Brał już może ktoś z Was w polowaniu na Raid bossa ?

Wczoraj z Sylvianem zaatakowaliśmy w Fields of Silence jakiegoś Raid Bossa lvl 43 i jego 4 minionów (dla mnie jasnoniebieski).

Zdechłem po 15 sekundach - z wrażenia nawet Ultimate Defence nie użyłem.
Nastepny, przypadkiem zaagrrowany, zrobił z Nami to samo

A w C1 potrafiłem niektórych jasnoniebieskich bossow solować

Teraz bez grupy z healerem i dobry tankiem nawet nie podchodź
Bossowie są w miarę ciency, ale ich miniony atakują jakby miały Haste'a lvl 2 i komplet buffów Propheta.

Zaczynam się martwić A tych Raid Bossów jest na pęczki.

W C1 polowałem sobie pod Oren na Lizardmany, był tam w sumie jedne boss ( taki z panterami ). Włączam C2... i gdzie sie nie ruszę jakiś Raid Boss...Troche to przesadzone... o przejdźcie się przez DP...

Ma to swoje plusy... do tej pory raid bossowie byli nieziemsko trudni (z prostej przyczyny to byli niemal wylącznie elite bossy via Nurka, Ant Queen etc.) przez bo byli zabijanie jedynie przez wybrane klany a reszta nawet na oczy ich widziec nie mogla (no poza ant queen ). Teraz niemal każdy może się wybraz z klanem na polowanie - ale trzeba mieć na uwadze żę to mimo wszystko Raid Bossowie - czyli nie byle chuchro
O czym przekonaliśmy się wczoraj. Jak Ethanowi zaczeła zchodzić HP w takim tempie to nie wiedziałem co zrobić: stunować, uciekać czy popełnić samobójstwo zanim mnie dopadną

Zgadzam się z wodzem [ave Sylvian]
Nawet jak uda mi się przeżyć 1/3 raidy to i tak będzie frajda - byle dropy były opłacalne (tylko nie myśl Sylv że pójdę na misje samobójczą - jak to nam (Wam) wczoraj wyszło przypadkiem)
W końcu Anatheras był jednym z powodów przez które wybrałem L2 - teraz będzie ich więcej (może mniejszych ale ...)

Hm Bralem udzial, bralem, wygladalo to tak:

Stal sobie Lizardman leader Hellion kolo Crumy w raz z 4-5 minionami (2-3 archerow i 1-2 wojownikow)
Nad glowa lidera bylo napisane lvl 38, wiec luzik

Zebralismy mala ekipe 5-6 osob 30-40 lvl (tankerem byl 40 Da)

Atakujemy:
Tanker - 3 strzaly zgon
Healer - 2 strzaly zgon
Nuker (ja) - 2 strzaly zgon
Archer 40 - 3 strzaly zgon
Dagger 35 (okolo) - 2-3 strzaly zgon
dagger 30 - 2 strzaly zgon

Przejrzalem loga i popytalem sie teamu ile oni dostawali dmg'u

Ja od archerow - 2 strzaly za 680 i 780 dmg
reszta podobnie strzaly od 500-750dmg


tak sobie mysle co to K..a ma byc.. potworek 38 i 4-5 pomniejszych i nas rozwalli moze w 20-30 sekund..

note:
Tak wogole to wg. NCSoftu raid monstery sa dla 2-4 DRUZYN

to jest link o C2 (stary ale pewno sie przyda )

http://l2vault.ign.com/View.php?view=Tr ... etail&id=6

GL with Raiders

Hehe no tak jak to jest zazwyczaj z raid bossami
Pierwszy który nas kropnął miał 43lev ale zarówno Poziomka jak i my zrobił podstawowy błąd DA nie nadaje sie na healera - z prostej przyczyny DA mają chyba najmniej HP.

BTW Jedna rzecz mnie wkurza - dlaczego party nie może być większe... bo to co jest teraz to lekka przesada.

