Ethan napisał(a):
Nie ludzi a samego Kaczyńskiego. Jego tekst "Balcerowicz musi odejść" obliczony był tylko i wyłącznie pod elektorat Leppera.
Lech Kaczyński powiedział, że nie zaproponuje Leszka Balcerowicza na stanowisko przewodniczącego RPP. Balcerowicz nie ma monopolu na to stanowisko, a Kaczyński będzie korzystał ze swoich praw.
Ethan napisał(a):
To, że chciał zdobyć elektorat Leppera, co mu się nota bene udało hasłami przewodniczącego L., świadczy o tym, że w zdobyciu władzy nie cofnie się przed niczym.
Tak zaczynał nie jeden dyktator. I nie mów mi, że jest inaczej, bo stracisz w moich oczach, opinię inteligetnego rozmówcy.
A mnie się wydaje, że to było inaczej. A mianowicie zwolennicy PO otwarcie lekceważą elektorat Samoobrony, uważając ich za ludzi pozbawionych dumy i godności, a przede wszystkim inteligencji. Donald Tusk również traktuje Leppera niepoważnie. Kaczyński nikogo nie lekceważy i nikogo nie deprecjonuje, dlatego zagłosowali na niego wszyscy ci, których inni lekceważą i nimi pogardzają.
Ethan napisał(a):
Wcale nie mam zamiaru. To Ty zaatakowałeś pierwszy i teraz udajesz niewinną dziewicę. Więc nie zarzucaj mi agresji.
Pojawiłeś się ni stąd ni z owąd ze swoim poglądami politycznymi i próbowałeś Nam wmówić pewne postawy i uczucia.
Tak się nie robi panie "oazo spokoju".
Gdy wchodząc dzisiaj na forum zobaczyłem czarną rozpacz graczy postanowiłem zapobiec dalszym wybuchom czarnowidztwa dowodząc, że ludzie z PiSu i ich kandydat na prezydenta mają najlepsze pomysły i dojście ich do władzy jest dla Polski korzystne. Liczyłem się z tym, że dojdzie do szczerej wymiany poglądów, powtórzenia wszystkich pomówień i mitów na temat PiSu i kandydata na prezydenta tej partii i osobistych ataków na moją osobę. Z czasem się okazało, że wszyscy dyskutujący użytkownicy to zadeklarowani liberałowie, żadną miara nie wyobrażający sobie, że PiS może być partią pożyteczną dla tego kraju. Trudno.
Ethan napisał(a):
I nie porównuj Polski do Hiszpanii. Polska i Hiszpania to dwie inne gospodarki. I nie będziemy się tu wdawać w szczegóły. Chyba, że bedziesz miał życzenie.
Wiem, że Polska to kraj różniący się od każdego innego kraju, nawet w Europie. Niemniej jednak uważam, że poszukiwanie mających miejsce w praktyce analogii jest pożyteczne.
Ethan napisał(a):
Ty mi tu ciągle rozpościerasz piękne wizje Polski, w której buduje się tysiące mieszkań
Nie jestem cynicznym sceptykiem, ani zrzędą.
Ethan napisał(a):
Polskiego państwa nie stać na takie wydatki i powinieneś o tym wiedzieć.
Ja wiem, że stać.
Ethan napisał(a):
A chyba nie masz zamiaru (jak to wymyślił sobie Lepper) zmuszać komercyjne, prywatne banki do finansowania publicznych przedsięwzięć i rządowych projektów. A może się mylę?
Sugestie, że PiS wygrał wybory po to, żeby realizować program Samoobrony są bezpodstawne.
Ethan napisał(a):
A może to państwo ma gwarantować spłatę komercyjnych kredytów?
W każdym kapitalistycznym kraju jest to dopuszczalne.
Ethan napisał(a):
Czy zdajesz sobie sprawę co się stanie jeśli zbyt duża liczba osób weźmien niskooprocentowane, gwarantowane przez państwo kredyty?
I co się stanie, jak części osób nie będzie stać na spłacenie ich ?
Czy ktoś o tym w ogóle pomyślał?
Zdaję sobie sprawę. Tylko, że ja nie zakładam z góry najgorszego i twierdzę, że gra jest warta świeczki.
Ethan napisał(a):
Skąd na to państwo ma zamiar wziąść pieniądze - pamiętając ciągle o Waszych obietnicach zamrożenia deficytu, że o obniżeniu podatków nie wspomnę?
