Tak przeciez dzialaja wirusy. Adres nadawcy i odbiorcy jest losowo wybierany ze wszystkich mozliwych miejsc przechowywania adresow email w systemie (cache przegladarki, ksiazka adrsowa, cache czytnika news). Proponuje poprostu to olac.
X.
PS. A ten mail to poprostu wirus, nic wiecej.
PS2. W przypadku dzisiejszych wirusow czytnik email nie ma znaczenia (te wirusy maja wlasny silnik SMTP), czy OE, czy Mozilla, czy cokolwiek innego, uruchomisz i jestes zarazony (jesli nie masz zadnego AV).
PS3. Mam duza nadzieje, ze SP2 troche zmieni w tej kwesti. Z tym SP naprawde jest ciezko uruchomic jakiegokolwiek wirusa (a nawet jesli sie uda, to i tak wirus nie posmieci za bardzo), testowane na 10 roznych wirusach wczoraj