MMORPG.pl :: Zobacz wątek - Honorowi Przeciwnicy (nominacje Fair Play)

Dwutlenek napisał(a):

To co robimy w grze w DUŻYM stopniu wynika z charakteru.

nie zgodze sie zupelnie. gra wymusza pewne zachowania, ktore w realu nigdy by nie mialy miejsca... jesli ktos jest inteligentny to potrafi rozroznic gre od reala.. a glupiemu bedzie sie to mieszac

. Chodzi mi o to (napisze to juz chyba 3 raz) ze kiedy grasz w WoW to duzy wplyw na to jak zachowujesz sie jak rozmawiasz z innymi graczami czy im pomagasz czy nie ma to jaka masz osobowosc i charakter; np. osoba samolubna i zlosliwa na pewno nie pomoze ci w zyciu jak i w grze ...

np. osoba samolubna i zlosliwa na pewno nie pomoze ci w zyciu jak i w grze

Cytuj:

np. osoba samolubna i zlosliwa na pewno nie pomoze ci w zyciu jak i w grze

Znam dużo ludzi którzy w realu są grzeczni, ułożeni, kulturalni i w kościele na tace dadzą... a w grze (niekoniecznie WoW'ie) zachowują się jak chamscy skurwiele.

np. masz isc z kolegami na browarka, ale dochodzisz do wniosku ze lepiej zrobic jakiegos instanc'a

A jeszcze cos takiego zauwazylem .. jak rzucilem na siebie seal of command to on cos zrobil i do konca pojedynku juz nie moglem tego rzucic na siebie.. qrde z soc w miare mi szlo:)

Podziwiam tegp druida ze mu sie chce z palem walczyc...

Autor:	Dwutlenek [ 19 maja 2005, 15:34 ]
Tytuł:
Huragan napisał(a): Dwutlenek napisał(a): To co robimy w grze w DUŻYM stopniu wynika z charakteru. nie zgodze sie zupelnie. gra wymusza pewne zachowania, ktore w realu nigdy by nie mialy miejsca... jesli ktos jest inteligentny to potrafi rozroznic gre od reala.. a glupiemu bedzie sie to mieszac Napisałem przecież to samo co Flacha Wlasciwie wszystko co robimy, gdziekolwiek i kiedykolwiek wynika z charakteru, wiec z czym sie tutaj nie zgodzic? Flacha napisał(a): . Chodzi mi o to (napisze to juz chyba 3 raz) ze kiedy grasz w WoW to duzy wplyw na to jak zachowujesz sie jak rozmawiasz z innymi graczami czy im pomagasz czy nie ma to jaka masz osobowosc i charakter; np. osoba samolubna i zlosliwa na pewno nie pomoze ci w zyciu jak i w grze ... Nie mówie o wszystkim, ale istnieje duża szansa że jak spotkasz w grze ktosia, który rolluje na wszystko, ma w dupie innych z party to całkiem możliwe że w rl preferuje podobne zachowania. Są też inne sytuacje. Niektórzy grając w MMO nie postrzegają innych postaci jako ludzi, ale raczej jako wypełnienie ich świata rozrywki. Ci moga sie okazac calkiem spoko, chyba ze w zyciu tez postrzegaja innych jako wypelnienie ich wlasnego swiata

Autor:	Dana [ 19 maja 2005, 17:47 ]
Tytuł:
Cytuj: np. osoba samolubna i zlosliwa na pewno nie pomoze ci w zyciu jak i w grze Znam dużo ludzi którzy w realu są grzeczni, ułożeni, kulturalni i w kościele na tace dadzą... a w grze (niekoniecznie WoW'ie) zachowują się jak chamscy skurwiele.

Autor:	Koma [ 19 maja 2005, 21:28 ]
Tytuł:
Dana napisał(a): Cytuj: np. osoba samolubna i zlosliwa na pewno nie pomoze ci w zyciu jak i w grze Znam dużo ludzi którzy w realu są grzeczni, ułożeni, kulturalni i w kościele na tace dadzą... a w grze (niekoniecznie WoW'ie) zachowują się jak chamscy skurwiele. Bo to jest przeciez tylko gra. Tylko ludzie niepoukladani emocjonalnie probuja sobie nia zastapic prawdziwe zycie. Osobiscie nie uwazam zebym kogos krzywdzil zabijajac go w grze w jakis wymyslny sposob czy cos podobnego.

