Zap napisał(a):
A jak podpierdole koledze prace doktorską, tzn nie ukradne kartek ale sobie wszystko skseruje to wg Ciebie jest kradzież czy nie?
Ja nie powiedzialem ze to nie jest kradziez LOL z kad takie pomysly masz ? Ale nie bez porownania do Pradu czy np. zapierdolenia samochodu z parkingu
po 2 nie mam wyrzutow sumienia jak z sciagam z torrenta nic mnie nie boli ;] jest bedzie mnie to bolalo to do empiku pojde
bardziej mnie boli wydanie 200 zl na gre na kilka godzin zabawy.
Motopompa napisał(a):
Praca intelektualna(jak np. gry) jest wartosciowa rzecza, za ktora trzeba zaplacic jak za prad, wegiel, kebab i co tam jeszcze sobie chcesz i nielegalne jej kopiowanie, rozpowszechnianie, kupowanie u cygana na ryneczku jest kradzieza.
Calkowicie sie zgadzam , ale czytaj wyzej , torrent to jedyna droga by pograc bo cenu gier sa takie a nie inne , wiem ze to nie jest "poprawne" ale coz life is brutal