Nie dość że gra zchodzi na psy to jeszcze na nasz serv przybłąkało sie 30 dzieciaków i zrobiło tak bezsensowną gilidię że szkoda gadać. Więc mam już dość, bo gdzie idę tam ok 10 hibów biega sobie i rozwala wszystko co napotkają i to nie 1 grupa tylko takich grup jest od 4-6 więc są !@#$ wszędzie.

2 bardy spec aoe mezz/heal oczywiscie zero broni
1-2 wardeny 6s pba/heal
2-4 castery z max pbaoe chanter czy eldri nie gra roli
2 champion/hero z 50 w large weap - back stun

więc 2fg albów giną zanim ubija 1 castera !!!

jeśli jeszcze ktoś nie wie jak.... mezz potem tanki stun na niemwznietych, casterzy którzy uciekają żeby się do niego stiknąć - by hero miał ułatwionego back stuna. i bum bum bum leżymy. oczywiście wale chantera za 2xx i co z tego qc stuna mi walnie, a bardy/wardeny sobie im heale robią i śmieją się.

ci gostkowie po miesiącu są thunderer w najgorszym wypadku silver hand. mam dość właśnie miałem kupić konto dla siebie bo gram na kumpla [50 friar] ale zmieniam grę! powodzenia wszystkim którzy zostają ja poczekam na grę której autorzy wiedzą co to realm balance. z początku myślałem, że to może wina ze sorca brak, ale to bez znaczenia jak już jest 1 to i tak jest mezznięty

buhahah chyba że kleryk dostanie aoe mezz, a friar pbt 6s =)

albion to najgorszy z realmów, sam pomysł żebyśmy mieli 4 klasy casterów jest przegięciem (classic), hiby 3 i tak graja dwoma, midy 2 - lol mids casters to połączenie naszych - ich najleszych cech.

P.S.
tak już mi lepiej =)

Ja tego nie kumam - nie ma u was purge, stealtherow i mezzerow?
Jak sie tego slucha to wychodzi ze hibsy sa jedyna klasa w tej grze ktora ma te spele
A SoS minstrela?
Root i AE amnesia Sorca (z 2300 range btw), nearsight caby czy AE disease?
Albsy maja dobre toolsy tylko:
- sa niezbalansowani (bywa - u nas tez jest za duzo tankow)
- nie potrafia grac

Pieprzonym obowiazkiem kazdego tanka w albionie jest miec purge za 4 RSP albo determination3.
A na drugi powod niestety nie potrafie poradzic nic poza tym zebys zmienil gre na bierki


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2003-02-21 01:13 ]</font>

Hm...albsow "choroba" to jest brak zgrania he he
Jest pare wyjsc z tej sytuacji...zmien time play..jak "dzieci-quake" ppl sa online ,to odposc se emain (na tych durni ni ma rady..zawsze beda solo lazic i udawac "hero")
i pograj sobie altem he he
Z moich obserwacji najgorzej sie gra we frontierach ,jak w usa jest po zajeciach w szkole i po obiedzie he he (najwiekszy burdel) tzn. tak od 20stej do polnocy naszego czasu..a najlepiej kak dzieci spia u nich he he (rano od 6stej do 10 tej naszego czasu)Chyba ,ze zrobisz sobie infa i wtedy masz od cholery zajecia w takim balaganie he , he

Dokladnie.
Tak jak teraz jest u nas to ja infem sie nudze. Najlepiej jest jak albion gra jak przyglup i ciagle przegrywa - wtedy jest masa celi.
Od tygodnia jesli kogos namierzylem solo to tylko stealtherow a za to kiedys, jak sie albion bal wyjsc z PK to byla masa solo magow, bardow etc.

