hic
CaBaal i Coval: macie racje. uczciwosc w grze to bardzo fajna sprawa. chyba, ze ma sie na karku 30 lat i uprawa mobow juz tak nie rajcuje jak 10 lat temu. oj, wtedy to goscie chodzacy w lepszym sprzecie by mnie tylko mobilizowali, nie wku.ali..
macro/boty
Jak juz Karol zdazyl sie zorientowac jest to malo ekonomiczne. no i nudne, i prosze nie mowcie mi ze w uo trzeba bylo zabic 1000 monsterow zeby sobie kupic luk of power
jakie 1000? z kazdego musialo by wypasc po 100 i jeszcze od czasu do czasu jakis item zeby stac mnie bylo na Foresta ?:) useless. czemu GMi nie scigaja botow? albo robia to sporadycznie jak juz 20 graczy domaga sie sprawiedliwosci? bo to nie jest ich najwiekszy problem ! co byscie gasil jakby sie palilo? stodole czy dom? oni doskonale wiedza ze istnieja lepsze metody na szmal i ze w ciagu miesiaca wyroslo im SEA OF MILIONERS albo MM. widzieliscie ebay?
http://auctions.searchmarketing.com/lin ... 4-1-s.html
tydzien czasu stoi serwer Hindemith i juz mozna sobie kupowac za $$$ miliony? nawet kilka jak sie glebiej poszuka. kto sprzedaje? jak to kto, chinole i to goscie majacy po 500+ zakonczonych transakcji. co sprzedawal wczesniej? ryż ? nie sadze. A jak bylo z ultimka? po ilu latach odpalili siege perilous? po 3?4? a po tygodniu stal juz castle i dopiero wtedy zlapali manych na dupowaniu szmalu. bo byli idiotami. tu nie wupada sprzedawac wiecej niz 2 banki bo to przeciez beta
co bedzie w retailu? Rozmawialem z Caabalem i wiem ze robi 100-150k dziennie. bez "oszukiwania". Jak bedzie mial milion oni beda mieli 50, jak on bedzie mial 5 oni beda mieli 100 i co powie po przeganej wojnie klanow? (na kainie ma byc war o dominacje klanow) bo tamci latali w sprzecie ktorego nawet nie byl w stanie rozpoznac, przez 2 min go klepal a gosciu sobie gadal z kolesiami i nie zjadl mu nawet 1hp bo many mial naturalny regen wyzszy od jego damage?
lol do tego to zmierza. Boty to dobre dla ciulaczy, szkoda ze nikt z nas nie rozumie chinskiego i koreanskiego bo sa boardy, strony itp w tych wlasnie jezykach, gdzie sa WSZYSTKIE bugi z prelude, koreance i inne jackie-chany mowia - czaj, w usa jest prelude LOL, zarobimy sobie pare zielonych.
nie chce sie tlumaczyc, ale to jest gra fajna, chetnie bym pogral ale na zasadzie 2h quest, 4h jakiejs walki pvp, siege zamkow, moze beda jakies fajne eventy ale farmowac? atari? ja nie jestem rolnikiem
pytanie ktore nie daje mi spac:
ruins of despair. wale z WS do zombie warriorow, wszystko ok, jakis tam damage robie, 4 strzaly z apprentice stafa + spiritshot i zombie lezy albo prawie lezy. podbiega elf, bez armora, z lukiem ktorego grafika wskazuje na najtanszy szit czyli short bow. 3 strzaly w zombie warrior i many lezy. czy ktos ma jakas teorie na ten temat?
Do wszystkich wysoce zbulwersowanych tematem: miesiac, moze 2 i mamy ere PK. i to nie byle noob kilerow tylko high end equipped manych + white healerzy itp zapytuje wiec: interesuje was bycie zwierzyna (najlepszy przyklad to elpy-taki "moster w grze") czy macie chec nawiazac walke? Myli sie ten, ktory sadzi ze 4 osoby rozwala samotnego PK. wystarczy ze ma kilka lev wyzej i przewage sprzetu (czyt. kasy). moze nawet odpalic macro na farmowanie "next target" bo to nie ultima, gdzie ja i baal,2 magow zapodajacych combo expl+ FS zabilo billa gatesa na rat island mimo ze mial 2 healerow. to nie ta giera. szmalu w realu nie wydam zeby jakis zoltek kupil sobie nowego carsa bo zna lewar, a wykonywanie komendy tyl-na-lewo jak sie robi czerwono na screenie to nie dla mnie
pozdrawiam
Mako