Witam czy moglibyscie sie podzielic wrazeniami z dodatku wotlk ? Ewentualnie jakie macie odczucia wzgledem Burning Crusade - lepiej, gorzej a moze na tym samym poziomie?

plusy:
- pieknie wykonane krainy
- swietne questy, sporo nowosci jak na wow, mozna kontrolowac roznych npc-ow w grze podczas misji, jakies latania na smokach czy samolocikach itp
- wyglad itemow mniej poweranger co jest dosc wazne bo w tbc byla tragedia
- klimacik jak na wow bardzo fajny, sterowiec z npc-ami latajacy nad krainka, forteca gigant, jakies improwizowane bitwy i wiele ciekawego contentu

minusy:
- za szybkie lvlowanie, tydzien dla srednio podjaranego premiera gracza to max
- uproszczone tragicznie instancje do lvlowania, zero taktyki na bossach, szybka farma poprostu
- za maly swiat podobnie jak w tbc
- duza latwosc zdobywania kasy, po 10 dniach uzbieralem 15k golda z miningu i skiningu plus kasa z questow i smieci
- latacze od 77lvl to wielka pomylka i niszczenie gry
- dwa lata pracy nad dodatkiem gdzie caly content lvlowanie i to co jest n apremierze mozna zrobic w dwa tygodnie, bida

rozumiem ze razem z kumplami macie kilka takich dodatkow juz dawno gotowych??



wedlug mnie swiat jest i tak za duzy bo potem sie zrobi tak jak z old continents i outlands ze bedzie tragedia ze znalezieniem ludzi do party.Gdyby swiat mial byc wiekszy to i lvl cap musial by byc wiekszy.

imho WoW>WoW WoTLK>WoW BC

Do plusów dodałbym świetnie wykonanego death knighta, w.g. mnie bardzo fajna i przemyślana klasa.

Z szybkim levelowaniem się nie zgodzę - mi to jakoś wolno idzie, ale chyba dlatego, że mi się nie chce questów robić:)
Za to same questy są po prostu genialne, n.p. Battle of Undercity, albo ten kończący starting zone DK. Miejscami pokusili się nawet o cut-scenki:) Poza tym jest dużo mniej standardowych questów typu "zabij n miśków" albo "przynieś m wątrób/głów" - wydają się dużo bardziej epickie.

Oczywiście bardzo dużym plusem jest klimat, dużo bardziej przypomina classic WoW.

Osobiście cieszą mnie różnież 10-man raidy, chociaż content jest zdecydowanie (jak narazie) za prosty. Mimo, że gram dość mało, wolałbym żeby nawet te "prostsze" raidy miały wyższy poziom trudności.

Nie wiem czego sie po obecnych instance spodziewasz skoro stoją one na poziomie kara ?Poczekaj na kolejne patche (wiem , to już nie WoTLK) , wyczyść nax itp to wtedy narzekaj:)

No jak dla mnie to raczej wielki plus - niestety nie posiadam tyle czasu aby razem z moja super - uber - hiper - no life - guild siedziec i obmyslac strategie na bossa -po 100x wipie To byl jeden z głownych powodow dla ktorych zrezygnowalem z wowa. Jednak teraz rozwazam zakup wotlk stad moje pytanie. BTW dzieki za odpowiedz - wszystkie opinie mile widziane

Podobnie bylo na poczatku TBC, ceny sie niestety niedlugo ustabilizuja ;\

Wlasciwie na tym bym mogl zakonczyc

Po BC bylem baaardzo ale to baaaaaardzo znudzony i zniesmaczony WoWem. Teraz za kazdym razem loguje sie z ogromna przyjemnoscia. A jeszcze wiele contentu przede mna.

Najnowszy dodatek jest naprawde dobry! Widac ile pracy Blizzard wlozyl w najdrobniejsze szczegoliki! Wszystko jest niesamowicie dopieszczone. Wiele zostalo sciagniete z WARa i LotRO (czasem jest to troche razace ;p ) ale to tylko wyszlo WoWowi na dobre

Owszem - instancje sa troche za latwe. Ale z tego co pamietam to Blizz mial wprowadzic dungeony o Epickiej trudnosci. Moze to dopiero bedzie wyzwanie?

Warto spróbować jeśli kogoś TBC zniechęciło?