Ethan, Sylv, jakie lvl'e macie? Ja mam 49 i 40% - mialem miesiac przerwy. Poziomkaa jest na 32? Moze bysmy razem gdzies polezli? Bo musze sie zaprzyjaznic z jakims prophetem i musze polazic gdzies Wczoraj bylem w SODA, ale Poziomka 4 razy padl, a potem w Crumie 1F - masakra. Uratowalem 5 osob z 9-ososobowego party, potem mnie wzieli tankowalem... Malo XP, a obciazenie minimalnie mniejsze niz to jakie mialem na 2F !!! Wszystko aggro, mass stun, koszmar.

Poziomka raz wzial jakiegos minibossa na solo - mna, zabil, ale zostalo mu strasznie malo HP Az normalnie strach sie bac

PM-nijcie mnie w grze jak bedziecie - moze uda nam sie gdzies wyskoczyc na cos lepszego

Ethan - to 48/49lev (nie wiem jak to wyglada po wczorajszych zgonach )
Ja - za 9% będzie 45lev
Generalnie może być ciężko :/
Pomysł jak najbardziej dobry tyle, że nie wiem czy nasz healer pociągnie na silniejszych mobach (że o reszcie nie wspomne). Gdyby chłopaki wylevelowali jeszcze z 4-5poziomków to by było super a do tego czasu to nie wiem co my poczniemy :[
O ile właśnie klanowicze mnie nie wyciągną gdzieś (bo im raczej nie odmówie, wiadomo...) to możemy iść - nie ma problema - zobaczy się w praniu jak to nam wyjdzie.
Zresztą najlepiej umawiać się in-game bo sytuacja może być różna. Jak coś to PM me.

Hej
uwaga do Sylva - nie zapominaj o naszej Damie (chociaż ona ma już swój lev )
a jeśli o mnie chodzi to perspektwa zgonu przy dobrej zabawie mnie raczej nie przeraża więc tłumnie chętnie się wybiorę (lev 33->34)

Wczorajw t ToI byl na jednym z gornych pieter raid boss lev 75.Mielismy grupe alliancowa i byla full grupa chinczykow i padl.Byl to jakis ogromny czerowny demon^^.
EDIT: nie byl to boss tzn nie mial opisu raid boss ale byl lev 75 z obstawa.

Przekonałem się na własnej skórze co to jest raid boss... mając 36lvl, zaatakowałem raid bossa na 30lvl. W sumie to nie wiem kiedy zginąłem. Jakieś 7 strzałów. A później logi... zadawałem mu 8 dmg. To jest straszne...

hehehehe

Ja zadawałem swojemu damage podobny jaki zadaje normalnym mobom, ale jego obstawa waliła mnie po 100-200 dmg, a ja mam niewiele ponad 2000 HP

Myśle sobie, że w weekend wybierzemy się na jakiś raid i ubijemy jakiegoś bossa.

Jedyna nadzieja w moim Ultimate Defence, bo reszta moich klanowiczów jest na 2-3 ciosy.

Chyba jednak mieli rację pisząc, że skończą się grupy damagedealerów bez tanka. Ze mnie tank żaden, a Sylvian jeszcze nie ma sprzętu i levelu żeby mnie zastępować.

Ponadto dobry tank pownienie mieć Hate Aure - dorfy nie mają
Ja przynajmniej mam swoje Dances, które rzucone w pobliżu moba działają 100x razy lepiej niż najlepsza hate Aura


Tak więc jeśli jesteś za Nashem to daj znać
My wybieramy się też na Oel Mahumy, bo ja już powoli zbieram SLS blades - już niedługo przecież będę używał sprzętu B Grade.

