MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Filmiki z WoW (nasze i cudze)
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=10446
Strona 5 z 74

Autor:  Bodziu [ 12 sty 2005, 12:21 ]
Tytuł: 

Mark wlasnie o cos takiego mi chodzi, natomiast chore pojecie pvp wcale nie musze uprawiac, choc Blizz to umozliwil, to czy bede normalny czy tez psypatyczny to juz tylko moja kwestia nastawienia do gry :)

Autor:  Huragan [ 12 sty 2005, 12:44 ]
Tytuł: 

to jest wlasnie syndrom gracza solowego :)
WoW natomiast bardziej stawia na gre w teamie..... jesli wybierasz sie na quest to licz sie z mozliwoscia ataku....i wiedz ze nie wystaerczy miec tylko wypasiona postac ale dobrze jest isc tez z jakims party, wlasnie po to by obronic sie przed atakiem wrogiej nacji :)
PvP + gra w teamie to jest to co w tej grze jest nowoscia dla niektorych jak widze :)

Autor:  Xanth [ 12 sty 2005, 12:46 ]
Tytuł: 

Widac, ze nie grales jeszcze w WoW. Co z tego, ze bedziesz w teamie, jak twoje questowanie bedzie zamieniac sie za kazdym razem w regularna wojne? A expa trzeba jednak zdobywac. Niepisana zasada jest taka, ze na quest spotach gankowac sie nie powinno, bo za chwile nikt juz nie poquestuje. Ani horde, ani allies. Tylko bedzie nonstop przez 24 godziny na dobe wspolna wyzynka.

X.

PS. Tak, widzialem (i bralem udzial) w wielu takich przypadkach, zazwyczaj sie to konczylo tym, ze razem z teamem zmienialismy spota na innego.

Autor:  Huragan [ 12 sty 2005, 12:47 ]
Tytuł: 

Xanth napisał(a):
. Tylko bedzie nonstop przez 24 godziny na dobe wspolna wyzynka..


na tym wlasnie polegaja wszystkie gry made by Blizzard :) Nikt ci nie kaze grac na PvP.. masz wybor.

Autor:  SwenG [ 12 sty 2005, 12:49 ]
Tytuł: 

Inaczej będziesz śpiewać jak na spoty do questowania 20-30 lvl przyjdzie sobie niewielkie party 60 lvl i będzie wyżynać wszystko jak leci.

Autor:  Xanth [ 12 sty 2005, 12:50 ]
Tytuł: 

Jeszcze raz: zalozysz sie? Chcialbym widziec cie na ~45 lvlu, gdy masz problemy (i twoje wkurwianie sie) z jednym durnym questem, bo przeciwnicy nie daja ci zyc. A wiedz, ze im wyzej, tym mniej questow i tym trudniej o expa. I zazwyczaj miejsca questowania sa WSPOLNE dla horde i allies.

X.

PS. Jak myslisz, dlaczego w Gadgetzan zazwyczaj jest spokojnie, a przypadki wspolnych walk sa sporadyczne? Pograj w WoW dluzej niz 40 lvl, to zrozumiesz.

Autor:  Sathorn [ 12 sty 2005, 12:53 ]
Tytuł: 

Xanth on ma racje IMO, jesli zdecydowales sie na gre na PvP serwie to takie sytuacje niestety będą sie zdarzaly, wiem ze czlowiekowi sie krew gotuje ale takie zycie... silniejszy ma w dupie slabszego

Autor:  Huragan [ 12 sty 2005, 12:54 ]
Tytuł: 

i o to chodzi !! Nikt nie mowil ze bedzie latwo...... co to za gra by byla jak koles zdobywa 60 lvl w tydzien... niech sie pomeczy troche :)

Autor:  Xanth [ 12 sty 2005, 12:55 ]
Tytuł: 

Alez oczywiscie ze beda sie zdazaly i oczywiscie ze godze sie na to grajac na PvP serwerze. Ja tylko mowie, jak jest w grze i jego pobozne zyczenia tego nie zmienia. Moge sie zalozyc o kazda kwote, ze po 3-5 gankach na quest spocie w czasie wlasnego questowania szybko sie tego oduczy :)
Dlatego teksty typu:
|PSX| Warrior napisał(a):
jak ja bede gral w Hordzie to naprawde w dupie mam dobre maniery i moralnosc.. kazdy Ally jakiego spotkam bedzie narazony na walke ze mna i smierc...............ZA HORDE !!!!!!!! i zadnej litosci

sa dla mnie conajmniej smieszne :)

X.

