...na bartzie uchowała się zaledwie garstka osób grających warlordami.
Dlaczego? bo warlord jest chyba najmniej przemyślaną klasą w grze. Równie "niedopracowaną" klasa jest Temple Knight.
Warlord nie dość że jest totalnie "zgimpowany", a jego stuny nie wchodzą wystarczająco często, to jeszcze nie ma szans na dobre grupy (ludzie unikają brania warlordów do grup ze względu na budzenie mobów ze sleepa polarmem). Jeśli już nawet nie budzi mobów regularnymi atakami to nie może używać swoich skilli bo mają naprawde duży zasięg (AOE).
Melee grupa woli więc daggera, gladiatora czy tyranta zamiast warlorda który jest jakby nie patrzyć DD
Podobno da sie wypracować technikę że się tych mobów nie budzi....nie wiem nie grałem warlordem ani nigdy nie miałem z żadnym grupy.
Solo warlordem to chyba nie jest dobry pomysł...
O grupe warlordowi ciężko bo musi to być grupa "specialistyczna" a złożenie takowej zabiera dużo czasu nie nie zawsze udaje sie takową skompletować, chyba że masz innych kolegów warlordów lub poleuserów + support classes. Wiem że takie grupy wymiatają ale są niezwykle rzadkie. Gram od open bety i widziałem może 2-3 razy warlordowe party (prophet, SE, sleeper + warlordy)
O tym jak ciężko gra się tą klasą niech świadczy fakt iż na bartzie jest tylko jeden 75lvl warlord (Cogency).
Swego czasu można było spotkać Life`a, ale chyba sobie odpuścił.
Oddać jednak trzeba warlordom że cieszą się szacunkiem i potrafią nieżle namieszać np. podczas castle siege.....pytanie tylko czy warto? jest tyle fajnych i mniej stresujących w lvlowaniu class
Niemniej każdy gra tym czym lubi, ale dobrze jest mieć świadomość w co się "pakuje"
Pozdrawaim.