Zaczęłam dziś grać na Hindemith i jestem zaaaaachwycona XD i dlatego przepraszam, że ewentualnie zaśmiecam wątek, ale teraz mogę tańczyć i śpiewać moja postać ma na imię Kivutar zaś za punkt docelowy obrałam sobie bishopa

Witamy
zerknij na liste kontaktowa i zacznij dodawac sobie ludzi - jak dodad nikt z polakow nie gral healerem wiec wszyscy beda zachwyceni

A jakbys potrzebowala pomocy w stuffie albo XP to PM Jasiek.

Dzień dobry

Chciałbym się zapytać, skąd imię Kivutar? Pytam sę z ciekawości.

Osobiście, odradzam tańczenia i śpiewania podczas gry, wiem to z autopsji. Troszkę odciąga to uwagę od gry, co zazwyczaj kończy się fajerwerkami

Witamy w community L2

BTW IMO tańczenie/spiewanie super sprawa - zawsze mozna sie pośmiać podczas gry i zmienić grind w miła zabawę
U mnie w klanie np. mamy anglika (z okropnym akcentem... ), który lubi śpiewać na naszym ventrilo - uszy wiedną ale ubaw mamy po pachy (szczególnie komentarze) ^_^

Gdyby zalozycielem tego tematu byl facet, dostalby taki flame ze szok.
Za nazwe i zupelnie bezsensowną tresc.

Bo jesteśmy dżentelmenami

A tak na serio, ostatnio wiele osób zakłada nowe tematy odnośnie tego, że zaczyna na retailu i jakoś nie widzę tam flame, tylko dostają odpowiedź gdzie najlepiej grać i do kogo zgłosić się po sprzęt.

A jeśli już nawet zaczyna się flame, to raczej między nami, mam na myśli osoby, które już "x" czasu grają

Raczej nie wydaje mi się. Opieprz dostają Ci co sie nie przedstawiają albo goście którzy produkują bezsensowny OT jak Ty

Lub pisza cos w tym stylu:




*tekst calkowice zmyslony, jednak zainspirowany wypowiedzac jednego pro gracz z pirackiego serwera chwalacego sie ze sam zabil antharasa.

Naprawdę przepraszam za zaśmiecanie, ale w gruncie rzeczy wynikło to z mej nieokiełznanej wczorajszej radości i zamiast "odpowiedz" samo mi się kliknęło na nowy temat.... zaś radość trwa nadal XD
Natomiast co do imienia to zaczerpnęłam je z fińskiej epopei Kalevala, gdzię imię to nosi bogini lecząca chorych, co idealnie pasowało do postaci bishopa
dziękuję za wszelką wyrozumiałość

ps jutro mam egzamin i z tego również może wynikać moja niedyspozycja umysłowa

co ty studiujesz ze tak piszesz .... filozofie czy co ?

spoko pograsz pol roku to tez bedziesz tak zryta jak reszta ekipy

bez obrazy ale chyba wiecie o co mi chodzi ... ;]

BioMech, a co jak ktoś gra od open bety? Dostanę jakieś odszkodowanie za kilka miesięcy wyciętych z życiorysu?



Ha! Dlatego zapytałem się, ponieważ coś mi zaświtało w głowie

PS. Jutro mam kolejny dzień ferii
Eh jak dobrze nie być takim staruchem jak reszta... Tzn. mieć troche mniej lat i trochę więcej czasu

Czy w sposobie mojego wysławiania jest coś niewłaściwego? Studiuję filologię polską, o czym już gdzieś tu pisałam

A wracając do gry to uważam że żeglowanie z Talking Island jest niezwykle czarujące i to oko na niebie - to jedna z najbardziej klimatycznych gier w jakie grałam (choć przyznam że nie grałam zbyt wiele ) Poza tym dziękuję za życzliwość - to bardzo budujące

Pierwsza podróż statkiem to było coś niesowitego (szkoda tylko, że połowa pasażerów spadła do morza ;P). Niestety później robi się to mniej przyjemne gdy po raz n-ty musisz czekać xx minut na statek

A jak juz doplywasz na miejsce to crash i back na TI

Pamietam ze jak zaczynalem to lepiej bylo wziac garsc potionow i zasuwac po dnie co zreszta bylo "bardziej klimatyczne" niz plywanie (weszlo chyba w C1 czy C2?) bo kto to widzial dorfa w 20-50kg armorze ktory PLYNIE

i tak powstal "submarinedorf" ;] samowystarczalna jednoska atakujaca z wody, wypornosc 3tony, niezwykle opancerzona z ogromna iloscia hp/cp, potrafi wyplywac na 3 miesieczne rejsy do loa gc i innych czelusci tudziez nie opisanych bez uzupelniania zapasow, jak czegos zabraknie to sobie wyspoiluje albo wycraftuje. prawie niewidoczny dla nieprzyjaciela ze wzgledu na nisko polozony punkt ciezkosci co rowniez zapobiega przewracaniu sie, kolysaniu badz utracie statecznosci. wada jest nastepujacy antyatrybut: szybkosc przemieszczania sie wektorowego....


ok ide spac bo bredze. karma po sige zbita, sin eater zrobiony

Hehe tekst pisny tygodnia

Ale zastrzegam, że nazwa 'USS Sylvian' jest zarejestrowna od czasu wejścia C2 (bo chyba wtedy dodali pływanie) ;P