Zdecydowanie tak - ja też w pewnym momencie po wyjściu TBC byłem znużony i zrobiłem sobie kilkumiesięczną przerwę (flirt z Lotro )
Teraz gra warkiem w Northrendzie (tankowanie instancji, quest-chainy z zajebistym story-line) tak mnie wciągnęła, że czuję się jak w kwietniu anno domini 2005, kiedy zaczynałem przygodę z WoW-em
Ech jutro rano znów niedospany do roboty...

jak dla mnie to dla ciebie dalej minus bo:
zamiast bawic sie z lvlowaniem bardzo dlugo to walniesz maxa w 2 tygodnie a potem jedyne co bedziesz mogl zrobic to odlozyc gre na polke bo jak sam twierdzisz na 25tki nie bedzie czasu

Raczej nie bo ten dodatek to tak naprawde nowe TBC, natomiast warto kupic chociazby zeby zobaczyc nowy content i zapomniec po kilku tygodniach.

Generalnie mi sie podoba. Levelowanie jest dosyc szybkie, ale w wowie to akurat nic dziwnego. Gram sobie calkiem lajtwo i po 34h played mam 77 lvl, wiec nie jest az tak zle.
Na instance mozna narzekac, ale trzeba brac poprawke ze sa obliczone nie na ludzi ktorzy maja 70 od dluzszego czasu, a na tych ktorzy sa w trakcie levelowania 1-70.
Raidy sa takie jakie powinny byc, entry level dungeony maja byc z zalozenia proste. Niektorym po prostu wydaje sie, ze skoro naxx w vanilli bylo trudne, to tutaj tez musi byc.
Co do pvp, to wintergrasp miecie okrutnie. Nie mowie tu o balansie, bo w becie go praktycznie nie bylo, ale o funie z biegania tam. Ciekawe na ile to wystarczy, ale halaa 2.0 to na pewno nie bedzie.

Podoba mi sie tez, ze w koncu zbalansowali profesje - bonusy sa praktycznie takie same, nie trzeba juz rollowac enchantingu/lw jesli chce sie serio raidowac.

Jakichs wiekszych minusow jak na razie nie zauwazylem, ciagle mozna ponarzekac na brak zbalansowania niektorych klas, ale pewnie bedzie tak jak w BC - pierwszy duzy balans patch wyjdzie ~miesiac po premierze.

Aha, topic jest od wyrazania opinii, hihaho~ zabawne onelinery niektorych troli beda kasowane.

to zrob topic w stylu Flame,placz (wszystkie flame topiki pozamykane) bo zamiast grac bedziesz wycinal

Poziom instancji jest zenujacy, w sprzecie z questow + to co leci w instancjach idzie sie tam bez taktyki i zabija 99% bosow od strzala.

Chwilowo odechcialo mi sie levelowac bo na widoku nie ma zadnego wyzwania oprocz OLD KINGDOM na heroiku (raidy to jakas zalosc a nie rajdy, kara bylo sporo trudniejsze niz jest obecnie naxx)

o ile entry raiding tbc byl za trudny, to tym razem przegieli w druga strone

Kurwa 5 razy było pisane że to są inst entry lvl tak jak w TBC było ...Ludzie biegają w sprzęcie FULL SWP i myślą że będzie ciężko :| .Myśleć trochę .Poza tym jak będzie za trudno to też będzie whine jak na Kaelu...

Co do "latwych" instancji rajdowych. Wezcie pod uwage, ze gro ludzi (starzy wyjadacze min.) maja w WoTLK duzo wieksze doswiadczenie rajdowe niz zaraz po wyjsciu TBC.

Wszyscy porównują Naxx do kara jako "entry level" ale imo Kara > Naxx pod względem trudności , byłem wczoraj u kumpla popatrzeć jak rajdują Naxx był to ich drugi raid , Naxx clear , gildia semi casual.

Stary WoW > all dodatki.

EDIT: Nie mają sprzętu z SWP tylko MH/SSC ( jak mówiłem gildia semi casual)

Dla mnie ten dodatek jest lepszy od podstawki i dodatku razem wziętych Lokacje są świetnie zrobione itemy nie są już teletubisiowe questowanie to sama przyjemność fajne instancje Lvluje ok 4-6 h dziennie i mam dopiero 65 lvl może dlatego że wczytuje się w każdego questa i nie lecę na palkę aby szybciej trzasnąć 80 Instancje są jak na razie łatwe ale świetnie zrobione a nowy Bg to cud miód i orzeszki

Gra się na tyle fajnie że mam już 70lvl

PS. Cypis bez wycieczek osobistych proszę, chociaż w tym temacie.