mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
****
Avatar użytkownika

Posty: 1594
Dołączył(a): 17.07.2004
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 14:57 
Cytuj  
Xanth napisał(a):
Sadzisz, ze w takim chocby AO (uklon w strone Marka) walka pomiedzy playerami jest malo dynamiczna? Uwierz, ze jest niewiele gier, w ktorych walka polega na staniu naprzeciwko siebie jak kolki i naciskaniu kolejnych ikonek. Nawet w takim nudnym SWG jak stoisz w miejscu to jestes trup ;)

X.


nie chodzi o sam fakt biegania dookola przeciwnika, ale o to co juz ktos napisal - engine 3d, dzieki ktoremu walki wygladaja bardzo ladnie, podkreslam - wygladaja.

jestem w stanie zrozumiec ze gdyby pozbawic wowa kolorowej i dynamicznej grafiki walka niewiele odbiegalaby od tej z SWG (od razu mowie ze nie gralem nawet w triala, ale sadzac po UI walka tez polega na hotkeysach), ale to wlasnie dzieki grafice walka jest taka jaka jest. czyli kolorowa, wybuchajaca i radosna. i nudna jak cholera, bo z PvP w wowie zupelnie nic nie wynika. Ogolnie uwazam ze WoW ma jeden z najmniej udanych systemow PvP, ale nie chce sie o ty rozpisywac...

******

Posty: 4673
Dołączył(a): 24.11.2001
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:00 
Cytuj  
Mówiąc o engine 3d odnośnie PvP miałem na myśli dynamikę, dzięki której moge się skupić na walce a nie na oczekiwaniu na doładowanie się jakiejś postaci, czy fragmentu terenu, który akurat znalazł się w polu widzenia :)

***
Avatar użytkownika

Posty: 10599
Dołączył(a): 26.02.2002
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:01 
Cytuj  
Ash napisał(a):
nie chodzi o sam fakt biegania dookola przeciwnika

A ja o tym mowie? Nie, ja mowie o taktyce, dla kazdej klasy (profesji) innej. Bo jak kto sadzi, ze w innych grach walka pvp to stanie jak kolek, to jest w duzym bledzie, tez trzeba myslec, kombinowac i umiejetnie uzywac i skilli postaci i skilla w reku (wyjasnienie dla Marka, bo widac jak zwykle nie zrozumial przekazu).

X.

PS. Wyobraz sobie, ze i w tym nudnym SWG walka jest kolorowa, radosna, wybuchajaca i szybka ;)


_________________
http://zaginiony.net

****
Avatar użytkownika

Posty: 1594
Dołączył(a): 17.07.2004
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:03 
Cytuj  
nie mowisz, ale jak widac po tym threadzie definicje dynamiki pvp moga byc rozne ;]

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:10 
Cytuj  
Cytuj:
Ogolnie uwazam ze WoW ma jeden z najmniej udanych systemow PvP, ale nie chce sie o ty rozpisywac...


podaj tytuły które ten system mają bardziej udany. Napisz dlaczego.
Shadowbane - zdycha
Neocron - zdechł, zdycha?
SWG - tam postacie stoją naprzeciwko siebie i klikają na ikonki (przynajmniej w duelach) - 3skille? więcej?
UO - staruszek i prekursor, oczywiście genialny do momentu aż ostatni gracz który zaczynał od tego mmo nie pierdyknie w kalendarz
L2, L - korea
AO - 3 skille i to wszystko co miał enforcer do PvP i PvE zresztą też. Owszem jak ktoś chciał to mógł biegać w duelach jak nie to nie - niczego to nie zmianiało.
DAoC - podobne PvP ale mamy system punktowy co jest oczywiście ogromnym plusem bo gramy w przeświadczeniu, że za 3 lata awansujemy na rr11!!! no i są realm vs realm wprowadzone w jakim odstępie czasowym od premiery gry? Tak dla uściślenia.


Ostatnio edytowano 1 sie 2005, 15:11 przez Mark24, łącznie edytowano 1 raz
***
Avatar użytkownika

Posty: 10599
Dołączył(a): 26.02.2002
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:11 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
SWG - tam postacie stoją naprzeciwko siebie i klikają na ikonki (przynajmniej w duelach) - 3skille? więcej?

