MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Nigdy wiecej nie gram z palladynami!
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=45&t=10117
Strona 1 z 2

Autor:  Azzie [ 15 gru 2004, 01:45 ]
Tytuł:  Nigdy wiecej nie gram z palladynami!

To ze horda narzeka na palladynow to wie kazdy :)
Ostatnio jednak coraz czesciej narzeka na nich takze alliance :)

Znam conajmniej kilku graczy w alliance (w tym mnie) ktorzy na pytanie czy mamy jakies preferencje w doborze ludzi do druzyny odpowiada zgodnie: wszystko tylko palladyn.

Ja nie wiem, moze my mamy takiego pecha ale grupujac sie wiele razy z roznymi ludzmi, nie trafilem jeszcze na ani jednego rozsadnego palladyna. I nie mowie juz o postaci w grze ale o poziomie reprezentowanym przez ta osobe... Opuszczanie druzyny w instance, chamskie i dziecinne zachowanie itp itd...

I jeszcze taka uslyszana w mojej grupie rozmowa:
- skad zes tego palladyna wytrzasnal? to jakis debil skonczony
- w D2 ma palladyna na 92 lvl, myslalem ze tu tez bedzie dobry...

przeklad mojego autorstwa dosc dowolny ale oddajacy sens :) Bez komentarza :)

Prosba do hordy: tluczcie palladynow ile tylko sie da :>

Macie podobne czy tez odwrotne doswiadczenia? Ciagle licze ze trafi mi sie jakis rozsadny palladyn do druzyny :)

Autor:  Khebeln [ 15 gru 2004, 03:03 ]
Tytuł: 

Hehe ja chyba sobie będę grał paladynem naprawde fajna postać jak umiesz grać, bardzo wszechstronna. Dlaczego wszyscy chcą palldanyna w druzynei nie ma co tłumaczyc heal/rez/tank czyli jednoosobowa podstawka pod instance ;) Ale tam trza miec przynajmniej jednego wiecej healera jakiegoś.


Co do tego czy spotkałem dobrych palladynów... tak wiele razy, ale idioci zawsze sie trafiają czy to palladyn czy inna klasa. Najgorsze są rouge.... najłatwiej trafic na takich.

Miałem okazje grać z dobrymi palladynami w instancach w Us beta i raczej spotkałem wiecej tych dobrych graczy niz złych (własciwie to 6 moich kumpli tam grało palladynami (osoby z którymi mi sie dobrze grało)

Autor:  Mark24 [ 15 gru 2004, 09:15 ]
Tytuł: 

na oficjalnym forum jakiś priest założył wątek skierowany do pallów i przedstawił różnicę pomiędzy tankowaniem warriora a tankowaniem pala.

Otóż warrior nie ma selfhealingu i polega na priescie - martwy priest = martwy warrior więc siłą rzeczy dba o piresta
Paladyn wiadomo to tyle co warrior + healing - więc w sumie olewa priesta i często zamiast zadbać o jego dupę dba o swoją, czyli zaagrowany priest drze się o pomoc, że nie może leczyć bo ma aggro. Dumny mighty paladyn ma to w dupie i sam się leczy bijąc innego moba.
Priest zdycha - kilka takich przypadków i powstał wątek (a nawet przynajmniej dwa - bo był na forum warriora i na forum pala prawie identyczny)

Generalnie paladynami grają dupki, którzy wybierają tą klasę bo jest łatwa i przyjemna i można łatwo pokillować innych.

Autor:  Bodziu [ 15 gru 2004, 09:40 ]
Tytuł: 

Mark - bo Pal w WoW jest zbyt prosta klasa dla gry solo, natomiast teamplay to dla wiekszosci nadal solo, to tez nie kumaja tzw aggro managementu oraz zachowania w grupie jako calosc a nie indywidualnosc :) Wlasnie w FF11 widac jak dokladnie co to teamplay tam niejednokrotnie bledy jednostki moga powalic cala druzyne :) to tez i tu trzeba pamietac ze healer jest najwazniejszy i dbac o to aby mobki skupione byly caly czas na tankach i nie dopuszczac mobow do klas slabych w melee co tyczy sie wszystkich klas opartych na czarach :)
To sa poczatki wiec wielu nie wie co i jak, dajmy im wiecej czasu ;-)
Ja tam z tym nie mam problemow hehe - dobra szkola FF11, ale i tak malo gram nie mam czasu :/

