor:  spelcast [ 9 sie 2006, 12:50 ]
Tytuł: 

jak bym spotkal kumpla z bloku to tym bardziej bym go zabil

z twoich wypowiedzi wynika ze PvP wogule powini wylaczyc i zamknac na bg

Autor:  Sandlord [ 9 sie 2006, 12:55 ]
Tytuł: 

Jeżeli PvP sprowadzimy do farmowania honoru na BG to ta gra nie niesie ze sobą większych emocji.
Dlatego dla mnie tzw. outdor PvP , kiedy walczę 1/1 z jakimś aliantem jest bezcenne. Tu nie chodzi o utrudnianie, gry jakiemuś graczowi, tylko o adrenalinę. Grając w Q3, czy Warcrafta 3 czuło się ją w żyłach, w WoW jej nie ma, a przynajmniej ja jej nie czuję. Do momentu kiedy z cienia obok mnie nie wyłoni się rogal i nie spróbuje ubić. Nawet jak przegram, to i tak mam frajdę.

Co do hipokryty do dosknoale wiem co znaczy to słowo. I doskonale pasuje do ciebie. Najpierw płaczesz, że gankowanie jest be i w ogóle kurestwo, a później piszesz że zgankowałeś pół serwera. Jesteś stuprocentowym hipokrytą.

Autor:  Shadowclaw [ 9 sie 2006, 13:09 ]
Tytuł: 

@ Koornik
A kto cię do tego zmusza? Przecież nikt nie każe to bie go zabijać , pytanie tylko czy on nie zabiłby ciebie , bo ja na 100% bym to zrobił , wojna to wojna i nie ma znaczenia czy grasz na serwerze RP czy nie , nie chcesz gankowania ?? Prosze reroll PvE , wybierając serwer PvP trzeba sie liczyć z gankiem (FTW) .

Dla mnie red = dead czy to w BGs czy to poza BG , zresztą dopiero 1v1 PvP nabiera jakiegokolwiek znaczenia.

Autor:  Ravushimo [ 9 sie 2006, 14:25 ]
Tytuł: 

koornik napisał(a):
To czym jest warcraft mnie malo obchodzi nie gram na severze RP nie jestem postacia w grze jestem graczem inni tez sa graczami. Jezeli spotkam kumpla z bloku to mam u uprzykrzac gre tylko dlatego ze wybral inna strone konfliktu niz ja? Gdyby chociaz za to byly jakies sensowne punkty w rywalizacji nacji ale nie ma

ke? grasz w world of warcraft nie? grasz na serwerze pvp, czyz nie? hmm, jesli nie chcesz uprzykrzac nikomu zycia (chociaz szczerze to mi sie wydaje ze to Tobie za czesto ktos zycie uprzykrzal w taki sposob) reroll jak tu ktos juz powiedzial na PvE, gramy na PvP po to zeby wlasnie byla mozliwosc wyjscia i w przypadku zauwazenia przeciwnika zabicia go (lub nie ;))

Shadowclaw napisał(a):
zresztą dopiero 1v1 PvP nabiera jakiegokolwiek znaczenia.

eee tam nie tylko, wieksze walki tez sa fajne, takie 5x5 czy wiecej :) i nie mowie tu o BG tylko wypadach w poblize jakiegos miasta/wiochy wroga

Autor:  whiteman [ 9 sie 2006, 14:31 ]
Tytuł: 

Fajnie jest wjechać w 40 przed onyxią na theramore isle np. Też wesoło. Ale w sumie to można robić i na pve.

Autor:  Shadowclaw [ 9 sie 2006, 14:59 ]
Tytuł: 

Fakt , ach te epickie walki w BRM , jak wczoraj , nasz rajd czekał na naszych 2 mates w BWL , ale alliancki rajd ich zgankował i CC , no to my huzia wybiegamy na nich i pech chciał że z drugiej strony wpada następny rajd Hordy , dostali sie w kleszcze :D nie było co zbierac :lol:
Albo jak kiedys za starych czasów próbowaliśmy zabic Azu , ale allianci pospieszyli nas zgankować , no to my schowaliśmy się w takim małym jeziorku na Azsharze ( przy niebieskich smoczkach) z buffami od locków a jeden rogue obserwował progress ally na Azu , przy 35% wypadliśmy całym rajdem , zabiliśmy ally a potem Azu :D

A walki 5v5 , 3v3 tez sprawiają dużo funu , o wiele więcej niż bezmyślne farmowanie w BGs :S

Autor:  Fabianek [ 9 sie 2006, 15:07 ]
Tytuł: 

Shadowclaw napisał(a):
, przy 35% wypadliśmy całym rajdem , zabiliśmy ally a potem Azu :D


ale z was lobuzy ;-) no istna horda hhahaha

Autor:  niebezimienny [ 9 sie 2006, 15:30 ]
Tytuł: 

Ostatnio takie zdarzenie mialo miejsce u nas tylko ze na odwroc - horda bila azu i przy 20% przyszlo ally i zaczeli bic horde, ale zorientowali sie ze nie moga go przejac i pomogli hordzie go dobic :p

Autor:  Fabianek [ 9 sie 2006, 15:32 ]
Tytuł: 

jak to nie moga przejac?

Autor:  niebezimienny [ 9 sie 2006, 15:35 ]
Tytuł: 

No wlasnie nie bardzo wiem ale tak napisal gosc z tej gildii hordowej na realm forum :p

Strona 3 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team