wywalili? , sama chyba zrezygnowala jak wyszla za maz

@TissaiaDeVries: z całym szacunkiem, ale Ty to?
Nie wiem jakie masz powiązania z CDA (i czy wogóle) ale to o czym piszesz to narazie zupełna abstrakcja bez pokrycia.

@Poziom: Co z tego, że w regulaminie są jakieś bzdety skoro na forum goście jawnie piszą o grze na pirackich serwerach?
Równie dobrze mogę napisać, że nie gramy w L2 wogóle to gry są be

To, że "skasowali autora tekstu" to IMO tylko i wyłącznie załona dymna. Pozbyli się gościa, na którym mało im zależało i mogą z 'czystym sumieniem' napisać, żę "my jesteśmy przeciw piractwu". Stek bzdur i tyle. To oni pozwolili na takie rozmowy na własnym forum (i to nie był 1 topik). Po raz kolejny pokazują swój profesjonalizm.

I włąsnie dlatego taki SS był wyjątkowy. Bo osoby, które go tworzyły robiły to z pasją i nie pozwalały sobie na błędy merytoryczne czy taktowanie recenzji jako kolejnego tekstu do ramówki.


Dokładnie. Krupik odeszła nie długo po tym jak wyszła za mąż (zresztą o ile pamiętam również za jednego z redaktorów SS'a ;P). Zresztą od opisu UO w SS złapałem pierwszego bakcyla

No wiec po kolei - ja to koles (Tissa to moja postac na Hinde, BD, 63 lvl - Jasiu mnie zna, jakby co , ktory pisal arty do CDA kilka lat temu, a moja znajomosc z redkatorami CDA datuje sie od czasow, jak to bylo wydawnictwo Silver Shark, ktore w 100% mialo polski kapital - tak to sie zaczynalo:) Na temat tego, jak wyglada i co pisze obecne CDA nie dysktuje, bo to nie miejsce na taki dyskurs.

Napisalem dwa arty do CDA, akurat na temat Counter-strike'a - pierwsze jakie ukazaly sie w polskiej prasie komputerowej (taki ze mnie multinstrumentalista juz jakis czas temu, a obecnie zajmuje sie grami profesjonalnie (jestem glownym tworca i zarzadzajacym Heyah Logitech Cybersport)

Ponadto wspoltworzylem pierwsza polska Lige CS'a (razem z zaloga counter-strike.pl) i organizowalem sporo imprez, i to juz kilka lat temu (od 1999 roku, a gram od 1994, od 1997 w sieci).

Z MMO mam kontakt wlasciwie od poczatku, czyli od czasow Mankind i pozniej Red Moon Online (The Circle of Love and Destiny) - ciekawe czy ktos jeszcze pamieta takie tyuly?

Pozniej byl Legend of Mir, Dragon Raja Online i pare innych. Anywayz, na grach sie raczej znam , zajmuje sie nimi nie tylko jako pasjonat ale takze jako dzialalnoscia zawodowa (nie dosc ze gram to jeszcze mi za to placa

Tyle tytulem wstepu - wiec bez takich tekstow, ze to co pisze jest bez pokrycia, ok? Zdaje sie, ze obowiazuje domniemanie niewinnosci, wiec nie zakladaj prosze, ze jak ktos ma inne zdanie to od razu musi gadac bzdury, albo sie nie znac, albo konfabulowac (jak sugeruje forma Twojej wypowiedzi).

Dzisiaj rozmawialem z kims z redakcji CDA, wiec to co mowie ma pokrycie w 100% ze stanem faktycznym, mozesz mi wierzyc. Facet juz nic nie opublikuje w CDA - takie zapewnienie dostalem od ludzi z redakcji i ja im wierze, moze dlatego ze znam ich od prawie 10 lat

Wiec mam nadzieje, ze ten temat sobie do glebi wyjasnilismy

Co do forum CDA - zasady sa jasno wyrazone w regulaminie, inna sprawa to co ludzie pisza (uzytkownicy) - wniosek moze byc taki, ze admini na forum nie sa wystarczajaco sprawni i nie blokuja/usuwaja takich watkow. Natomiast nie zakladalbym, ze skoro takie watki istnieja, to CDA w ten sposob przyzwala/promuje piractwo - wystarczy poczytac co nonstop Smuggie czy inni pisza na ten temat na lamach - tego jestem pewien - CDA nigdy nie promowalo/popieralo/usprawiedliwialo piractwa w zadnej formie - bo nie moglo, ze definicji ze tak powiem.