Autor:  Mark24 [ 15 gru 2004, 09:54 ]
Tytuł: 

agroo w WoWie jest zrypane. Naprawdę zawsze grywam tankami w grach i nigdy nie miałem takiego problemu z tankowaniem jak w WoW-ie.
Taunt - działa różnie (czytaj może nie zadziałać) + działa tylko na mobka który ciebie NIE leje, NIE buduje hate u mobka więc tauntowanie w kółko nie ma sensu... trzeba wypatrzeć moba z którym ma problem ktoś inny i go tauntnąć co jest dosyć trudne w zamieszaniu (defence stance)
mocking blow - działa co 2min, działa na 100% jak trafi i powoduje, że mobek będzie cie lał przez 6s (to jest hit, warrior potrafi zrobić genialnego missa w momencie mocking blow) - czyli tragedia ogólnie 2min, imho powinno być 2s (oczywiście battle stance żeby utrudnić tankowanie)
jest jeszcze okrzyk który powoduje, że wszystkie moby z najbliższej okolicy leją tanka - imho najfajniejsza rzecz bo 90% walk to walka z kilkoma mobami na raz (instance) - cooldown - 10min!!!!!
No i oczywiście nasz damage który jest w miarę ok (pod cosmosem najczęsciej mam około 70-80dps w instance), a jak warrior zrobi kilka missów to mam 10dps :/

aha oczywiście nic z tego nie działa w PvP ;)

Autor:  Khebeln [ 15 gru 2004, 10:24 ]
Tytuł: 

Hehe mark wszystko zlalezy od graczy, paladyn ma całkeim dobry agro menagment jak lessing agro aura któa zmniejsza agroo threat o 30% w druzynie wszystkich czlonków oprucz ciebie albo blesing albo seal zapomniałem który to, co zamienia twój kazdy atak w dodatkowo silny taunt :roll:


Palladyn jest swietną klasą, prostą w grze ale trudną to master jak to sie mówi. Wiekszość tych nobków narazie nie jazy tych wszystkich seal/blesings/auars/jugment etc


A kombinacji jest od groma

Autor:  Mark24 [ 15 gru 2004, 10:45 ]
Tytuł: 

Khebeln napisał(a):
A kombinacji jest od groma


tak jak w każdej klasie - tylko na paladynów najwięcej narzekają. Ale to chodzi o sposób grania - paladyn w grze jest prawie nieśmiertelny. Naprawdę, grając paladynem nie mam pojęcia jak można zginąć w czasie PvE...

Autor:  Khebeln [ 15 gru 2004, 10:52 ]
Tytuł: 

Nie przesadzaj :P Zginąć zawsze mozna, wiem bo mam palladyna na 28 lv teraz. Palladyn tez nie jest niesmiertelny. Palladyn = more surviwal warior = Alot more dmg. Taka prawda. Jako Pld nie zadaje tak duzyego dmg jak wariior cos za cos. A to ze palladyn mea heal, no cóż nie ma takij gry aby nie miał taka pecifikacja postaci.

Ja np nie słyszałem aby ktoś narzekał na palladyna, za to widziałem mnustwo narzekania na hunterów/warlock za agrowanie mobów petami w instancach jak szaloni :-?

Nie rób vendetty przeciwko palladynombo nerfy nigdy nei są dobre, prawda jest taka ze to warrior jest underpowered i to jego muszą bufnąća nie nerfowac palladyna.

Autor:  Mark24 [ 15 gru 2004, 10:58 ]
Tytuł: 

nie zgodzę się khebeln z prostego powodu: każda inna klasa ma potężne problemy z palem 1vs1.

Autor:  kluczyk [ 15 gru 2004, 11:04 ]
Tytuł: 

No tak... Czyli wg Ciebie trzeba buffnąć wszystkie klasy, bo nikt sobie nie radzi 1vs1 z paladynem?
Oczywiście nie mam tu na myśli walki z paladynem jakich większość można spotkać na serwerach - z takimi sobie poradzi i dobry rogue, dobry mag, warlock też da radę, warrior przy odrobinie szczęścia i cricie w execute... Mam na myśli paladyna, który zna swoje skille i zna skille swojego przeciwnika, wie kiedy się leczyć, kiedy użyć tarczy, jakie seale na kogo... Z takim niestety nikt sobie nie radzi.
Ktoś zrobił filmik z duelu pala vs warrior, obaj lvl 60. Pala unarmed, ktorego w dodatku dopiero w tym duelu sie uczyl (film z bety). Zgadnijcie kto wygral?

Autor:  cherub [ 15 gru 2004, 11:46 ]
Tytuł: 

nie gram w WOW co prawda ale zaciejawil mnie temat
szkoda ze Paladynami takie dupy graja bo to jedna z najlepszych klas
w wiekoszci RPG'ow

no i gdzie tu klimat honoru i prawosci
przeciez Paladyn powinien swiecic przykladem :D

Autor:  kluczyk [ 15 gru 2004, 11:49 ]
Tytuł: 

Świeci świeci... Jak tylko wrzuci tą swoją Divine Protection, to tak świeci, że aż na horyzoncie go widać...

Autor:  Pieszczoch [ 15 gru 2004, 11:59 ]
Tytuł: 

IMO zwykle nerfniecie jego Divine Protection o pare sekund lub zwiekszenie szybkoszci czarowania TAK aby paladyn mogl rzucic jeden heal i po problemie.