Ej.. generalnie casterzy w midgardzie sa tak wypasieni ze łojezu

Fapuse

Bo siedzac w emain tak to widac.
Hiby maja punkt koncentracji Crim najczesciej i pod MG ida w grupach.
Ale jak ich campniesz obok t2 czy BK to widac ze rownie czesto jak albion miedzy PK-AMG lataja "luzem" lub po 2-3

oczywiscie jest troche w tym prawdy ze albion jest gimped (chociazby total rps na realmy czy tygodniowe rps pomimo iz ma najwieksza populacje - camelot-seer.com)

ale u nas na bedevere alb byla taka gildia (tydzien temu odeszli razem z innymi hardcorowymi gildiami z innych realmow), zwala sie HHH (hungry hungry hippos).
sklad grupy (najczestszy)
2 Cler
Minstrel
Sorc
2 Pole Arms
Pally.

Nieraz widzialem jak ich grupa rozwala 2-3 grupy hibow. SoS+BoF rzadzi (szkoda ze 30 min timer). Pole tanki z sosem odrazu siadaly na casterachi healerach. zabicie reszty to juz nie byl problem.

<<2 bardy spec aoe mezz/heal oczywiscie zero broni

to tak jakby powiedziec zeby minstrel specowal sie w stealth kosztem instruments, albo wiz (gdyby mogl) w staff zamiast w ice/fire.

dobra zbalansowana grupa albsow radzi sobie tak dobrze jak hibow czy midow.

apropos, naszych casterow tez mozna bardzo latwo bronic (shield pally czy shield arms). pallych jest 100 razy wiecej w rvr niz hero tyle ze nie wiedza co maja robic.

zadaniem shield tankow jest obrona casterow tudziez interruptowanie healerow a nie pchanie sie i walenei innych tankow za 100-200. caster zrobi o wiele wiecej dmg jak bedze zyl.

ten przyklad ktory podales to po prostu bardzo zgrana i zbalansowana grupa. zacznijcie takie robic to bedziecie wygrywac.

acha, przydaje sie tez /assist.

pytanie OT - HHH przestało grać czy przenieśli sie na inny serwer ?

przeniesli sie do hib lancelot.
dopoki nie stukna 50 tam to jeszcze beda tu przylazic

Ten post wyglada mi na zwykle trollowanie... Porownywanie kleryka do barda (kompletnie rozne klasy z kompletnie roznymi zadaniami) i friara do wardena (totalna bzdura, porownywanie wardena, z ktorego niektorzy sie smieja, iz cloth caster za wiecej kijem bedzie walil - do friara, ktory ma damage nierzadko lepszy niz tank ?) to jedna z najglupszych rzeczy jakie ostatnio slyszalem... klasy w albionie, midgardzie i hibernii nie sa, nigdy nie byly, i nigdy nie mialy byc swoimi bezposrednimi odpowiednikami. Jezeli we wszystkich trzech realmach mielibysmy identyczne klasy rozniace sie wylacznie nazwami, wtedy fanatycy "class balance" byc moze byliby zadowoleni (ale podejrzewam, ze cos nowego by sobie wymyslili), tyle ze gra stalaby sie nudna, bez sensu i bez urozmaicenia (jak w starych RTS'ach, gdzie kazda ze stron konfliktu miala identyczne jednostki ze zmienionymi nazwami).

Owszem, kluczowe umiejetnosci sa w Albionie bardziej niz w innych realmach rozlozone na rozne klasy, ale nie znaczy to, ze nie mozna "zlozyc" zbalansowanej grupy - wiele gildii jakos nie ma z tym problemow (chociazby wspomniane HHH).

Jestem w tej dobrej sytuacji ze gralem juz we wszystkich trzech realmach (zostalem oczywiscie na bedevere, ale dobrze "poznalem przeciwnika" od wewnatrz). Generalnie dobrze to ujal Fapuse. Od siebie dodam, ze mnie podczas gdy w midgardzie najbardziej smieszyly narzekania shadowblade'ow, jacy to infiltratorzy sa overpowered ze swoim 2.5x spec, dragonfangiem, itp... a w albionie ze strony infow dokladnie to samo, tyle ze w druga strone i z innym argumentem
Podsumuje to jednym zdaniem - "trawa zawsze wydaje sie bardziej zielona po drugiej stronie".

