http://forums-en.wow-europe.com/thread. ... =14874&P=1
n/c ....

OLD

ten topic juz byl slawny, spora dyskusja byla i jakos nic z tego nie wyniklo. Zero reakcji GM - dlaczego? bo nie ma w tym nic illegal poprostu

dlaczego ludzie nie moga siedziec razem na ts skoro team td moze spokojnie pojechac randomow w 5 min, FoD team moze to samo zrobic z teamem hordy jesli chodzi o randomy, siedzieli sobie chlopaki na TS bo w td jak i fod jest wielu polakow a czemu nie mozna by sobie pogadac przy klanowych sparingach?

Imo to jest zalosne, ale rep na wsg leci tak wolno ze pozal sie boze.

Pytanie tylko czy itamz w grze sa az tak wazne, a wiekszosc osob gra 'legal'..

znalazlem na boardzie cala prawde o pvp w WoW

The real rank 14 strategy guide

1. Buy 2-3 months worth of food and supplies.
2. divorce wife or dump G/F
3. send kids to grandparents. (if you have them of course)
4. quit job or see if you can get a extended vacation.
5. lock you door.
6. take the phone off the hook.
7. play wow...
8. Pvp
9. continue to pvp
10. repeat step 9 for 12 weeks

other tips:
eat/sleep durring ques

11. after getting rank 14 congrats you can now shoot yourself in the head for tossing your life away to a game.

12. The end.

Have a nice day

I to jest troche skopane w wowie... Ze niektore rzeczy moga osiagnac tylko no-lify lub chinscy farmerzy i maja potem przez to lepiej...

Cala ta afera wybuchla jak przestalem grac na Bg wiec nie wypowaidam sie jak bylo w tym przypadku wiem ze od nas z gildi na tych screenach sa ludzie (oprocz jednej) co maja 2-4 range wiec to co tam pisza ze to byl jakis uber horde team to bzdura. Smieszne jest to ze wiekszosc ludzi co sie tam wpisuje to sama w meczach z np moim teamem dawala afk oddajac nam zwyciestwo bez walki. Jakby tak sie zastanowic to chyba wygladalo to tak jakbymy byli umowieni ze wszystkimi innymi tylko nie z najlepszym teamem alliance bo tylko oni nie uciekali z bg na nasz widok
Ostatnio z FOD umowilismy sie na ircu na duele w epl pozniej zaczlo sie zjedzac coraz wiecej ludzi i jakby jakis debil dostal screeny z tego eventu to by pewnie zalozyl topic "zomg fod and tD exchanging cp in epl"

Gralem troche w teamie farmiacym cp na Ab i wcesniej na WSG i bardzo czesto zdarzalo sie ze siedzielismy na tym samym serwerze Ts co jakis team z alliance(zazwyczaj coprawda na roznych kanalach)
Na 100% nie da sie zrobic 14 rangi wymieniajc zwyciestwa no chyba ze ktos by siedzial od 3 w nocy do rana.
Nasz team niszczyl wszystkich w 5-10 minut i wiekszosc pzreciwnikow poprostu dawala na nasz widok afk czy tez np zaczynali wszyscy lowic ryby, chowali sie w bazie itp. Przy meczach ze stalymi teamami w alliance zazwyczaj w ciagu dnia gralo sie jeden dwa dlugie mecze po czym jedni albo drudzy uznawali ze to nie ich dzien i przy kolejnych spotkaniach dawali afk. Raz w wsg pamietam tylko akcje gdzie mecz trwal juz grubo ponad godzine i obie strony nie chcialy odpuscic obrony zdobytej flagi i koniec koncow umowilismy sie tak ze jedni odpuszcza a w next meczu drudzy "oddadza" ta flage. Wyszlismy wtedy na srodek i zaczlismy sie bic wedkami itp . ALe to byly jakies jednostkowe przypadki na koniec calego dnia farmienia a nie metoda na latwe zdobywanie rangi.
Dla niezorientowanych jak sie bije 14 range :
Kolo 12 robilo sie team i gralo do 12-2 w nocy z przerwami na sranie i jedzenie. 99% meczy wglada tak wlazimy do bg czekamy an start a przeciwnikow ubywa...Szybkie zajecie wszytkich flag mija 5 minut koniec meczu. Pozniej niektorzy zaczeli stosowac taktyke "stajemy kupa przy jednej fladze" co przedluzalo czesc meczow do 10-15 minut .'
Jak chcialem cos zjesc to zazwyczaj lecialem do kuchni bralem cos i jadlem przy kompie bo na miejsce w teamie czekalo n ludzi.
Wytrzymalem tak kilka tygodni i mam dosc BG teraz jezdzimy po swiecie i gankujemy ludzi albo baze alliance w Arathi

