wielu nas nie bylo - 4 osoby tylko.. lvle w granicach 20-30 wiec raczej newbiesy jeszcze
postanowilismy wybrac sie do frontier zone hibernii ze svasud haste..
do innego realmu dostac sie portalem ktory otwierany jest co 15 minut przez bande npc a przynajmniej tak to wyglada w midgard
do tego trzeba jeszcze zaopatrzyc sie w specjalny naszyjnik za 10s
wychodzac za nasza fortece do realmu hibernii od razu widac mase high lvl mobow
wszystkie very purple i zeby zabic malego tlustego dwarfa lvl20 wystarcza 1-2 uderzenia
jako ze nie mielismy jakiegos super teamu chcielismy przedostac sie do strefy gdzie lazi wiecej ludzi z lvlem podobnym do naszych... szlismy ok. 40 minut szukajac kogokolwiek
i w koncu napotkalismy kogos kto bashowal sobie monsterki.. podszedlem bardzo blisko uzywajac stealtha i w koncu zaatakowalismy (4/1) nie moglem goscia trafic bo mial tak wysoki lvl
po zabiciu? nie mozna lootnac oczywiscie.. nawet nie otrzymalismy zadnych realm points za zabicie bo mob z ktorym walczyl bardziej go obil podczas ucieczki niz nasz caly team
od razu po zabiciu staralismy sie ukryc bo po jego smierci zaczely szukac nas teamy graczy z wrogiego realmu
ale na niewiele sie to zdalo bo pare minut po tym wytlukli nas po kolei
wniosek z tego taki
szczescie > pech
bo rozny generator dmg moze przeciwnikowi zadac i roznie moze ci on obronic
duza grupa > mala grupa...
wysoki lvl > niski lvl
a gdzie skill? a no nigdzie niestety
tak niestesty wygladac beda walki w tej grze
po wygranej dostaje sie realm pointy z ktorymi nie mozna nic zrobic i tak jak na razie no i chyba satysfakcje z wygranej ale ile sie trzeba wczesniej nacierpiec zeby odpowiedni lvl zdobyc....