Logain Darkthorn napisał(a):
Co z tego ze ciągnie? Zasilacz to nie tylko waty, ale tez sprawność, stabilność linii, natezenie prądu na poszczególnych liniac etc. Mow sobie co chcesz, nie wierze że zasilka za 70pln jest w stanie pod wzgledem tych parametrow dorownac takiemu taganowi, enermaxowi czy antecowi. No i na koniec, widziałeś kiedyś jaka jest różnica pomiędzy awarią kompa na taganie a na np modecomie? Ja widziałem. W przypadku tagana spalił się tylko zasilacz. Przy MC poleciała płyta, pamięci, karta graficzna i... myszka.
pozdrawiam
Oczywiscie ze dobry zasilacz to podstawa, to kupujemy na bardzo dlugo bo nawet zmiana standartow zasilania to ewentualnie jakies przejsciowki tylko, a zasilacz nadal pozostaje i warto wydac nawet 200zl.
Co do tego fortrona za 69zl to bez obaw, jest to taki malo doceniany rodzynek i w wielu testach byl w czolowce i bil na leb cena/jakosc, ale to bylo conajmniej rok temu, teraz te zasilacze poza dobra jakoscia i duzym zapasem amperow na 12v nie oferuje juz nic, wiec jest to tylko dobre rozwiazanie do tanich kompow jakie tu sie czesto podaje bo szkoda ladowac 200zl w zasilacz jak kupujemy plyte z prockiem za 300zl