Naczytałem się, naoglądałem monitorów, chyba jestem po tym wszystkim mądrzejszy niż głupszy od ilości informacji. Małe podsumowanie, które może komuś się przyda:
1) nie ma monitora idealnego, wybór ogranicza się obecnie praktycznie do TN vs IPS z ich zaletami i wadami
2) jak ktoś chce 120-144hz (co jest fajnym ficzerem) to tylko TN. Jeśli chodzi o jakość kolorów to tylko Asus 27" Switf z serii ROG. 8 bitowa matryca premium TN, 96-97% sRBG w testach, które widziałem. Niestety kąty z dupy jak to TN i cena ~3K. No i 1440p więc bez 980GTX nie ma co podchodzić.
3) IPS - stare bolączki jak srebrzenie, tylko 60hz, zalety znamy: kolory i kąty
4) wklejany tutaj Foris od Eizo miał fajny kontrast ale fatalne kolory <90% sRGB, gorzej niż solidne TN-ki
5) biurkowe 27@1080p do gier to jak dla mnie pomyłka, za duża plamka, za niska rozdzielczość. Tylko 1440p+ przy tej wielkości i bliskości oczu.
Ja na razie zostaję przy 24"@1200. Zamówiłem Della 2415: 99% sRGB, fabryczna kalibracja, 16:10, zerowy ghosting, flicker free, niewielki blur, niski(jak na moje potrzeby) input lag i dobra responsywność matrycy. Premium panel guarantee. Jak będzie backlight bleed to będę oddawał do skutku.
http://www.tftcentral.co.uk/reviews/dell_u2415.htmMoże ten rok przyniesie 27" 1440p 120/144hz IPSy. Pewnie będą słono kosztować, ale może się skuszę. Minus jak mówiłem, że trzeba zainwestować w top grafikę, żeby cieszyć oko, a nie męczyć się na 30 FPS jak console gaming pleb.
Jedyna fajna rzecz jaka się pojawiła to G-Sync od Nvidii. AMD wprowadza swój FreeSync. Ogólnie w grach jebać fixed 120/144hz i tylko Gsync/FreeSync. Oczywiście najlepiej pompując solidne z karty graficznej 60+ FPS.