Mnie chodzi o downtime w przypadku solowania - nie chodziło mi o granie moim BD.
Bo w duo z moim SE to moge tłuc wszystkie mobki za wyjątkiem grupowych.
Te grupowe z half HP nawet gorzej się sprawdzają, bo musiałbym używać heal potów. Mają mało HP, ale tłuką wszystkie naraz.
A jak któryś ma Stunt to już w ogóle bieda, bo mogę agro stracić i moja SE idzie do piachu.
Już się tak parę razy urządziłem. Ja wolę pojedyncze moby z dużą ilością HP.
Obecnie tłukę doom moby w Devastated Castle i jak się Sylvian podłącza do naszego party to czasami nie zdąrzy spoila rzucić.
Z Death Whisper i tańcami zadaje criticalem jednym swingiem po 800-1000 damage.
A serie po 3-4 cirticale pod rząd nie są rzadkością - oczywiście duale z focusem to podstawa.
Gdyby nie to, że muszę biegać, to swoją wydajność mógłbym prawie porównać do archerów, którzy tam solują.
BTW. Wczoraj skubaniec - Sylvian wyciągnął ze spoila dwa EAB pod rząd.
Jeden dla mnie drugi dla niego.
A solowanie BD jest męczące. Raz, że trzeba obserwować cały czas MP by na tańce starczyło, to jeszcze kombinować z Hexem i Drainem.
Zaagrujesz jakiegoś moba to Ci jeszcze przerwie tego Draina. Dodatkowo B BSpS to drogi biznes.
A ja zbieram na lepsze duale (+10 wzwyż) i na NM seta, więc oszczędzać trzeba.
A wszyscy wiedzą jakie są ceny tego towaru.
Dodatkowo walcząc melee jest szybciej. BD ma za niską WIT.
A ja dodatkowo mam tatoo +4INT - 4WIT pod debuffy.
Ja tam wolę ze swoją SE, która używa po prostu non grade BSpS do leczenia.
A ja sobie biegam i tłukę moba za mobem bez dowtime'u i szybicutko.
Sorka, ze się tak rozpisałem. Ten tekst po rozwinięciu można by wstawić do opisu klasy.
Jak znajdę chwilkę czasu to rozwinę temat.
Mam nadzieję, że mi to wybaczycie.