kahhr bardzo prosto.
Charge mi 3 razy pod rząd nie wyszedł, bo ja mam 300ms, a gość z którym się pojedynkuje ma 30ms. Więc mimo to, ze podczas odliczania jedyne co robię to stukam w klawisz charge to natychmiast z pojawieniem się 3! jestem infight.
Przełączam na berserk (1s), dopóki nazbieram rage na intercept (cooldown 30s) to mam ~70%HP, robię intercept i natychmiast odpaliłem blood fury (czy jak to się tam nazywa, immune na fear i szybsze generowanie rage), po intercepcie nie przybywa rage tak jak po charge więc byłem goły - bez rage, a priest z sieldem. W czasie 10s zadałem 3-4 ciosy i owszem zbiłem mu shielda i ugryzłem ze 20-30%HP po czym pofrunołem na fearze bo mi się immune na fear skonczylo. Po zakończeniu fear-a miałem 30-40%HP, priest w tym czasie miał znowu 100% (bo zapuścił sobie hot-a) i miał oczywiście shielda. 10s biegania za nim (bo intercept cały czas na cooldownie) i byłem dead.
Bardzo proste, to mi się właśnie w Warriorze nie podoba, ze większość klas mimo wszystko używa w PvP 2-3 skilli, a jebany warrior musi uzyć 10+ by wygrać a i tak może przegrać.
Wiesz takie bajdużenie że shadow priesta w shadow form każdy warrior hituje za 1000+ a najczęsciej za 2000HP to bajki. W praktyce wygląda to całkiem inaczej. Owszem takie hity są mozliwe, ale musisz mieć na sobie:
1. battle shout (rage!!!!!!)
2. Enrage (good luck by cię priest scritikował).
3. zrobić crita a nawet najlepsi warriorzy mają 30% crit chance a to oznacza, że mają około ~10% na miss, i 60% na normalnego hita za 300-400 cloth usera.
Generalnie w duelu z priestem mam za mało rage. Nie mam enrage, nie mam na sobie shoutów z powodu rage.
Pummelowanie dobrego priesta to teoria - bo pummel nie przechodzi przez shield-a, a priest ma sobie shielda non-stop praktycznie. Do tego do pummelka potrzebny jest rage. Wiec pummel na shielda to strata rage. A dosyć cięzko jest wymierzyć pummel:
1. w czasie castowanie bo inaczej strata pummela i cooldown 12s
2. w czasie gdy priest akurat nie ma sobie shielda (a shield priesta jest instant)
Inna sprawa, ze akurat mi się intercept zaświecił, no i priest miał 0-5% many. Więc potionek z mojej strony (a nie omieszkałbym użyć w normalnej walce) i priest by nie żył. Generalnie warrior jest mocno poszkodowany w deulach, właśnie ze względu na niemożność użycia potionka. HP warriora jest ~10x więcej warte niż HP priesta. Więc gdyby była mozliwość picia potionków po obu stronach warrior miałby znacznie większe szanse.
Do death wish trzeba być protection. Generalnie arms/fury wcale nie ejst 100% najlepszym rozwiązaniem do PvP. Z niektórymi klasami inny rozkład talentów lepiej by się sprawdził. Przykład:
paladyn ze skyfang mnie rozłożył
Golz rozłożył paladyna ze skyfang
ja rozłożyłem golz-a
|