Podziwiam twoja wiedze na temat tego tytulu. Naprawde.
:lol:

X.


_________________
http://zaginiony.net

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:12 
Cytuj  
nie mam screenów by to udowodnić a 3 raz nie będę tego tytułu kupował.

***
Avatar użytkownika

Posty: 10599
Dołączył(a): 26.02.2002
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:13 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
nie mam screenów by to udowodnić a 3 raz nie będę tego tytułu kupował.

Masz ich troche w dziale SWG. I z walk PvP i z ilosci skilli :lol:

X.


_________________
http://zaginiony.net

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:22 
Cytuj  
Wiem Xanth miałem 5 skilli na moim masterze swordmanie ale używałem jednego bo inne były zbędne. A cała walka (PvE bo PvP w SWG nie zauważyłem oprócz dueli ale pewnie ślepy byłem albo miałem szczęście że mnie nikt nie zabił w tej hardcore PvP grze) sprawadzała się do 20 kliknięć F?? i wyjściu z książką do sracza.

W PvP powiadasz trzeba się bardziej skupić?

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2018
Dołączył(a): 16.11.2001
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:23 
Cytuj  
Mark wlasciwie uwazam ze zrobiles sie takim samym fanboyem jak Soulcatcher z czasow piania o eq2 :>
Nabierz prosze dystansu troche.

Idea pvp daoca nie polega wlasciwie na zdobywaniu rankow. To wg mnie jest znaczna roznica w porownaniu z WoW. Ranki sa jakby dodatkiem, nie sa celem. Caly sens wspolzawodnictwa lezy wlasnie we wspolzawodnictwie czyli w graniu. Jak pvpuje w daocu to nie patrze na bara czasem sprawdze ktory mam rank, ale rank nie jest celem; celem jest frajda z pvp a rank to bonus ktory gwarantuje ci okreslone dodatkowe umiejetnosci.

W wow farmujesz cp. Dokladnie identycznie jak w daocu. A wow brakuje na przyklad 3ciej frakcji (w daocu sa 3), brakuje keep siege (w dacou jest rozbudowane - sa siege weapons takie jak na przyklad katapulta albo taran), w wow brakuje wiekszego sensu pvp (ot taki sobie instance do ktorego sie lezie i z niczym w kwestii twojej frakcji to nie jest zwiazane) (w daocu zabranie keepu oslabia straz we frontierze i ulatwia zdobycie strategicznych itemow z zamku).

Wow do piet nie siega DAOCowi jesli chodzi o rozbudowanie conceptual pvp. Nie analizuj wow i daoca pod katem ktory ma lepszy system rankingu bo w daocu tak jak mowilem ranking jest jedynie wypadkowa calego pvp a nie jego sensem samym w sobie.

juz.

******

Posty: 4673
Dołączył(a): 24.11.2001
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:27 
Cytuj  
Naprawdę... kazdy gra w co lubi.
Nie ma się co ścigać w dyskusji na ten temat.

Kiedyś jakaś firma w US przeprowadziła badania w jaki sposób ludzie reagują na nagatywną kampanię podczas wyborów prezydenckich. Wyniki były dosyć ciekawe.
Przeciwnicy danego prezydenta oglądając, słuchając negatywnej kampani na jego temat owszem zwracali na to uwagę. Ale jako, że byli już przeciwni tej kandydaturze to nie miało to specjalnego znaczenia.
Natomiast zwolennicy prezydenta przedstawianego w negatywnej kampani zachowywali się dosyć specyficznie. Otóż obszar mózgu, który był odpowiedzialny za rozumienie i zapamiętywanie informacji był aktywny w stopniu znacznie mniejszym niż przeciętnie. Krótko mówiąc nie zwracali uwagę na te informacje i już zupełnie ich nie zapamiętywali.

Myślę że w przypadku dyskusji na temat gier mamy do czynienia z podobnym postrzeganiem.

Wniosek się nasuwa dosyć prosty. Jeżeli już bardzo komuś zależy, żeby ktoś zmienił grę to nie należy mówić o niej w sposób negatywny. W takiej sytuacji wypada mówić bardzo pozytywnie o innej grze. Bo jest to rodzaj informacji znacznie łatwiej przyswajalny.


