Norgof napisał(a):
ps. nastepnym razem lykni sobie jakies relaxing pill, bo dawno minely czasy, gdy obraz w TV naprawialo sie piescia
E... tam, to zawsze skutkuje.
Niedawno przywiozlem do klienta serwisanta ktory mial naprawic szwankujacy serwer. Nowy nasz pracownik, wszystkie mozliwe certyfikaty z cisco, ms, vendorow od sprzetu, pracowal wczesniej w CSS wiec teoretycznie w jednej z lepszych firm zajmujacych sie outsourcingiem uslug IT i spraw sprzetu - jednym slowem geniusz.
Klient zaprowadzil nas do serwerowni, pokazal ktory serwer nie widzi zewnetrznej macierzy i moj gosc zaczal dlubac.
Mialem pare prot. i faktur wiec zostawilismy go tam samego i poszlismy zalatwic papierkowe sprawy.
Po jakis 5 min pojawia sie serwisant i mowi ze all ok.
Klient sprawdza all, jest zachwycony ze tak szybko i sprawnie... wychodzimy.
Idac do samochodu taka rozmowa:
JA: niezle Ci poszlo... jak Ty wogole to tak szybko rozkreciles
ON: wogole nie zagladalem do srodka
JA: ?? to jak to naprawiles?
ON: (z rozbrajajacym usmiechem) przyjebalem...
A wracajac do tematu - ja mam podobne sytuacje bardzo czesto.
Powod jest zazwyczaj ten sam - oszczedzam na srobkach
Wystarczy ze zona czyszczac kompa przesunie go, przekreci albo po prostu przejdzie za blisko i juz black screen z pikaniem na starcie albo bez.
W takim wypadku wypracowalem sobie procedure:
1. Docisniecie SVG (2kg wiatrak na takiej malej karcie powoduje ze sama wychodzi ze slota)
(jesli nie pomaga...)
2. Wyjecie kosci pamieci, przetarcie stukow, dmuchniecie sprezonym powietrzem na na sloty, wstawienie pamieci back.
3. Docisniecie zasilania na plycie i innych kart (tunera TV etc)
Z prockiem nigdy nie mialem takiego problemu zebym go musial dociskac - gniazda sa na tyle dobre ze predzej wyrwe procka plyta z gniazdka niz jego samego ale... moze po prostu u mnie tak jest.