No to polecę wedle priorytetów:
SWTOR - fajne lore, pvp sprawia radochę. Po 3 godz gry i nabiciu 10-11 L. możesz skupić się na pvp i co najważniejsze mieć frajdę. Tak jak to Yag zrobił. Graliśmy ze 2-3 razy w grupie i chyba nikt nie żałował.
DAOC - będzie 6-7 aktywnych chłopa to opłacę abonament. Stealcherzy mnie jednak nie bawią zbytnio.
Uthgard - nie wierzę.
AA - "Jesteś cheaterem albo frajerem". Może dość okrutne podejście ale nie widzę sensu grania z tym podgatunkiem graczy, którzy dla e-peena zrobią wszystko. Zresztą po dostaniu takich okazji do łap, się nie dziwię. Będzie mass ban albo nowy serwer bez bugów, powiedzmy za 2-3 m-ce to można rozważyć. Ale nie pokładam wielkich nadziei. Gra miała szanse i je zaprzepaściła.
WoW - never.
CU - czekam aby zostawić całą resztę