Itachii napisal:

Raczej nie bardzo, poniewaz nie mam narazie buffera wlasnego i kiedy soluje to spamuje GHP

Historyjka z zycia wzieta.
Czas akcji: Sobota 2. Lipca 2005
Miejsce: Aligator Island
Bohaterowie: lvl50 DA(wtedy jeszcze 50, teraz 53), lvl48 SE, Kilka dziwnych krokodyli lvl46+ 2xHP 2xExp, Blizej niesprecyzowany Bladedancer plci zenskiej w stuffie C, krasnalka w Brig secie i z jakim smieciarskim mlotkiem D, inni niewiadomego stanu gdzies w oddali.

Slonko milo swiecilo nad wysepka i az milo bylo masakrowac grupki krokodyli pozyczonym pole'em z healerem odpalonym na drugim komputerku gdy nagle ktos zaczal krzyczec w oddali.
Otoz okazalo sie ze jakas Dark Elfka strainowala grupke w Necropolis ktore na wysepce sie znajduje. Zebrala kilka dropow C grade i poleciala w sina dal. Nie przejmujac sie owym faktem bilem dalej niestrudzenie swoje krokodyle gdy nagle zauwazylem postac biegnaca w moim kierunku. Za nia biegly dwie grupki krokodyli oraz jakas krasnalka na autofollow. Oczywiscie jak to krasnalka - podbiegla do mnie i Fake Death po czym obie postacie stanely z boku sie przygladajac.
Jakiez musialo byc ich zdziwienie kiedy po sprzatnieciu mobow grzecznie podziekowalem za przyprowadzenie mi miesiwa celem przerobienia go na krokodyle skory oraz spytalem czy nie mogliby jeszcze raz tak zrobic bo mi sie biegac nie chce - chetniej bym sie poopalal w miedzyczasie czekajac na regeneracje UD.
Wydaje mi sie, ze powiedzialem cos niestosownego, moze w ich ojczystym jezyku bylo to jakies przeklenstwo, ale chwilke pozniej zauwazylem powoli obnizajacy sie moj pasek CP. Ziewnalem, machnalem pole'em (oczywiscie nie trafilem, co wywolalo smiech u tych osobek), spokojnie przelaczylem wyposazenie na SLS+tarcze, zapodalem obu komarom shield stun i wezwalem swoja panterke, w miedzyczasie oczywiscie rebuff i zaczalem bic elfke wsluchujac sie w jej krzyki kiedy stala caly czas zestunowana (krasnalka chyba zasnela wtedy). Po milosiernym wykonaniu ostatniego ciosu zabralem sie za krasnalke ktora ku mojemu zdziwieniu nagle zniknela i nie moglem dokonczyc dziela. Bylo mi bardzo przykro ze tak szybko uciekla z piaskownicy, widocznie zadne dzieci jednak sie nie chca ze mna bawic jednak ku mojej niezmiernej radosci zauwazylem iskierki unoszace sie nad ziemia w miejscu gdzie padla Elfka i co zobaczylem ???

7243 sztuk Crystal C-Grade.
Poszly po 2900 za sztuke w ciagu jednej nocy.
21,004,700 adena.
Oczywiscie bylem czerwony wiec zabilem sie swoim healerem i resurrect. Reszte Karmy zbilem w Apostate z pomoca klanu.

:O przebijcie to

Troche dziwne...skoro ja z pekowales to jakim cudem , ona mogla dropnac stuff...(c crys)

Watpie by sama wyrzucila to z inventory...

w sumie tez sie dziwilem ale na c3 sie nie znam to sie nie odzywalem ;p

Mysle ze to moglo byc coś zwiazanego z prawdopodobienstwem... eee... np 1/100000. Zdarza się

PS. Fajna przygoda. Podoba mi się, a szczególnie za puneta

Byc moze pantera zadala last hit i sie wtedy liczy jakby mob kilnal a moze po prostu zaliczyl drop PvP.
Na 130 kilniec trainami dorfa mialem ok 15 dropow.
Na 130 kilniec moim PKasem mialem 3 dropy przy czym tylko 1 byl 100% za czyste PvP - w 2 pozostalych przypadkach nie moge na 100% powiedziec ze ja goscia zabilem bo walil go tez jakis mob w tym samym czasie.

Tak wiec to jest mozliwe - tyle ze zdecydowanie zadziej wychodzi.

Karol, Ty sobie karbujesz na biurku ilość kilnięć? Prowadzisz licznik?

pantera ostatnia uderzyla to fakt - tez mi sie wydaje ze liczy sie wtedy jako mob aczkolwiek sprawa ta wymaga glebszej analizy a mi sie nie chce bywac za czesto czerwonym na razie

Nie - robie screeny kazdego kila trainami (doliczylem sie juz ok 300 zabitych gosci - liczbe 130 podalem zeby miec porownanie do PK) a jesli chodzi o PKasa to on akurat ma dokladna statystyke kilow w statusie PvP/PK a ilosc dropow dobrze pamietam - malo ich bylo.

Dropneła mu krysztalki dlatego ze ja zabił-to normalne.Jak zabijasz kogos kto jest white to jest szansa ze cos rzuci,gdy zabijasz kogos kto jest zflagowany nie ma szans zeby ci cos dropnał.Dlatego jak widzisz jadący na ciebie pociag najlepiej sie zflagować

PS.Swoją drogą dziwne ze ten dwarf/elf z taka iloscią kryształow w inv mog sie wogóle ruszać.

Dokładnie tak.
Co do PS. to ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego ile taki kurdupel może podźwignąć (hehe zapomniało się juz jak to ejst byc dwarfem )

heja
Tak poza tematem topicu ale napisze - krysztalki nic nie waza

Ale mamy "fachowców" - niezle ich dobiles

Kryształki nic nie wazą? to nowośc dla mnie

z playerow jak zwykle

http://www.resetnet.pl/~karol/Shot00079.jpg
http://www.resetnet.pl/~karol/Shot00081.jpg

dobra moze chwalcie sie best dropem poki co a nie wszystkim co udaje wam sie zebrac?

tradycją tego wątku jest że każdy wpisuje tu to co mu ciekawego spadło (nie koniecznie "best") ale godnego uwagi/przedstawiającego jakąś wartość.

Jeśli chodzi o dropy to mi się dziś 2x dropnął moj sub HE na cmentarzu.
Nie ma to jak disconnecty grając łucznikiem.

Na szczęście nic nie zgubił oprócz expa.

Wczoraj kupilem Strider of Dusk za 25 mio. Dziś sprzedałem za 90 mio. Teraz niech ktoś to przebije...

noi znowu: :O
btw czym sie wyroznia ten strider? ^^;;