Wiem ze juz chyba o tym bylo ale co tam....
Jestem wlasnie po 6 godzinnej sesji Assassin Creed (wersja PS3) i ........ MIAZGA !
Moze i gra nie jest rewolucja, moze misje sa powtarzalne ale kurwa ! KLIMAT ! MIASTA ! JAZDA KONNA ! ANIMACJA ! BRUTALNOSC ! WALKA !
Ogladalem wczsniej trailery ale i tak przez pierwsze 2h szukalem szczeki na ziemi. Walka mimo ze prosciutka (bez problemu 10 straznikow 1 po drugim sie zalatwia) daje zajebista satysfakcje i wyglada po prostu oblednie. Glowny bohater, swoboda w eksploracji swiata, dziwna ale dobra fabula, zyjace miasta, chyba najlepsze zachowania "Tła" jakie widzialem w zyciu i swietna klimatyczna muzyka sprawily ze w ciagu 6 godzin wstalem tylko 2 razy sie odlac.
Wiem ze wersja PC w drodze ale ja traktuje AC jako kosolowy exclusive i powidam..... dla takich gier warto kupowac konsole. Zwlascza ze widzialem zapowiadane wymagania sprzetowe wersji na PC.
Najlepsza gra w jaka gralem na PS3, lepsza IMO niz Ratchet ktory jest dla mnie za prosty nawet jak na platformowke dla dzieci i od Uncharted ktore wg. mnie nie jest niczym specjalnym - ot polaczenie Tomb Raidera z systemem zerznietym z Gears Of War.
Poprostu zakochalem sie w Altairze i tym naprawde genialnie wykreowanym skrawku Bliskiego Wschodu.
Jako ze moim ulubionym gatunkiem sa RPGi czekam (wciaz) na naprawde nextgenowego RPG'a z takimi miastami jak w AC i z taka "otoczka" i iloscia i zachowaniem NPC'ow. Giev...... Bo dopiero w AC zobaczylem "nextgen" i nie chodzi o grafike..... ktora zreszta nie jet doskonala.