Vercin napisał(a):
DirectC napisał(a):
Dobrze powiedziane PvP, czyli gildia marnuje epicka, bo warek może w pve z tego zrobic niezły użytek.
Miecz w rękach huntera to jak windseker w rękach paladyna i tylko pokazuje krótkowzroczność osób które dowodzą w poszczególnych gildiach. Demokracja i ffa w tego typu grach sie nie sprawdza.
U nas np hunter chciał bidować na windsekera bo może nawet 50% melee wyciągnąć, usłyszał że jest debilem i tylko się nabidował. To samo shamani i toporek z ragnarosa, skoro bierzemy ich jako healboty to na chuja im 2h, warek z tego lepszy pozytek bedzie mial w mc czy bwl niż healbot.
Kolejna sprawa chyba mandriel (czy jakoś tak) na naszym serwie palek dostał łapke ragniego i teraz nawet jej nie nosi, bo jest healbotem, powiedzcie mi że osoby które kierują jego gildią nie są debilami...
U nas macka poszla do main tanka i powiedz co to zmienia jakby wzial ja nawet szaman czy druid:? WAriorzy w instance sa od tankowania a nie od latania z 2h broniami i udawania rogali.Tak samo z tym mieczem wytlumacz w jakis sposob w jakis posob gildia stracila na tym ze to hunter go wzial?
Tym ze jakis warrior ktory by to wzial nie przerobi sie np. na arms fury
?
DirectC w co drugim poscie wyzywasz kogos od burakow debili itp Rozumiem ze czujesz sie czyms zfrustrowany ale wez sie opanuj
Właśnie mylisz się i to bardzo
Myślisz, że dlaczego nihilum bierze 9-10 warriorów do BWL? Bo robią zajebisty dmg i do tego maja plate. Weź nessaja który potrafi zrobic większy dmg niż każdy jeden rogue czy inny dmg dealer w jego gildii.
Co do zabawy i dawania łapki i windekera do paladynów, może i to jest zabawne, napewno dla hordy, może i nie jest niezbędne dawanie takich broni do warriorów, czy rogueów, ale czy nie ułatwia to nam zadania. ludzie się dziwią jak niektóre gildie robią postępy, a niektóre nie mogą nic zdziałać, właśnie ta odrobina myślenia ze strony leaderów się przydaje. Nie problem jest wziąć i dać ten trinket z ebonroca do feral druidów skoro używasz ich jak healbotów. Może to chodzi o mentalność, ale dla mnie jak ktoś mówi, że bedzie miał spory upgrade w pvp jak inna klasa będzie miała z tego dużo więcej w pve jest poprostu zachłanną szują.
Czy się denerwuje, hmm napewno nie lubie ludzkiej głupoty i ona mnie bardzo irytuje.
Czasem warto jest spojrzeć ciut na przód i zastanowić się czy dobrze robisz, wchodzą nowe insty i napewno część gildii będzie się ścigać, próbować robić nowe insty i denerwować, że jakaś gildia jest juz na 4 bossie, a ty nie możesz przez trash moby przejść.
W BWL przydaje się 3 prot warriorów, więcej to marnowanie dps'a.
P.S. Z tego co wiem to po tym wygranym mieczu przez huntera jest to przypadek nr 2(nr1 byl w innej gildii, nazwy nie pamietam) kilka osób opuściło gildie, nie pamiętam tylko czy wtym przypadku czy jak to się wydarzyło po raz pierwszy.
I wlasnie dlatego sie ciesze, ze nie jestem w z Toba w gildii. W tej grze dobre jest to , ze kazdy moze robic to co chce i w taki sposob jaki chce. Nikt nie zmusi ciebie czy mnie do patrzenia na Nihilium i zachowywania sie dokladnie w ten sam sposob. Po kij? Szczegolnie, ze ja mam inna wizje, podobna do tej , ktora prezentuja ludzie z mojej gildii. Nikomu nie przeszkadza, ze robimy tak a nie inaczej. I dlatego jestesmy nadal razem.
A co co tempa pokonywania nowych instance... Tu tez kazdy ma inne cele. Jedni byc uber super imba wyjebani i byc pierwsi na swiecie. Inni - po prostu pokonac jakis event w niedalekim czasie, i tyle.
nie qmam