Ostatnio edytowano 1 sie 2005, 15:29 przez Dwutlenek, łącznie edytowano 1 raz
***
Avatar użytkownika

Posty: 10599
Dołączył(a): 26.02.2002
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:29 
Cytuj  
Mark24 napisał(a):
PvP w SWG nie zauważyłem oprócz dueli

Jednym slowem, nic nie widziales (systemy GCW i BHvJ), wiec prosze, zajmij sie tym, o czym masz choc minimum wiedzy, a nie farmazony sadzisz :lol:

Dwutlenek napisał(a):
Naprawdę... kazdy gra w co lubi.

Powiedz to temu fanboyowi, ktory malo apopleksji nie dostaje, jak sie napisze cos negatywnego na temat tytulu, w ktory aktualnie gra (takie same jazdy byly z AO i FFXI, jak w nie gral) ;)

X.


_________________
http://zaginiony.net

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:34 
Cytuj  
No dobra krzyku to się zgodzę, ale:
1. siege machines już są w zapowiedziach
2. 3 frakcja - nie wiem - moim zdaniem by był konflikt wystarczą 2 frakcje w zupełności, nie wiem w jaki sposób 3 frakcja ma urozmaicić walkę czy nadać walce głębszy sens
3. keepów zewnętrznych chyba nigdy nie będzie - na razie nie widzę sposobu rozwiązania problemu. Za duże jest rozbalansowanie stron konfliktu na poszczególnych serverach by ująć to jakoś w ramki i coś rozsądnego z tym zrobić.

Moim zdaniem przeniesienie głównego PvP do instanców to bardzo dobry pomysł w WoWie. Wyrównuje w pewien sposób siły, pozbywa się bezmyślnego zergowania 100vs20. AV - masz questy, posterunki, strażników, spawnowanie bossów, przyzywanie konnicy, "sterowanie" (poprzez wydawanie rozkazów) w którym kierunku konnica ma się przemieszczać itd. Więc AV wcale nie jest takie głupie.
10vs10 to z kolei szybkie meczyki zgranych teamów.

Może rzeczywiście niektóm brak tych rewardów, podbijania terenów bo oni tak za darmo nie chcą się bawić muszą coś za to dostać. Ale to nie jest PvP, to jest otoczka PvP. Mnie bawi samo PvP. Tak samo jak olewam ranki i nie PvPuję 10h dziennie tylko po to by dostać nowy itemek.

Sądzisz, że to samo PvP wyglądałoby całkiem inaczej jeżeli po przegranej kolor mapki zmieniłby się z niebieskiego na czerwony? Wtedy byłoby cool, teraz jest be?

****
Avatar użytkownika

Posty: 1594
Dołączył(a): 17.07.2004
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:36 
Cytuj  
zacznijmy od systemu wowa

po pierwsze, w wowie jest podzial na frakcje, A i H, czy z tego podzialu wynika cos poza tym ze automatycznie jestes przydzielany do jednej z druzyn na BG/w pvp? nie. z tego podzialu nie wynika zupelnie nic, poniewaz ty, jako jednostka, nie jestes w stanie nic dla swojej frakcji zrobic.

Alterac Valley nie ma zupelnie wplywu na swiat, to ze przyczynisz sie do zwyciestwa nie da ci zupelnie NIC, poza punktami w pvp-rankingu oraz repem. Wyglada to troche jak neocronowy Neofrag, taki symulator walki. Wchodzisz, wygrywasz albo przegrywasz i wracasz do swiata.

samo pvp oprocz tego ze jak napisalem jest kolorowe nie reprezentuje soba nic w swiecie gry. Co z tego ze na worlddefence uslyszysz ze horda atakuje Ironforge? Niech sobie atakuja, ani im z tego nic nie bedzie ze je zdobeda, ani nam z tego ze je stracimy, zrespawnuja sie i tyle. Czy to jest fajne? wg mnie - nie.

Co ci przyjdzie z tego ze bedziesz mial najwyzszy rank pvp? dostaniesz fajne itemy i... tyle.

wow jest pusty, to wszystko.