Autor:	Lumi [ 20 maja 2005, 05:52 ]
Tytuł:
no ta dla mnie WoW to najlepsze lekarstwo na zabicie nudy, ale w momencie kiedy komp zastepuje Ci kolegow/dziewczyne to juz cos sie dzieje nie tak np. masz isc z kolegami na browarka, ale dochodzisz do wniosku ze lepiej zrobic jakiegos instanc'a

Autor:	Huragan [ 20 maja 2005, 08:03 ]
Tytuł:
Lumi napisał(a): np. masz isc z kolegami na browarka, ale dochodzisz do wniosku ze lepiej zrobic jakiegos instanc'a no pewnie ze lepiej instanca

Autor:	KromeR [ 20 maja 2005, 08:20 ]
Tytuł:
A jakie sa wymagania lvl na instance "dziewczyna"? I skad sie bierze questy? Slyszalem jakies polotki, ze po drodze sa fajni bossowie: B-ride Xiondz Evil Mother Ponoc sa fajne dropy, w tym przedmiot ktory zaczyna questa "Little pinky one". Cos jak z chilldren's week...

Autor:	BiGi [ 21 maja 2005, 01:45 ]
Tytuł:
U mnie jest jakos tak ze jak gralem duzo to mi sie bardzo chcialo grac, od kiedy zaczolem grac malo prawie w ogole mi sie nie chce - pewnie jedno wynika z drugiego

Autor:	cienki [ 21 maja 2005, 13:21 ]
Tytuł:
Murman - druid 51 lvl wysuwa sie na czolo z raz dziennie sie tluczemy w okolicach gadzetan - zajefajne pojedynki Tylko jeszcze musze wykombinowac jak mu skopac zadek Zamienia sie w tego miska tlucze potem stun heal i tak z 10 minut az mi sie mana nie skonczy i zdycham... Next time do pojedynku zamiast plate zaloze szmaty ale bede mial zamiast 2k mana 4k mana czyli mniej wiecej tyle co on zobaczymy jak to pomoze:) PS A jeszcze cos takiego zauwazylem .. jak rzucilem na siebie seal of command to on cos zrobil i do konca pojedynku juz nie moglem tego rzucic na siebie.. qrde z soc w miare mi szlo:) adasd palka 52 BL

Autor:	BiGi [ 21 maja 2005, 17:45 ]
Tytuł:
Podziwiam tegp druida ze mu sie chce z palem walczyc, ja w polowie walki zasypiam od powtarzania w kolko tych samych czynnosci przez 10 minut. Dobrze ze gram po stronie aliance i nie musze tluc palkow, z szamanami o wiele lepiej to wyglada, aczkolwiek wkurzaja mnie Ci z buildem na 2h bronie bo walcza systemem palkowym uzywajac sporadycznie speli (glownie do shockow i leczenia) przez co walki trwaja cholernie dlugo

Autor:	Madas [ 21 maja 2005, 20:49 ]
Tytuł:
cienki napisał(a): A jeszcze cos takiego zauwazylem .. jak rzucilem na siebie seal of command to on cos zrobil i do konca pojedynku juz nie moglem tego rzucic na siebie.. qrde z soc w miare mi szlo:) On ci nic nie zrobil. Jest bug, ktory czasem blokuje SoCom i nie mozna go uzywac, wyskakuje info ze skill nie jest gotowy. Jedyna rada na to, to zaczac uzywac w tym momencie SoCom o wyzszym lv albo logout. SoCom o wyzszym lv niz 1, nigdy nie ma tego buga.

Autor:	cienki [ 22 maja 2005, 07:53 ]
Tytuł:
BiGi napisał(a): Podziwiam tegp druida ze mu sie chce z palem walczyc... Hihi wszystko zaczelo sie w czwartkowa noc przed wprowadzeniem HP?HK?CP czy jak go tam zwal z godzine sie tluklem z nimi pod hammerfall okolo 3 nad ranem wiec teraz jak sie gdzies spotkamy to dluuuga za miasto i duelik:) Nie chodzi o to kto kogo tylko w koncu raz na jakis czas mozna sie spotkac z przeciwnikiem ktory chce powalczyc 1/1 jak ktos sie wlacza to odganiamy i idziemy jeszcze dalej za miasto i od nowa:) Ogolnie to po prostu go lubie za to jak gra, wydaje mi sie kolo bardzo honorowy i fajnie miec takich przeciwnikow:) Zero agresji wewnetrznej wywoluje u mnie przegrana z nim... jak go widze to sie ciesze ze spotkania tka jakby to byl kolo z ktorym instance robimy Fajnie ze SoC to bug jakis a nie umiejetnosc druida Co radzi durid palce ktora chce z nim wygrac duella:) miec 2500 armor i 4200mana czy 5500armor i2000mana zaopatrze sie na wszelki wypadek w jakies flaszki zeby nie bylo ze becki dostaje non stop W sumie polazlem wczoraj pierwszy raz do kraju umarlakow plaugelands czy cos takiego fajnie sie 60-tki zabawiaja... no nic trzeba bedzie dobic uzbierac jakies fajne rzeczy i pobawic sie z nimi

Strona 4 z 4	Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group \| Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team