Sprawa z mBankiem i ich kartą wygląda następująco:
eKarta ma możliwość ładowania i rozładowania i nikt nie ma dostępu do reszty pieniędzy na koncie poza tymi załadowanymi na kartę. Po rozmowach ze specjalistą z Mbanku (sam oddzwonił po tym jak złożyłem reklamację) okazało się, że ten system bezpieczeństwa wyklucza autoryzację za pośrednictwem danych bilingowych (adresowych). Mbank po prostu autoryzuje tylko za pomocą potwierdzenia numeru karty i jej ważności ewentualnie kodu cvv. I tyle. Nie da sie tego przeskoczyć.
Inną sprawą jest, że przepisy Visa preferują właśnie takie uproszczone autoryzacje w przypadku transakcji elektronicznych. Ale to się nie ma nijak do Mythica bo on ma prawo zapytać się o adres bilingowy dla własnego bezpieczeństwa, a Visa nie może tego odmówić.
Dlatego eKarta jest pod tym względem bezpieczna ale i niepełnosprawna bo większość sklepów w USA posługuje się tradycyjną metodą rodem z kart wypukłych itp.
Rozwiązaniem jest po prostu karta Inteligo. Jest to Visa Electron, która przez sieć wygląda jak wypukła Visa Classic i Inteligo używa adresu bilingowego do jej autoryzacji.
W styczniu ją założyłem i działa.
Z zasłyszanej plotki wynika, że Mbank sporo oszczędza na tej uproszczonej autoryzacji ... podobno pełna autoryzacja wymaga uzycia jakichś zewnetrznych firm (Polcard?) a oni robią to w jakiś inny sposób (sami?).
To tyle. Załóż kartę Inteligo i po sprawie.
Do czasu gdy coś się znowu nie zmieni.
PS.Tak tym Polakiem byłem Ja. Mythic dzwonił do Mbanku ale nie mogli się przedrzeć przez komunikaty w telefonie po polsku
PPP
Pozdrawiam, tra
PS. Jak się zdecydujesz to chodz do Albów na Merlinie ...