Cardano napisał(a):
Kolejny bohater romantyczny, obrońca uciśnionych. Cardano, czarny ryczerz, samo zuoooo, śmie obrażać boski i doskonały serwer Burning Legion...
Sam grałem na BL, nim zdążyłem wbić 60 lvl uciekłem stamtąd...
pokaż mi gdzie napisałem, że BL jest boski albo uciśniony, za rycerza tez się nie uważam, widzę za to, że ty lubisz bujać w obłokach (co ty palisz?)
Cytuj:
Niby zgadza się, "po dupie" dostaje się i Szwedom i Chińczykom i Turkom... Ale, z ręką na sercu - rozejrzyj się w około. Ile charów z nickami świadczącymi o narodowości widzisz? Jakoś Polacy ze swoim PL w nicku się wyróżniają na tym tle. Przez blisko 2 lata grania, poza Polakami widziałem parę osób z SCG (Serbowie) i DK (Duńczycy) w nazwie. A teraz pomyśl skąd to się wzięło. Podpowiadam: z prywatnych serwerów, gdzie gra 50-100 osób. Potem taka osoba przesiada się na oryginalnego WoWa i myśli, że tam równie ciężko będzie spotkać rodaków. Utwierdza tym samym europejski stereotyp "Polak = złodziej" (wszak czymże jest gra na piratach jeśli nie kradzieżą?)...
Jak się zgadza, to w czym masz problem? PL jest obciachowe, ale co to innym przeszkadza to nie wiem, można się pośmiać i tyle.
A co do piractwa to zapewne ogromna większość ludzi z zachodu nawet nie wie co to są prywatne serwery...
Cytuj:
Grałem w 3 typowo polskich gildiach (tak to się pisze) i notorycznie powatarzały się te same problemy - miejsce w rajdach dla znajomych GM'a, item boy'e któych nie można wyrzucić na zasadzie "jeśli wyrzucę jego to 4 kumpli odejdzie i się osłabim,y". W tych międzynarodowych byłem rozliczany z tego co robię i jak gram i to właśnie z nimi było mi dane zakosztować np Naxx.
to chujowo trafiłeś, ale zastanawiam się gdzie by ci jego koledzy się podziali... i czy by w ogole odeszli, to raczej problem GMa bez jaj a nie "polskiego community"
Cytuj:
Jasne, "Madziu, zapisz panu punkt za to stwierdzenie" - jakby to powiedział W. Pijanowski
. Ale skoro ktoś zadaje pytanie na tym forum i liczy na szczerą odpowiedź to mu jej udzieliłem. I nadal będę sugerował, iż nie warto kierować się 'polskimi gildiami' przy wyborze serwera do grania, bo równie mile (milej?) czas można spędzić w międzynarodowej gildii, a przy okazji, coś z tego wynieść i czegoś się nauczyć...
a ja znam parę osób, które się "męczą" w międzynarodowej gildii bo nie mają (czy raczej nie umieją) do kogo się odezwać
i uważam, że kryterium polska/nie polska jest jednym z podstawowych