----------
a teraz inne gry

NC - land control, dynamiczne pvp (opwars), cos jednak z tego pvp wynika - opy daja bonusy do skilli np dla crafterow, dzieki czemu na przyklad mozna wykorzystac to ze twoja frakcja przejela jakies laboratorium bo tam bedziesz mial lepsze warunki do researcha... itp itd

DaoC - PvP w sumie dosc podobne do wowa, ataki na zamki, bla bla... ale w daocu sa relic'i, i jest sens bronic tego zamku, bo jak go nie obronisz to ci zabiora relica i bedziesz slabszy

UO - klasyka, jak kto woli, ale dowolnosc PvP w tej grze jest bardzo ciekawa. To ze mozesz atakowac praktycznie dowolnego gracza w praktycznie dowolnym miejscu (i oczywiscie ze ty mozesz tez zostac zaatakowany) - kwestia gustu oczywiscie - uwazam za duzy plus

Eve Online - jedyne co o tej grze wiem uslyszalem z opowiesci nestora, ale wiem ze pvp system jest tam bardzo ciekawy, co ciekawe majacy troche wspolnego z UO (ubezpieczenia, utrata sprzetu po smierci itp)


podsumowujac:

obiektywny na pewno nie jestem. w tej chwili mam oplacona subskrypcje jedynie wowa, ale mam zamiar dac sobie z ta gra spokoj bo nie znajduje w niej tego czego szukalem w pvp. jezeli mialbym wybrac dla siebie jakiegos mmoga z dobrym, sprawdzonym systemem pvp zdecydowanie wybralbym NC, chociaz slyszalem ze ostatnio z ta gra za dobrze nie jest. Na drugim miejscu sprobowalbym Eve Online, na trzecim SWG. taka jest moja opinia, kthx.

***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:41 
Cytuj  
mnie nawet kusilo zeby dogadac sie z X i kupic od niego to konto SWG , ale paskudny Pieszczoszek mnie ubiegl harrr :cry: . Po takiej "wspanialej" recenzji tej gry autorstwa Marka (notabene finezja przerosl mojego personalnego guru Karola :wink: ), coraz bardziej mnie bierze na ciekawosc . To chyba to o czym pisal dwutlenek :]

WoW to dla mnie w 90% , PvE , jakos nie kusi mnie by stworzyc roga i dolaczyc do armii klonow ( czego efektem jest general chat spam "LF priest , no rogues! " ) by czerpac fun z PvP .Drugim efektem tego jest przerost ego priestow ( badz co badz koledzy po fachu :wink: ) , sam nawet zauwazylem to u siebie ...czasem mnie litosc zdejmuje jak widze gdy ktos szuka priesta od pol godziny , (co odzwierciedla sie w coraz bardziej placzliwej formie requesta ). Jednak zawsze lubilem grac support class i chyba tak zostanie do konca mojej zabawy mmogami . Do czego zmierzam : punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia , ktos sie bawi rogiem blisko rok i sie nie nudzi , inny sie bawi priestem 2 miesiace i ma dosc . Efektem jest placz albo peany pochwalne .


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 15:52 
Cytuj  
Nie lubienie wow-a jest w modzie ot co :). Chcesz byc uwazany za hc mmorpgowca flamuj wow-a ile wlezie, no bo wiadomo graja w niego tylko dzieci...

Smutne podejscie.

Btw Xanth przypominasz sobie swoje posty w ktorych rozplywales sie w zachwytach nad wow-em ?.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

******
Avatar użytkownika

Posty: 3185
Dołączył(a): 13.12.2004
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 16:30 
Cytuj  
Shadhun_ napisał(a):
Nie lubienie wow-a jest w modzie ot co :). Chcesz byc uwazany za hc mmorpgowca flamuj wow-a ile wlezie, no bo wiadomo graja w niego tylko dzieci...

Smutne podejscie.

Btw Xanth przypominasz sobie swoje posty w ktorych rozplywales sie w zachwytch nad wow-em ?.


