sam podobnie jak wielu graczy mialem silne uprzedzenia do myszek radiowych, zaliczylem cala kolekcje kablowych logitechow ze 3 m-ba47 potem mx 500 ale jakis rok temu dalem sie namowic znajomemu (staremu quakerowi - to mnie przekonalo) na mx 1000 i nie narzekam - wiekszosc obaw wydaje sie byc mocno przesadzona imo, prawdziwa bezkablowa wolnosc (mi kabel zawsze troche przeszkadzal - szczegolnie za czasow kiedy pykalem jeszcze w q2 namietnie
ta odrobina oporu ze strony kabla zawsze byla odczuwalna i irytujaca nawet jesli nie przeszkadzala grac). Do teog doskonaly akumulator - z tydzien trzyma w sumie i wygodna ladowarka - nawet jak sie zapomni mozna sie podratowac szybkim ladowankiem 10 minut, a mysz ma naprawde przyzwoite parametry... no ale z drugiej strony juz dawno nie gram w queja czy inne sieciowe fpp