PiS proponuje zmniejszenie wydatków budżetowych poprzez reorganizację administracji państwowej. Zmniejszona zostanie liczba agend rządowych i instytucji, a co za tym idzie liczba etatów i koszty uposażenia urzędników. Wydatki na administrację państwową mają być docelowo obniżone o 10%. Proponuje również likwidację podatku od procentów od oszczędności bankowych (podatek Belki), bo koszty jego ściągania są wieksze niż wpływy.
Ethan napisał(a):
Czyżbyście zakładali 10% wzrost gospodarczy? Zejdźcie na ziemię.
Nie zakładamy, co wcale nie znaczy, że to jest niemożliwe.
Ethan napisał(a):
Zejdźcie na ziemię.
Jesteśmy na ziemi. Ja żeby tu być, wybobyłem się z piekła.
Ethan napisał(a):
Mieliśmy być drugą Japonią, a teraz co? Mamy być drugimi Chinami?
To może stąd pomysł na sterowanie kursem walutowym tak, jak to robią Chiny?
Rząd Chin złagodził ostatnio swoje stanowisko odnośnie kursu yuana i zaproponował uwolnienie kursu w ramach pewnego przedziału wartości. To bez wątpienia krok w kierunku liberalizacji gospodarki.
Ethan napisał(a):
Taaaaa. Który raz ja to już słyszę. I jakoś z każdym rokiem liczba urzędników wzrasta.
Ja też uważam, że pora z tym skończyć.
Ethan napisał(a):
Co z tego, że zlikwidujecie jedne, jeśli planujecie stworzenie nowych.
Chyba tylko po to żeby w łatwy sposób, w pełni legalny i nie rzucający się w oczy zrobić czystkę w urzędach. I zatrudnić, na jeszcze niezbrukanych stołkach nowych "swoich" ludzi.
Nie wymagaj od PiS, żeby pozostawił na stanowiskach ludzi niekompetentnych, skompromitowanych i wrogich zmianom.
Ethan napisał(a):
Ponadto zapominasz co najmocniej obciąża budżet państwa i gdzie należy szukać oszczędności:
- obsługa długu publicznego
- transfery socjalne
I tu trzeba szukać oszczędności, a wy obiecuję, że te wydatki zwiększycie (obiecanki dla emerytów, bezrobotnych itd. itp.).
Nie obiecujemy podniesienia emerytur. Obiecujemy, że nie dopuścimy do
wzrostu kosztów utrzymania. A zbrodniarzom komunistycznym obiecujemy obniżenie emerytur i PO nas tutaj popiera.
Ethan napisał(a):
Oszczędności wynikające ze zmniejszenia liczby urzędów i etatów zostaną zjedzone przez wydatki inwestycyjne (informatyzacja, szkolenia).I to przy założeniu, że zmniejszycie liczbę urzędów i etatów.
Więc nie wciskajcie Nam tekstów o zmniejszeniu wydatków na administrację.
Trzecie zdanie przeczy pierwszemu. To nie jest argument.
Ethan napisał(a):
Po pierwsze - nie lubię, jak ktoś we własnych celach nadinterpretowuje moja słowa.
Gdzie?
Ethan napisał(a):
Po drugie - nie rób mi wykładu z ekonomii, bo źle trafiłeś.
I ja naprawdę wiem co się dzieje jeśli obniża się podatki.
Nie wiedziałem, że jesteś ekonomistą.
Ethan napisał(a):
Tyle, że między hasłami uproszczeniami podatków i obniżenia stawek, rzucacie hasłach o nowych ulgach i innych podatkowych wynalazkach, które zamiast uprościć zagmatwają istniejące.
PiS postanowił poświęcić uproszczenie podatków na rzecz realizacji priorytetów, czemu mają służyć ulgi.
Obniżając podatek z 40% do 15% nie ma żadnej gwarancji, że przedsiębiorca zainwestuje powstałą w ten sposób sumę. Równie dobrze może ją wydać na konsumpcję i to za granicą.
PiS takiemu przedsiębiorcy proponuje obniżkę z 40% do 28% procent. Przedsiębiorca zyska mniej. Jednakże dzięki dostępnym ulgom może uznać, że warto zbudować sobie dom. Lub że nadszedł czas na powiększenie rodziny. Lub jedno i drugie.
Ethan napisał(a):
I jeśli te zmiany zostaną wprowadzone to niższe podatki zaczniemy płacić dopiero w 2007 roku, bo w tym roku stosownej ustawy już nie przepchniecie.