PS. Tez kiedys bylem taki madry jak on. Ale szybko mnie wyprowadzili z bledu ;)

Autor:  Sathorn [ 12 sty 2005, 13:00 ]
Tytuł: 

to prawda, kiedys probowalem zgankowac kolesia w jakims miescie w AO bo biedak mial flage PvP. NIezbyt sie na to napalalem tak ze koles dal noge a ja sie nie wysilalem z poscigiem :P. Ale po tym jak mnie zgankowali po wyjsciu z grida w Trade nawet nie mysle o tym jak widze innego... zbyt dobrze pamietam jak mnie to wkur^#$^%

Autor:  Xanth [ 12 sty 2005, 13:03 ]
Tytuł: 

Generalnie zasada prosta: nie gankuj tam, gdzie questujesz, bo juz nie skonczysz questa. Jesli nie questujesz, albo jestes tylko "przejazdem" to wolna wola ;)

X.

Autor:  Mark24 [ 12 sty 2005, 13:07 ]
Tytuł: 

zabijanie w miejscu gdzie się questuje rzeczywiście jest bez sensu, bo osoba zabita na 99% wróci po ciało, a jak już wróci i zobaczy nas z 50% HP bo sobie radośnie questujemy to nie zawaha się nas zaatakować. Inna sprawa gdy jadę sobie questować a po drodze widze biednego samotnego alliance. Czasami nie zabijam bo mi się nie chce, ale jak to paladyn to raczej mi się chce - jednego gonilem przez całą zonę na moim kodo, chociaż wcześniej już go zabiłem ;)

Autor:  Xanth [ 12 sty 2005, 13:18 ]
Tytuł: 

Hehe, wczoraj sobie poszlismy z buta do badlands (team 43-49, idziesz przes wetlands i loch modan), w wiekszosci straszac mijanych allies a to markujac, a to lekkim strzalem w plecy... szczeka nam opadla jak jeden allies po zwyklym "lekkim" pacnieciu wywrocil sie i juz nie wstal (21 lvl) ;)
Generalnie, zadna frajda ubijac takich, no, chyba ze paladyn, takiemu sie nie przepuszcza ;)

X.

Autor:  BaSiC [ 12 sty 2005, 13:30 ]
Tytuł: 

Ja kilku rzeczy nie rozumiem:
1)Czemu gracie na PvP skoro chcecie sobie spokojnie expowac i trykac questy?

2) Po czym mam poznac, ze bijacy sie obok mnie wlasnie robi questa i mam go przez to zostawic, czy moze po prostu leje sobie moby przechidzac?

Sam bardzo rzadko odpuszczam alliance - chyba, ze sa duzo slabsi. Nie raz walczylem o spota - padalem i zabijalem wroga wiele razy, az w koncu ktorys z nas wymiekl i zmienil miejsce, zmienil questa. Padanie wiele razy wcale mnie nie denerwuje - chyba, ze gankuje mnie 3 kolesi 20 lvli lepszych. Przeciez z gory nastawialem sie na to idac na server PvP...

Autor:  lutus [ 12 sty 2005, 13:40 ]
Tytuł: 

BaSiC napisał(a):
Ja kilku rzeczy nie rozumiem:

2) Po czym mam poznac, ze bijacy sie obok mnie wlasnie robi questa i mam go przez to zostawic, czy moze po prostu leje sobie moby przechidzac?

..


Po tym, ze jak zabijesz go po raz 10ty z rzedu, on nadal wraca...

Autor:  SwenG [ 12 sty 2005, 13:42 ]
Tytuł: 

rotfl

Autor:  Huragan [ 12 sty 2005, 13:44 ]
Tytuł: 

BaSiC napisał(a):
Ja kilku rzeczy nie rozumiem:
1)Czemu gracie na PvP skoro chcecie sobie spokojnie expowac i trykac questy?.


bo oni mysla ze sa Czerwonym Kapturkiem na beztroskich wakacjach u babci i ida sobie przez las nie spodziewajac sie Wilka :)

Autor:  BiGi [ 12 sty 2005, 13:48 ]
Tytuł: 

palowi nie popuszcze chocbym mial lvl 60 a on 5.... wywrotowcow trzeba lac :evil:

Autor:  Xanth [ 12 sty 2005, 13:51 ]
Tytuł: 

BaSiC napisał(a):
2) Po czym mam poznac, ze bijacy sie obok mnie wlasnie robi questa i mam go przez to zostawic, czy moze po prostu leje sobie moby przechidzac?

Czytaj uwaznie. Ja pisze o tym, ze jak TY ROBISZ questy, a nie jak on. No, chyba, ze sam sobie lubisz przeszkadzac, to juz twoja wola :)

X.

Autor:  Huragan [ 12 sty 2005, 14:03 ]
Tytuł: 

no tutaj Xanth ma racje, jesli robisz swojego questa i zaczniesz atakowac innych to raczej tego questa nie ukonczysz, jest to wiec podcinanie wlasnej galezi :)

Strona 5 z 74 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team