Jak myslicie, ktore rozwiazanie daje lepsze rezultaty w fast leveling? Robienie questow a`la Joana`s guide czy napieprzanie okreslonego typu mobow? W zalozeniu mam oczywiscie osobe grajaca np. magiem czy hunterem czyli dps class oraz majaca juz spore dowiadczenie w wowie.

najlepsze efekty daje polaczenie obu.

najlepiej jest zrobic stackami wszystkie questy w danym miejscu, wygrindowac pol lvla i drugie pol z questow wleci : )

questy, zdecydowanie. i olej itemy do lvl 70 - nie warto marnowac czasu

jakbym lvlowal teraz x'nastego charka do 60 to byloby mi pewnie wszystko jedno,czy bawie sie w grind, czy w questy - jednym i drugim mozna rzygac po dwoch latach grania
60-70 trzaskalbym ewidentnie questy - nawet jesli mialoby to trwac 3x dluzej niz grind fest w jakims kox spocie - w koncu cos naprawde "nowego", a nie kolejne farmienie instow, gdzie co pare tygodni wypada jakis ciekawy item dla Ciebie

ja do ponad 66 lvlu nie musialem grindowac, samiutkie q : )... a sprawa z 1-60 ma sie nieco gorzej, nei chcialo mi sie questowac 50-60 to elfy w azshara grindowalem... do upadlego : /

Dzis wskoczyl mi 70lvl. Potrzeba na niego 780k expa, na questach w netherstorm zrobilem go w 5h30 minut. Nigdy nic nie grindowalem, wiec nie znam drugiej opcji.

podstawowa rzecz - nie spieszcie się bo po co. na to lvlowanie czekaliscie 2 lata ja się delektuje tymi 10 lvlami

questing > grinding. Tylko, ze trzeba wiedziec jak questowac.

A jak sie ma niebieski offhand to juz w ogole hoho.

Questy > grind, z 60 na 70 wylevelowalem w 5 dni grania, nie mialem takiej sytuacji ze musialem dogrindowac na lvl, zostalo mi moze z 20% questow w Netherlands i wszystkie w Shadowmoon valley po nabiciu 70

tak abstrahujac od glownego tematu - o ile pamietam to blizzard obiecywal, ze czas trwania lvlingu 60->70 bedzie odpowiadal czasowi, potrzebnemu do nabicia 1->60.
jak jest naprawde, kazdy widzi...osobiscie jestem troche rozczarowany. liczylem, ze minimum miesiac spedze na radosnym questowaniu w "noob" zoonach. :<

A co powiecie na mage aoe grind oparte na samym blizzard? widzialem filmiki i to dosc ciekawie wyglada (frost mage) pull ok 10 mobow i napierdzielanie nova - blink - 2x blizzard - nowa - blizzard...

To jest cholernie trudne i wymaga duzo dokladnosci, treningu..

Ale jak juz sie ktos nauczy to grind jest lepszy od questow

Ale i tak powerlevelowanie > all. My swojemu shamanowi zrobilismy aoe grind w epl na scarlet mobach i nabil 49-60 w jeden dzien.

Bo mam zamiar stworzyc maga, ktory bedzie juz chyba moja 10postacia i nie chce mi sie znowu questow robic. Znam je wszystkie na pamiec. Dlatego wolalbym szybki grind, najlepiej aoe.
Do tego musze poczekac na jakies nowe serwery, bo nie usmiecha mi sie granie z tier 1000.

Ja mam podejscie takie jak Deshroom. Po co sie spieszyc...dwa lata ludzie czekaliscie na ten dodatek a teraz w pare dni nabijacie 70 lvl. Ja tam bede to robil pewnie z miesaic i jestem z tego zadowolony bo mam duzo radosci z gry

Ja robiłem 10 dni i tez mam dużo radości z gry

Co do pytania grind czy quest, to zdecydowanie quest.

60-70 to zdecydowanie questy - tym bardziej, że lepiej są zrobione, noi chyba nagrody za q są większe jak i xp ...