To nie jest moda shad, poprostu po dluzszej zabawie z gra zauwazasz ze chcialbys czegos wiecej, ze gdzie indziej to jest a tu tez moglo by to byc.
Po pewnym czasie zaczynaja draznic detale, pierdy o ktorych bys wczesniej wogole nie pomyslal, jak w malzenstwie :P

Badzmy szczerzy, nikt tu specjalnie nie flamuje wowa. Wywiazala sie rzeczowa dyskusja o obecnych systemach pvp w roznych grach MMO. Zostalo to powiazane z wowem zeby nawiazac do tematyki boardu.

Spostrzezenia wiekszosci sa podobne - walka w wowie jest fajna i przyjemna, ale nic z niej nie wynika. Najprostszym porownaniem jest daoc ktory jest jakby prekursorem wowa i pierwszym naprawde udanym klonem idei everquesta.
To za co ludzie cenia sobie daoca to fakt ze oprocz 'farmowania cp' pvp cos daje. Zdobywa sie kolejne zamki, oddzialuje to na swiat, koniec koncow odbija sie od drugiej frakcji relikt, ktory daje bonusy dla naszej frakcji. Masz wplyw na swiat, to co robisz ma jakis wiekszy sens.

W wowie wszystko wyglada tak jak ash powiedzial - nie wazne czy zyjesz, czy umrzesz, wygrasz czy przegrasz, czy zabija ci krola czy ty komus zabijesz krolewne dziewice. I tak sie zrespawnuja za chwile i mozna katac dalej - zero konsekwencji wydarzen.

Neocron zmarl tragiczna smiercia bo byl/jest prowadzony przez najgorszy marketing jaki istnial i developerow ktorzy mieli genialny pomysl ale sredniawe mozliwosci realizacji. Ludzi odstraszyl payment system, bugi, a poniekad zoning, ktory jakby nie patrzyl nalezy do zeszlej generacji gier.
Mimo wszystko uwazam ze NCR ma jeden z najlepszych klimatow jakie widzialem do tej pory w grach MMO. Za czasow bety NC1/NC2 mozna bylo poczuc ze miasto zyje, bylo widac ludzi robiacych interesy itd itd. Niby jak w kazdym mmo, ale tutaj nabieralo to jakiegos smaczku.
W tej chwili miasto jest anarchy zone i nic sie tam nie dzieje, wicher wieje jak na dzikim zachodzie i suche krzaki tocza sie po ulicach, stagnacja i powolny zgon.

Ale przeciez tak duzo ludzi gra w wowa!
No pewnie, wow mial hype level 15/10, zostal wydany przez firme ktora do tej pory nie skrewila zadnej gry i ktora ma zaufanie graczy. Do tego jest kontynuacja najbardziej znanej i uznawanej serii zaraz obok starcrafta. Dorzucmy do tego naprawde dobra grywalnosc, bogaty swiat, wplecienie wszystkiego w realia warcrafta i rysuje sie znakomita gra. Tyle ze w pewnym momencie trzeba zrobic z tego mmo, dodac craftingi, pvp itd itd itd. Tutaj wow lekko sie gubi we wlasnej fabule chociazby. Na stronie blizza czytamy ze horda i alliance sa w stanie niespokojnego rozejmu. Z kolei intro do gry mowi nam TY ORK! BIJ ZABIJ CZLOWIEK! ZA HONOR ROARRRR! WOJNA! KKKKk.. tylko ze w grze tej wojny nie widac.
Z kolejnymi bg jest coraz wiecej gadania o wojnie i zabijaniu gnomow, nie ma to wogole odbicia w world eventach itd.
Wow to mlody mmo i rozwinie sie jeszcze na przeciagu nastepnego roku - dwoch. Jakby nie patrzyl jest tworzony dla placacych klientow, wiec jesli sobie czegos zazycza wystarczajaco glosno, to pewnie to dostana.