Lub goscie ktorzy graja po 8~10 godzin dziennie, maja skilla i wszystko co robia to morduja. W 3~4 minutowych przerwach miedzy BG leca do przeciwnych miast lub na grind spoty (fire elementale w Arathi ~~) zdobyc troche bonusowego CP.

Jestem w chinskiej gildii (tak, z chinczykami) na Al'Akir w alliance, i zaden z nich nie jest "chinskim farmerem". Uwazam ze takie stwierdzenia pozatym sa zalosne, rownie dobrze moznaby mowic "typowy polak - zul i zlodziej" (aka ninja looter?).

3 osoby w mojej gildii juz maja rank14, kilka innych powoli sobie jedzie do tej rangi, a jeszcze inni zrobili rank13 i im styka (np. priest jeden, czy hunter..). I nie, zaden z nich "nie spal dniami i nocami", normalnie ludzie zyli. Fakt faktem, konkurencji wiele nie ma - bo u nas to moze 3 gildie ostro PvP daja po stronie alliance, reszta to zbieraniny albo gildie PvE i wpadaja od swieta, ale jakbys Ty zamiast walic smuty, wchodzac do domu zrobil szybko zarcie i szedl na BG mordujac wszystko co sie rusza, poza BG rowniez, tak z 8~10 godzin dziennie - mialbys to samo.

cry more bitch! chinese ppl 4tw.

Chinskim Pyzom mowimy nie.
Sam mowiles na ircu pzed chwila ze to sa chinczycy mieszkajacy/studiujajcy w europie i faktycznie pewnie nie maja potzreby aby zarabiac na zaycie farmiac gold w wow

Dlaczego żałosne ? Przecież chińczycy (Nie tylko) oficialnie zakładają firmy które specjalizują się obrotem(Farmieniem i sprzedawaniem za rl money) "złota" w grach mmorpg, zatrudniają rzesze ludzi...i taki jest fakt.

A polacy pija, i kradna taki jest fakt.

Mów za siebie..



No wiesz jak by tak każdy bez problemu mógł zdobyc 14 range to by to nie miało sensu...zawsze pozostaje ci BWL/MC/AQ (wkrótce) zamiast "no-life"

Niestety zeby nabic 14 range to trzeba poswiecic te 3 miesiace i grac po 12-14 h dziennie zeby ja nabic. czy warto tracic tyle czasu dla paru pikseli ... ?
Jeszcze jak maja zjebana sytuacje jak ma moim serwerze horda ma, gdzie w kolejkach na AB czeka sie 20-60 minut i na 3 teamy aliantow co graja BG dwa to gildie farmerskie, spedzajace tam po 10+ h i jadace randomow w 5-10 minut. Przyklad z mojego serwera gdzie koles nabija 700 000 honoru w ciagu tygodnia i 13 ranga spada mu o 15 %. ...