Ostatnio wstrzymałem się z levelowaniem Ethana i levelowałem swojego alta - artisiana GotreGa.
Chciałem żeby klanowicze dogonili mnie trochę w levelach - żebyśmy mogli razem polować.
A crafter w klanie też się przyda.
Przynajmniej materiały do lvl 4 będzie można sobie za friko craftować, a to zawsze jakieś ułatwienie

Hej
jeśli chodzi o trzymanie aggro to niestety jako tank mam problem - żadnych skilli do zbierania aggro
a sam dam nie wystarcza - level gracza i level skilli robi swoje - taki wniosek po wczorajszym polowaniu

Tłukłem moba wczoraj ile NCSoft dał skilli (myśle że zdarłem mu ponad 500hp) - podbiegł Sylvian(różnica 10 leveli ) zarzucił spoila, jeden cios i już mob w niego bił

plus jest taki że moge brac pierwszy cios na siebie - a potem i tak zejdą ze mnie moby (i koniec plusów)

BTW 2000Hp przekorcze z nastepnym levem - 35:) [licze self buffa - cały czas na sobie]

aha może i jestem jak piszesz na 2-3 ciosy (a może więcej - jak stuna fuksem sprzedam) ale to 2-3 ciosy mniej w Ciebie (i 7% mniej dla mnie LOL) więc => BIĆ DZIADÓW

"Śmierć nie taka zła gdy tłumna!!!"

Tak, w kilku jest zawsze raźniej

Kurga to nie zlupełnie tak. Level ma tu nie za duże znaczenie.
To wygląda tak, że spoil agruje moba (choć nie na tyle ile bym chciał) to jest jeden czynnik. A drugi to taki, że mob przenosi swoje agro na postać która zadaje mu najwyższy dmg (jeśli różnica w dmg jest znaczna, bo jeśli nie to wcale nie musi przenosić się na kogoś innego). Dlatego często mob zmienia na chwilke agro gdy dostanie mocnego critica.
Wogóle myśle, że to jest jedno wielkie nie porozumienie, że ja jako dwarf nie mam nic co pozwoliło by mi utrzymać agro (jedyna szansa to top greade weapon.. :/) co sprawia, że poza zbieraniem surowców jestem praktycznie bezużyteczny w party (pomijajać fakt że zadaje jakiś tam dmg).
Coraz częściej zaczynam myśleć o pole arm... szczególnie teraz gdy doszły moby z half HP i spoil festival... (choć 113MP za użycie spoil festivalu to przegięcie - aby go użyć musi być conajmniej 5 mobów przy mnie żęby to miało sens, a i tak SF ma o 1 niższy lev niż normal spoil, nie wiadmo w którego moba wlazł a w którego nie i do tego gdy moby padną jeden na drugim to zanim cos znich wyciagne to poznikają...).... ciężki jest żywot dwarfa.

Jesli moge ci cos doradzis Sylvian to TYLKO Pole Army. Sam grajac MartinezemPL uzywalem klasycznego zestawu blunt+tarcza ale dopiero teraz widze ze to blad. (ten blad poglebilby sie gdybym tkwil z bluntem+tarcza w C2, gdzie zostal wymuszony zupelnie inny sposob gry, a mianowicie w party) Na dluzsza mete i tak z dorfa zaden tank nie wyrosnie (tu wg. mnie NcSoft zrobil duzy blad nie dajac dwarfom skilli tankowych...wspomniany hate) Na wyzszych levelach dwarf jest niczym innym jak DD (w ToI normalka jest nawalanie 5 mobow na raz przez jedno party-moby sa w malych aggro grupach) wiec polearm rulez. Jesli jestes BH i dajesz dobry dmg. tzn ze jestes optymalnie skonfigurowanym dwarfem. Dwarf tankujacy wysokie lvle mobow = grupa tego nie przezyje. Polearm, polearm i tylko polearm dla dwarfow.
Btw: rozgladajcie sie chlopaki za tankami w waszych levelach..Dark Avenger`y i temu podobne...do friendlist ich i wtedy moze cos zaexpujecie bardziej napakowanego.
Pozdr@wiam wszystkich, peace.
(pochwale sie jeszcze ze wczoraj spadl nam ....sword of damacus.... <opadla mi szczeka, kolega z forbidden posikal majtki>