Teraz jak by pvp moglo wygladac. Spojrzmy na AV, w zalozeniach genialne, nie? Tylko ze instanced, i nie ma wplywu na swiat. Wyciagnijmy to z instanca, postawmy w gorach, dajmy jakis cel zdobyciu twierdzy wroga. Pomnozmy to przez kilka takich obszarow i powoli spelnia sie mmorpg'owa utopia :)

Po co komu trzecia frakcja? Przeciez do konfliktu wystarcza dwie. No pewnie ze starcza! Ale to zadna frajda w kolko bic te same stwory w tym samym miejscu. Z pojawieniem sie chociazby trzeciej frakcji rozpoczyna sie wojna na dwa fronty, albo szemranie przeciw jednej z frakcji przy pomocy drugiej. Pojawia sie polityka, cala socjalna otoczka gier, pojawiaja sie pakty, przymierza, szpiegostwo i zdrady. Tyle ze do tego potrzebna jest komunikacja, ktorej niestety nie ma.

IMO wow bylby bardzo ciekawy na serverach typu FFA. Tzn zalozmy ze wszystkie frakcje sa do siebie neutralne. Gracze moga zakladac gnomio-orcze gildie itd. Do tego wspomniane juz punkty kontroli i robi sie z tego bardzo ciekawa rzecz. Kazda gildia jest wlasciwie osobna frakcja i tworzy sie cala polityka. Sa PK i są "orderdy". Gracze sami tworza content poprzez wlasnie polityke i interakcje ze soba.

Tyle ze to wymaga czegos wiecej niz klikania w overpower, heroic strike i execute :) I nie kazdy chce sie w to bawic, ba, szara wiekszosc chce szybkiego hack&slash bez specjalnego wdawania sie w szczegoly. Tyle ze kazdy H&S nudzi sie po jakims czasie, chyba ze ma sie w rodzinie mocne geny D2HC :)


_________________
Nestor#1522

******

Posty: 4673
Dołączył(a): 24.11.2001
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 16:32 
Cytuj  
To czy nam się gra przestaje podobać nie zależy od gry tylko od nas.
Gdyby tak nie było to powinniśmy do dzisiaj pocinać w UO ;)
Bo bez dwóch zdań była najlepsza :D

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 17:00 
Cytuj  
Cytuj:
Teraz jak by pvp moglo wygladac. Spojrzmy na AV, w zalozeniach genialne, nie? Tylko ze instanced, i nie ma wplywu na swiat. Wyciagnijmy to z instanca, postawmy w gorach, dajmy jakis cel zdobyciu twierdzy wroga. Pomnozmy to przez kilka takich obszarow i powoli spelnia sie mmorpg'owa utopia


Jasne i bedzie AV nr 2. Wygrywac bedzie strona ktorej wiecej na serwerze.
Wsadzenie BG w instance to najlepszy pomysl blizza imo.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

***
Avatar użytkownika

Posty: 10599
Dołączył(a): 26.02.2002
Offline
PostNapisane: 1 sie 2005, 17:50 
Cytuj  
Shadhun_ napisał(a):
Btw Xanth przypominasz sobie swoje posty w ktorych rozplywales sie w zachwytach nad wow-em ?.

Tak, przypominam, i nadal je podtrzymuje. WoW ma bardzo duzo fajnych rzeczy, lacznie z systemem walki i bardzo duza grywalnosc (btw reaktywowalem sobie konto). Ale jest tez masa rzeczy ktore poprostu draznia i wkurzaja, a po pewnym czasie staje sie to nudne. Bo np. ilez razy mozna robic ta sama instancje, zeby zdobyc jakis itemek? Ile czasu mozna farmowac punkty honoru? Przychodzi ten 60 lvl i albo bedziesz do usranej smierci robil w kolko to samo (lazil do tych samych instancji, lal te same moby), albo zrobisz nowego chara. Tylko ilez tak mozna pociagnac? W 90% end game to powinien byc konkretny system pvp z wynikajacymi z niego konsekwencjami dla calego swiata i grup graczy, a nie bicie setki razy tego samego moba.
Porownujac SWG, tam w endgame nie ma wielu instancji, 80% itemkow z rewardow maja zastosowanie glownie dekoracyjne i prestizowe, w zaden sposob nie maja wplywu na twoja postac, a jednak end game potrafi bawic, calkiem niezly system Galactic Civil War, czy tez konflikt BH v. Jedi, nie mowiac juz o wojnach gildii, deep space czy wyborze non-combat, ktory tez daje duzo mozliwosci i radosci. A w WoW? Po jakims czasie zionie nuda na kilometr...

X.


_________________
http://zaginiony.net

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.