Atherius napisał(a):
Ostatnio w jakims raporcie pisali, ze zalatano w ff ok. 90% dziur, czyli do tego czasu nie byl taki bezpieczny jak go reklamowali. Najbezpieczniejsza jest opera, nastepnie ff i na koncu ie. Na ie dziala mi 100% stron, ktorych uzywam na codzien, na pozostalych browserach kilka nie dziala, wiec uzywam ie, bo jednak chce korzystac z internetu.
bodajże cert polska wydał taki raport
powiedz mi, czemu negujesz to że zabezpieczono 90% wykrytych dziur w FF
a nie wspomnisz że nikt nie podaje ile IE posiada dziur, a ile z nich nie zostało w ogóle załatanych (dodam że do końca 2005r, nie załatano w IE dziury mającej ponad 10lat)
tak to jest że każdy się pastwi nad FF bo ma tyle dziur. Czemu ? bo podają do wiadomości publicznych informacje o tym
ciekawym czemu nikt nie pisze równie głośno o dziurach w IE ?
nie stoję po żadnej stronie, ale tak samo jest w przypadku windowsów
Każdy sie pastwi ile to dziur nie mają, a tak super bezpiecznie to nawet i w linuxie nie jest - ale kto by o tym pisał, bo w końcu IE i linux są "takie cudowne" :/
nie używam IE, nawet w przypadku jeśli witryna nie wyświetla mi się w FF/operze/k-meleonie. Nie tylko z mojej awersji do IE ale i dlatego że ta witryna nie jest warta tego abym ją oglądał. Nie zamierzam dodawać +1 do statystyk odwiedzin dla programisty/firmy która odpieprzyła taką fuchę