Co do poziomu merytorycznego CDA i ich profesjonalizmu - nie jestem tu po to, zeby ich bronic, mysle ze CDA broni sie samo. Nie twierdze ze jest pismem najlepszym (zeby nie bylo, ze cos takiego sprobuje sprzedac).
Wiem takze, ze praktycznie wszyscy czytelnicy SS czy NeoSS, Resetu i kogo tam jeszcze tocza swieta wojne z CDA - w sumie to nie wiem dlaczego.. i nie mam zamiaru w takiej wojnie uczestniczyc - bo i po co:)

Dlatego na te zarzuty nie odpowiadam - chociazby z tego wzgledu, ze cokolwiek bym nie napisal, to i tak by zabrzmialo nieszczerze, wlasnie przez to, ze sie z nimi znam - ale wierzcie mi, nie sa tacy zli

pozdro all

Well... nie zakładam, nic takiego. I forma mojej wypowiedzi nie sugeruje żadnych negatywnych odczuć w stosunku do Twojej własnej. Rzekłbym, że jej prawi nie dotyka w ogóle. Po prostu nie zwykłem dyskutować z osobami które nie raczyły się przedstawić. I nie potrzebujemy Twojego życiorysu (narcyzm?) tylko prostego, "cześć jestem Zenek i też jestem uzależniony od L2"

Anyway, dla mnie to wciąż tekst bez pokrycia. Czyt. dopóki nie zobaczymy żadnej oficjalnej informacji udzielonej przez pracownika CDA (czy to na forum ich, czy w piśmie) każdy może szeżyć opowieści dziwnej treści i pisać co mu ślina na język przyniesie.

@Sylvian & Aldatha - to jest tzw. wersja oficjalna, że niby Krupik odeszła bo ludziom nie podobał się babski rednacz i poczuła się dotknięta. Prawda jest z tego co mi wiadomo trochę inna, poszukajcie sobie na grupach dyskusyjnych, ewentualnie mogę udostępnić zapis pewnej rozmowy z byłymi redaktorami SS, którzy przyznają że została przez Pegaz-Assa zmuszona do odejścia.

Mały edit.

Mówimy tu o SS Martineza czy Pegaza ? Bo jeżeli również o tym drugim (66+) to będę się kłócił niestety. Polecam takie cuda jak recenzja Bio Freaks autorstwa Konsolite (tekst puszczono jakimś cudem bez korekty, czytając miałem wrażenie że pisało go niezbyt bystre dziecko z podstawówki), recenzję Need for Speed: High Stakes czy UT bodaj 2k4, obie pisane na podstawie wersji beta (co redakcji na grupach udowodniono) czy Deusa Exa którego ocena nijak nie miała się do recenzji, autor prawie cały czas wymieniał wady a wystawił ósemkę. Niestety bez Martineza to pismo się strasznie posypało, a szkoda bo wcześniej było obok TS'a no.1 na mojej liście.

No wlasnie - ale to znow jest nieco argument ad personam z twojej strony - bo ja tylko staralem sie pokazac, ze nie jestem "kolesiem znikad" ktory nie wie o czym mowi - to byla moja reakcja na Twoje sugestie - bo jak dla mnie sens Twojej wypowiedzi byl taki: "kim jest ten kolo? i skad on sobie ubzdural ze zna kogos w CDA? i co za bzdury wygaduje"

wiec ja tylko postaralem sie w miare sensownie pokazac, ze nie jestem kims, kto nie ma pojecia o czym mowi i ze z takich czy innych wzgledow moglem ten temat poruszyc z kims z redkacji CDA.

Sugestie jakoby popadam w narcyzm sa znow nie tyle argumentem a przytykiem - a ja specjalnie nie wymienialem mojego nazwiska i nick'a pod jakim mnie znaja na scenie CS'a czy gdzie indziej, bo nie jestem tu po to, zeby robic sobie jakis PR

wiec teskt o narcyzmie jest jakby obok - bo mnie na pewno, nie dotyczy. A to ze jestem uzalezniony od L2 to swoja droga.

Jak widze, najchetniej zobaczylbys cala rekacje CDA posypujaca sobie glowy popiolem i przepraszajaca za to, ze w ogole cos sie pokazalo na lamach...chyba nie tedy droga.

Mozliwe ze cos napisza na ten temat na forum, ale to nie jest juz moja sprawa tylko ich.

jak dla mnie sprawa jest zamknieta - bo tu naprawde nie ma nad czym deliberowac - recka jest jaka jest, mozna sie tylko cieszyc, ze L2 dostalo 9/10, wiec bardzo dobrze.

Ze moglo byc lepiej - na pewno, i moze przy okazji C5 ukaze sie nowy tekst, napisany juz tylko na podstawie gry na retail'u - nie wiem, czy na pewno, ale bardzo bym chcial - nie jako kumepl kolesi z CDA ale jako fanboy L2 i tyle

dla mnie EOT

pozdro all

EOT generalnie sobie zrobimy.
Nie ingerowalem wczesniej bo bylem w lekkim szoku, ze z powodu jakiej recenzji w miernym (sorry Tiss ) pismie naprodukowaliscie 4 strony.
IMHO kazde pismo ktore nie jest fanzinem to fabryka. Recenzje sie w nim produkuje nisko wykwalifikowany pracownik na zamowienie. Robi sie to tak samo jak wycieraczki do samochodow. Czasami sa lepsze, czasami gorsze, czasami wogole nie wygladaja jak wycieraczki - norma. Norma nie dlatego. ze mamy takie parszywe czasy ze nawet prezydenta produkuja w wersji mini i w kilku kopiach ale dlatego, ze taka jest po prostu specyfika masowego rynku.
Anyway - jesli chcecie jakos na to wplynac, wytknac bledy albo wysmiac wpadke to piszcie na ICH FORUM. Tutaj nie ma sensu ciagnac tej dyskusji w nieskonczonosc.
I przynajmniej jesli o mnie chodzi - nikt nie musi mnie przepraszac za Jedwabne.