Mi też to się nie podoba.
Ethan napisał(a):
Macie zamiar sterować ręcznie kursem walutowym?
Czyżbyśmy wracali do czasów realnego socjalizmu?
Chcesz zmusić NBP i RPP do interweniowania na rynku walutowym?
Nie. Chcemy żeby NBP i RPP współpracował z rządem. Czy to zamach na liberalizm?
Ethan napisał(a):
Jeżeli mocna złotówka jest kulą u nogi naszych eksporterów to dlaczego nie staramy się jak najszybciej wejść do strefy Euro. Bo co? Niech zgadnę.
Stracilibyście wpływ na poziom stopy procentowej i na kurs walutowy?
Wejście Polski do strefy euro to bliżej nieokreślona przyszłośc i nie było to elemetnem kampanii wyborczej.
Ethan napisał(a):
Jak macie zamiar promować eksport ? Hasłami?
Nie. Osłabieniem złotówki.
Ethan napisał(a):
Co do oceny działania RPP, a co za tym idzie Balcerowicza mamy całkowicie innym pogląd. Wy kierujecie się PRLoską wizją państwa.
Lech Kaczyński i inni ludzie z PiS przeciwstawiali się "dyktaturze proletariatu", która była prawdziwym przekleństwem dla Polski. Posądzanie ich o prokomunistyczne preferencje nie zasługuje na komentowanie.
Ethan napisał(a):
Uważacie, że polityką monetarną można stymulować wzrost PKB.
To jest myślenie sprzed 50 lat. Jedyne co można uzyskać agresywną polityką monetarną to wzrost inflacji do poziomu, który powoduje spadek tempa wzrostu PKB.
O innych komplikacjach wynikających nawet nie wspomnę.
Ekonomiści PiSu na pewno o tym więdzą.
Na szczyt góry prowadzi wiele dróg.
Ethan napisał(a):
Wzrost PKB można uzyskać tylko stroną podażową gospodarki.
Czyli stymulując przędsiębiorczość poprzez
- Inwestując w edukację - już widzę, jak je zwiększacie, przy zamrożonym deficycie i zwiększonych wydatkach i transferach socjalnych
- Upraszczając podatki - ulgi, ulgi, kombinacje, podatki obniżycie najwcześniej w roku podatkowym 2007, choć jak znam życie jako partia socjalna po drodze dojdziecie do wniosku, że obniżycie tylko "biednym", bo to przecież oni genarują nowe miejsca pracy
- Zmniejszając wielkość transferów socjalnych - oczywiście je zmniejszacie, całkiem blisko wybory samorządowe więc pewno znowu coś emerytom, górnikom, hutnikom, pielegniarkom kapnie, że o obietnicach wyborczych nie wspomnę
- Usprawnienie administracji - likwidujemy jedne urzędy, tworzymy nowe
- Usprawnienie sądownictwa - znamy stosunek pana Kaczyńskiego do prawa i praworzadności - w szczególności do najważniejszego aktu tego prawa czyli konstytucji i do prawomocnych wyroków sądów i więcej wiedzieć nie chcemy.
- Inwestycje w infrastrukturę i komunikację
Zręczna kombinacja hipotez, domysłów, insynuacji i czarnowidztwa.
-------------------------------------------------------------------------------------
Sylvian napisał(a):
To nie mit tylko nasz rzeczywistość - to po pierwsze. Po drugie nigdy nie powiedziałem że co stare to złe - aczkolwiek faktem jest że starsi ludzie nie ogarniają już tego co się dzieje. Jak chcesz się przekonać to idz do byle przychodni i posłuchaj co mówią - jak im poparaniec powie że każdy dostanie dom i 100mln to pojdą i zagłosują na niego. Jak Rydzyk pierdnie i powie żeby głosowac na xx to armia mocherowych beretów głosuje na xx.
Udowadnianie w kółko ludziom, że są głupi i nigdy nie mają racji jest łatwe i zupełnie nieskuteczne. W ten sposób nie rozwiążesz żadnego problemu, nie mówiąc o tym, żeby ich do czegoś przekonać.
Sylvian napisał(a):
PSS. |Chciałem tylko zauważyć, że jedynie 'wygłaszasz swoje prawdy' nie biorąc pod uwage tego co napisali inni. To też jest pewien znak... Andrzej byłby dumny
Jeśli cię irytuje fakt, że bronię swoich poglądów i mam argumenty na ich obronę, to ja już nic na to nie poradzę.