Autor:  Mark24 [ 15 gru 2004, 12:06 ]
Tytuł: 

też mam podobny pomysł, np. by utrzymywanie divine protection zżerało jego manę + nie mógłby się w czasie trwania tarczy healować - to by mi wystarczyło. Nadal miałby przewagę bo mógłby się wyleczyć lub zarzucić tarczę i ucieć, ale miałbym szansę go rozwalić.

Autor:  Lowen [ 15 gru 2004, 12:06 ]
Tytuł: 

Ja protestuje. Gram paladynem i nie jestem zadną dupą ani noobem:). Wyprobowalem prawie wszystkie klasy do lvl 20 i styl gry palem mi najbardziej odpowiada. Nie obchodzi mnie, ze to jest latwa postac do prowadzenia, ani to ze wymiata w PvP. Nawet jak mocno nerfna Pala to i tak bede nim gral :)

Autor:  kluczyk [ 15 gru 2004, 12:15 ]
Tytuł: 

Pieszczoch napisał(a):
IMO zwykle nerfniecie jego Divine Protection o pare sekund lub zwiekszenie szybkoszci czarowania TAK aby paladyn mogl rzucic jeden heal i po problemie.

No cóż - to akurat nie pomoże :)
Wrzucasz Divine Favor (jeżeli masz) i masz 100% heala z critem. A jeżeli koniecznie chcesz wyleczyć się na maxa, to przed healem zakładasz jeszcze bandaż...
Nerfnięcie Divine Protection tak, żeby paladyn nie mógł w ogóle się leczyć ma większy sens, ale robi ten skill praktycznie bezużytecznym :-?
Nerf paladyna pewnie nie będzie ani prosty ani przyjemny... A może w ogóle go nie będzie?

Autor:  Bodziu [ 15 gru 2004, 13:24 ]
Tytuł: 

Ja popieram ze podczas trwania Divine Shield nie powinno byc mozliwe healowanie, podobnie jak u maga przy rzucaniu czaru poly :)) Moglby korzystac z bandazy i miksturek :) To by bylo sprawiedliwe :)
A co do sensownosci tej tarczy to bylaby taka ze taki healer moglby go spokojnie healowac nie otrzymujac wtedy hate, to tak dla przykladu.
No bo teraz to faktycznie taki Pal jest najlepsza klasa - praktycznie nie do pokonania :/
NBie mowiac o wypaczeniach graczy i braku umiejetnosci w teamplay :)

Autor:  Khebeln [ 15 gru 2004, 13:51 ]
Tytuł: 

Przesadzacie :P Jak grałem magiem w US palladyn padał jak mucha przeciwko magowi i jak najbardziej moi przeciwnicy umieli grać tą klasą. Jak napisałem wyzaj miałem mnustwo znajomych grajacych pld to tez duelowałem sie z nimi czesto.


Prawda take ze widać cienkie bolki jestescie jak wam kiepsko idzie :wink: Jedyny kto moze miec problem przeciwko pld to wojownik który ma małe szanse na pokonanie go, reszta klas raczej spokojnie go pokona jak wie jak grac na pewno wiem ze zrobi to warlock, mage, shaman, co do druida nie jestem pewien bo nie spr ale czytałem ze tez da rade, hunter, rouge i priest tu nie mam pojecia nie spr i nie znam tych klas ale słyszałem ze ludzie tez sobie jakos radzą.


Prawda jest taka ze jedyen co ma palladyn to super defense a jego dmg = sux. Więc skończcie takie farmazony wciskać. To co sie będzie naprawde liczyc to balans na lv 60 a nie po drodze bo z tym jest róznie. :]

Autor:  kluczyk [ 15 gru 2004, 14:15 ]
Tytuł: 

Taaa... Jasne... Spokojnie pokona ;)

Jedyne o czym można mówić w walce z paladynem, to o szansie wygrania.
Klasy jakie wymieniłeś mają szansę wygrać, ale nie wygrywają nawet w polowie przypadków. Warlock może wygrać fearem, tak samo priest, rogue może wygrać stunem, warrior może wygrać dzięki MS, mag ciągle uciekając i regenerując manę, hunter już tylko uciekając i zwalniając paladyna. Każdy jakiś sposób ma. Z tym, że każdy bez wyjątku ma problemy z zabiciem paladyna, a nie ma problemów z zabijaniem innych klas - a przynajmniej się na ten temat mówi. Więc coś jest tutaj nie tak?
Poza tym pala może sobie solować 4, czy 5 mobów swojego poziomu bez problemu... Jaka inna klasa może coś takiego?

W każdym razie paladyn pewnie i tak zostanie taki jaki jest i nie będzie nerfa, ani zmian skilli... I w sumie dobrze, każdy się będzie mógł dowartościować grając paladynem :)

Autor:  Khebeln [ 15 gru 2004, 14:20 ]
Tytuł: 

Jak mam byś szczery to palladynem gram sobie dla pve bo do pvp będę brał magiem, dlaczego ? Sprubuj zrobic wiekszy raid i zobaczysz jak wszystkie klasy mele szybko padaja :roll:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team