BTW, po 1.60 albsi beda mieli aoe mez z najwiekszym zasiegiem w grze (1875, zasieg bolta - hibs juz krzycza, ze to overpowered), ale daje glowe, ze w ogole nie przelozy sie to na sytuacje albionu w RvR (sorcow juz sie dosc sporo kreci po zmianach w 1.59, wiec to nie jest problem).

IMHO kazdy realm ma jakis plus ale w innym miejscu.

SB specowany w LA jest naprawde nie do pobicia prawie. Ja mam DF, buffbota i 2 relikwie str a mimo wszstko potrafie przegrac z SB.
Generalnie kazda walke z nimi wygrywam majac 5-20% HP a przeciez z samych HP buffow mam o 33% HP wiecej - bez tego nie mial bym zadnych szans.
Zdarzalo mi sie w dungach (bez buffow) wygrac PA i przegrac z SB mimo to.

Jedyny powod z jakiego SB moga narzekac ze inf jest uber to taki, ze albion ma wiecej buffbotow

Karol - ja tego nie neguje
Mowie tylko, ze smieszna jest sama sytuacja, gdy bedac w albionie slucham od wszystkich jaki to sb jest uber, nie mamy szans w 1 vs 1, itp. - a w midgardzie slysze dokladnie to samo na temat infa

Hm...juz ,kiedys gdzies slyszalem,ze daoc to ma byc gra zespolowa he he
Reasumujac,wszystkie klasy ,ktore potrafia grac solo to...hm.."wynaturzenie" albo.. niedorobka mythica he he

No tak. Ale jak podejdziesz pod mid PK z mapa to widac 1-2 buffboty. A jak po albion PK... to juz wiesz z doswiadczenia
Poza tym slyszalem ze buffowac najlepiej albion potrafi (kleryk) a midgard ma to jakos pojebane.

Eeee.. to raczej nieprawda. Shaman ma takie same bufy jak cleryk tyle ze w linii z bufami nie ma AF bufa, ale za to ma w drugiej linii conc based Damage Shield.
Z kolei druid zamiast AF bufa ma conc based attack speed buff.

Adam, pierwsza część twojego posta hmmm chyba źle mnie zrozumiałeś, nie porównuję friara do wardena ani nikogo innego ehhhh widzisz tam gdzieś ...dobra niebędę się rozpisywał. ok mamy infile i sorce itp. ale sorcków jest mniej niż mam palców, infil może skoczyć bo cała akcja trwa ok 10s zanim cała alb grupa leży, a ice wizz =) ah pamiętam 2 jeden /respec na fire a drugi chyba podziękował. a dziś właśnie grałem w teamie z 2 sorckami, 2 pala, arms, friar, cleric, minstrel, sorry ale group purge i sorcki poszły w mgnieniu oka, jak i reszta sos był i tak przegraliśmy. ahh hiby mają 3 power reliki, a my 3 str walimy mocno ale jak grupa ma 1/2 hilerow to i tak jakiś zostanie żeby uzdrowić.
więc rozbiegamy się żeby uniemożliwić im casting ale to nic niedaje. dzis obrerwowałem ''zza drzewa'' i to samo zrobili migom pod amgE.
tak jest prawie zawsze, a przecież nie każdy nieumie grać w końcu gra wuchta ludzi.
wpadnijcie do eu.pryd.alb to zobaczycie przegine roku, tymczasem zajmę się robieniem pala.
pozdrowienia

Etam - jak EU to jescze kawal drogi za murzynami. Po ostatnim patchu wiekszosc sorcow jest unmezzable i gra ich w RvR od chuja a jeszcze wiecej jest nowych.

Z jedna rzecza mythic jednak przegiol. Mam na mysli Valewalkers. Tylko 3 linice spec, 1,5 pts x spec, bardzo silny nuke, pbaoe dot, kosa nawala jak friar kijem, self buffs w tym self speed. W melee jest jak friar z bufami a do tego ma spells i to calkiem dobrze. Jedyna slabosc to slaby armour. Dla przykladu - blue con VW (ja ich nazywam Volksvagenami) nawalal mnie za 180 za kazdy nuke.