Hauehehehehe ale sie usmialem.
Akurat gram na Al'Akir i wiem co sie tam dzieje. Wszyscy znaja jak "chinska" gildia East Dragons ( w ktorej mniemam jestes) gra i farmi po 12-15 godzin dziennie battlegroundy. Jak daja pieknie afk na widok Darkstorm, Kalevlased, Carnival czy innych w miare zorganizowanych gildi na BG. Jak to pieknie wykorzystywaliscie exploity na battlegroundach i jedynie walczycie z randomowymi teamami

Akurat wyfarmienie w takiej gildi 14 rangi i w takich warunkach jak maja alianci na al'akir to zaden problem. Poza SotG nie macie konkurencji w PvP, 0 minut czekania w kolejkach, jak traficie na mocnych przeciwnikow i nie mozecie wygrac w 5 minut to dajecie afk, walczycie tylko z randomami. I w taki przypadku starcza 8-10 godzina grania dziennie zeby wyfarmic 14 range.

A na swoja reputacje i opinie East Dragons sobie zapracowali swoja gra i zachowaniem na serwerze. Nie dziwne ze nawet po stornie aliantow nikt nie lubi tej twojej chinskiej gildi farmerow

ps. jako kto grasz z ciekawosci ?

Nie wiem dlaczego farmerzy są traktowani jak jacyś trędowaci. Za jakieś pare lat farming w grach online stanie się normalną (może też dochodową) pracą i wtedy farmerzy będą wyśmiewać tych nie-nolifów... heh

Pokaż mi osobe z 14 ranga która ma w zupełności czyste sumienie


co do farmerów jak wiadomo wielu chińczyków jest na skraju nędzy i ubustwa i taka praca chocby dla nich to juz jest coś, lepsze to niż iść na ulice poprostu sprubójcie ich zrozumieć. Na tak wielka skale to moze sie nie rozrośnie..bo im to większe tym łatwiej złapać...zresztą pozyjemy zobaczymy

Bo IMO wypaczaja sens - starczy pare gildii farmerow i gra zatraca swoj sens - no chyba, ze bawi kogos widok leecherow repa, afk czy wedkowanie na BG itp.

Szczerze, nie moge sie z toba zgodzic w tej kwestii. Chiny, przynajmniej kiedy ostatnio tam bylem nie byly wcale na skraju biedy. Jest to panstwo o naprawde mocnej pozycji i bieda nie ma wedlug mnie tutaj nic do rzeczy. Chinczycy, japonczycy maja zaciecie do wirtualnej rzeczywistosci i bardziej takie tlumaczenie przemawialoby do mnie niz chec zarobienia pieniedzy. W sumie internet takze nieco kosztuje jak i gra...

Farmerzy zarabiaja tysiace $ sprzedaja wirtualna gotowke, przyklad L2. Gosc odpala 9 kont na jednym komputerze, ustawai boty i tlucze 24godziny na dobe.

Tacy farmerzy rozwalaja gospodake w mmorpgach. Im jest takich wiecej, tym ceny uslug (power-lvling, gold) tanieja. I coraz wiecej ludzie bedzie z nich korzystac.

Nigdy nie widzialem aby przez farmerów załamała sie "gospodarka" serwera wow'a

dlaczego ?? hmmm moze dlatego ze rozpier*** gierke ? niszczą ekonomie gry , gierka traci sęs , bo po co grać skoro mozesz za 1$ kupic sobie co tylko chcesz w tej grze ?? tymbardziej grze gdzie wszystko kreci sie wokolo itamzz epixxx , hmmm ?? no tak ciekawe dlaczego traktuje sie ich jak traktuje ... są nawet firmy zajmujace sie tym, korym zlecasz imie postaci rase klase itd , i to wedlug ciebie dobrze ?? bo dla mnie nie , po prostu mnie wqrwia jak ktos w tydzien ma 60 lvl tak jak to mialo miejsce po premierze w US gdzie normalni gracze maja 60 po 2-3 miesiacach
a pojecie chińskiego farmera nie wzielo sie z powietrza chinczycy ciężko na nie zapracowali : P