Jestem ciekaw jakie macie klasy postaci i jakie profesje dla nich wybraliscie??
Ja mam druida i nie wiem czy to byl dobry wybor ale wzialem mining/blacksmithing. Robie tez druga postac:warrior i wzialem skining ale nie wiem jaka do tego by byla najlepsza druga profesja??

Wez tez mining do warriora. Jak chcesz sie pochwalic postacia to umiesc profil na www i wstaw linka do podpisu. Spojrz tez na podpisy innych.

skining i mining to bedzie w sumie postac nastawiona na zarabianie kasy tylko. Ale moze i to dobre roziwazanie.

zarabianie kasy ale tylko do levela 40.. potem warto wybrac jakas produkcje.

Bzdura, dopiero od 40 lvlu zaczyna sie prawdziwe zarabianie na skorach i mineralach.

X.

owszem, zarabia sie wiecej, ale na produkcji z tych skor mozna zarobic juz duzo wiecej)

Tez mi sie wydaje ze od 40 dopiero zarabiac porzadnie mozna. Mam druida na 45 lvl i dopiero zaczynam zarabiac na miningu teraz.

jestem minerem na 300 od kilku miesięcy i nie zarobiłem nic :/

Praktycznie wszystko co wykopię zużywam na blacksmith (fakt że strasznie nie chce mi sie kopać). Do tego podniesienie o 1 punkt blacksmithingu z 285 do 300 to koszt około ~5g. Więc 285-300 to 75g w plecy...

Zarobek na blacksmithingu - żaden. Materiały kosztują równie dużo (lub więcej) jak wytworzona broń lub armor.

Na miningu - może jak zrobię sobie w końcu arcanite reapera (koszt ~500g), potem walnę na niego enchant za ~100g to zacznę sprzedawać thorium i inne sztabki...

Szczegolnie kupujac drogie skladniki, ktorych w inny sposob sam nie zdobedziesz. W wiekszosci koszt produkcji jest wyzszy od ceny finalnego produktu. I gdzie tu zarabianie? Zarabia sie przedajac skory i mineraly, a nie produkty z nich.

X.

LOL nic nie zarabiać na mining... ja ostatnio odkryłem kilka fajnych lokacji wręcz wypełnionych mithrilem i teraz wystarczy mi dziennie zrobić kilka razy objazd tych terenów, zebrać mithril/truesilver, później może jeszcze z nudów zrobić Uldaman i mam z tego kupe kasy - np wczoraj wyciągnąłem takim sposobem jakieś 45g!!!

Nie bawie sie w produkcje. Tylko dostarczam surowce do AC. W sumie na main char dosc dlugo bawilem sie w al/herb ale doszedlem do wniosku ze w ten sposob nic nie zarobie. Cala produkcja szla praktycznie na moje potrzeby. Dla kowala jedynym rozwiazaniem jest dorwac przepis na jakis dobry, niebieski przedmiocik i sprzedawac 1,2 sztuke dzienie. Tak schodzi np. Shaterer - maca 40+, na AC 25+ golda.

Tez twierdze ze na miningu mozna sporo zarobic..nawet glupie copper bar calkiem niezle sie sprzedaje na ah.

W sumie, pewnie pobawie sie w weaponcraft ale tylko hobbistycznie - kolo 60 lev. Jak kupie elite mounta

tu pozwole sie nie zgodzic z mojego doswiadczenia wynika zupelnie inaczej.

Jasne:
The Shaterer: 25g

24x Mithril Bar
4x Core of Earth
6x Truesilver Bar
5x Citrine
5x Jade
4x Solid Grinding Stone


4 razy core of eart to 20-24g, dodać resztę materiałów i jesteś kilka g w plery.

Ja kopię thorium bo mi jest potrzebne do skillowania. Z rich czasami mam 2-3 rudy, ze small 1-2. By nazbierać 20 sztuk to muszę ponad godzinę jeździć po zonie. Ostatni raz arcane kryształek znalazłem ze 2 tygodnie temu.

Oplaca sie jesli rowniez sam chociaz czesc materialow wydobedziesz/zrobisz/znajdziesz , bo wiadomo ze jak wszystko chcesz kupowac na allegro to nie za bardzo sie oplaci

hmm, no to bierzesz i opychasz core earth za 5g za sztuke, reszty nie szukasz i wychodzisz na to samo
(zaczynam żałować nad wyborem Elemental Leatherworking - tam są TYLKO takie materiały tyle że 4x więcej - np. 8xglobe of water, 2xbreath of wind, 2xcore of earth)

ano wlasnie, wszystko zalezy ile chcesz zarobic.
na Shaterze zarobisz 10g, a na core earth 5g... co wiec lepiej ? IMHO shaterrera.. twoja inwestycja to tylko czas poswiecony na znalezienie materialow, ale ten czas tracisz i tu i tu.

po co sprzedawac produkty jak mozna polprodukty? mniej sie nabiegasz - wiecej kasy i jeszcze masz jedna profesje wolna... z ktorej mozesz zarobc drugie tyle...
crafting jest nieoplacalny - jedyne czego ludzie beda potrzebowali zawsze i na kazdym levelu to sa potionki

tyle ze ceny potionow sa niewiele wieksze od ziolek, wiec imho alchemia fajna ale na wlasny uzytek.