Nie ma żadnego znaczącego przyrostu szybkosci ładowania.
Dyski SSD to przede wszystkim instant dostęp do plikow do małych plikow.
Większość gier działa tak, że plik są rozpokowywane w locie i jest to ( i jeszcze będzie) dużo szybszy sposob wczytywania danych.

Zauważalną różnicą natomiast będzie to, że programy i gry są bardziej reponsywne, na w dyskach SSD nie istnieje problem fizycznego szukania danych (przestawiania głowicy i obrotu talerzy), wiec nie ma żadnych przycięć spowodowanych przez nagła potrzebe doczytania czegoś.

A co do tego ze cie interesuje wzrost szybkosci pracy z systemem. Uwierz mi nie wiesz o czym mowisz. Jak masz SSD i pojdziesz do kogoś kto nie ma, to tak jakbys sie cofnął do epoki kamienia łupanego ;p.

[/quote]

Wiem co mowie, widzialem dyski SSD w akcji i nie, nie interesuje mnie to. Wydajnosc mojego kompa do moich prywatnych zastosowan w zupelnosci mi wystarcza z dyskami 4letnimi. Na serio. Deal with it. Wiem ze lepsze jest wrogiem dobrego ale nie dla mnie i nie w tym wypadku i nie za taka cene za GB pojemnosci. Do tego podobno awaryjnosc jest jeszcze dosc wysoka.
Interesuje mnie tylko i wylacznie przyrost wydajnosci w grach a wlasciwie tylko w GW2 bo kazda inna gra mi chodzi zadowalajaco i gdyby nie GW2 to nawet bym tego pytania nie zadal bo SSD jest mi na chuja potrzebny do przegladania netu, ogladania filmow na kompie i grania w PoE.


Ok dzieki za odpowiedzi. Poszukam sobei najlepiej jakis testow na necie. Choc jak mowisz ze w takim Skyrim roznica jest zauwazalna to moze w GW2 tez bedzie bo to wlasnie taki typ gry.

ja sobie dolozylem wczoraj drugi ssd (OCZ Vertex 4 128GB) bo X25-V 40GB Intela byl troche meczacy jako dysk systemowy, o braku dodatkowej pojemnosci na gry nie wspomne.
ssd bezposrednie nie boostuje w zaden sposob fpsow, ale znaczaco poprawia komfort grania. chyba najbardziej to widac wlasnie w mmorpgach czy np. GTA4, SC2 (brak stutteringu na poczatku i w repach)

duza awaryjnosc? czy ja wiem, jesli producent daje 5letnia gwarancje na dysk to raczej szybko psuc sie nie moze. chyba, ze mowa o SF-2281 na ktorym wszystkie dyski lecialy, ale to bylo chyba spowodowane softem i juz producenci polatali dziury.

jak dla mnie - super upgrade kurwo. najbardziej zauwazalny w codziennym uzytkowaniu kompa. no i ceny zaczynaja byc sensowne - za 450zl mozna kupic 128GB (da rade taniej na SF-2281), niecaly rok temu tyle kosztowalo 64GB

Ten drugi dysk chyba, podkreslam chyba, bo jestem ciemny w tym temacie, mozesz przeksztalcic na dysk cache-ujacy.

taniej da się - dzisiaj na amazonie był 120GB intela z 5-letnią gwarancją za 54GBP (już z wliczoną przesyłką).

Trochę teraz żałuję, że się wpakowałem w tą chujową 30GB za 35GBP

mówiłem

Będziesz się tylko wkurwiał, że mało miejsca jak ci trochę winzgroza urośnie i parę programów poinstalujesz .

Nie mówiąc o braku miejsca na wpakowanie jakiś gier.

Nie wiem o co chodzi z tym space, mam partycje systemowa z ponad 3 letnim windowsem + wszystkie zwykle programy (gry na drugiej) + caly steam crap (czyli jednak gry sa). Zajmuje to ~50GB z czego dobre 6-7GB mógłbym poczyścic - czesto mam jakies pliki 1 GB na pulpicie i dowloads o ktorych zapomne.

No tak tylko on ma 30 gb z którego po formacie się zrobi ile 26? 28?

Świeża instalka z driverami, updejtami potrafi zajmować 15-20 gb w zależności od tego czy to Vista, 7 czy 8.

Zostanie mu 6-14 gb na program files, spuchnięcie windy w przyszłości i jakieś bzdury na pulpicie.
Nie mówiąc o tym, że ssd aby działać z pełną prędkością i mieć optymalną trwałość to powinny mieć ok 15-20% wolnego miejsca czyli z tych 6-14 trzeba odjąć 3-4 gb jeszcze.

Dać się będzie dało ale prędzej czy później zacznie wkurwiać to że trzeba uważać na ilość miejsca.

Wszystko to zakładając, że pliku wymiany na tym ssd nie będzie. Bo jak będzie to już kaplica w ogóle bo te 2-4 gb trzeba sobie założyć, żeby to miało sens przy ilości ramu w dzisiejszych kompach. Zakładam, że ma min. 4-8 gb.

Po prostu zrób sobie 26gb gb partycje c: i sprawdź wrażenia.

Sry, czesto odruchowo omijam posty marka ;] Nikt normalny nie kupi ssd 30GB. Chodzilo mi o te 80-128 ktore absolutnie wystarczaja do wszystkiego, co mozna sobie na systemowej wymarzyć.

Spoko lol

No wiadomo, że jak idziemy w okolice mniej czy więcej 100 gb to bez problemu dla w zasadzie każdej systemówki powinno wystarczyć.

noo, nie wyobrazam sobie 30gb. system mialem na 40gb dysku bo go po prostu dostalem i po kilku miesiacach uzytkowania mialem 2-3gb wolnego miejsca i nie za bardzo mialem pomysl co wyrzucic. chociaz po formacie stykalo na podstawowe programy, SC2 (obciete z kampanii) i zostawalo 4-5gb wolnego miejsca ;p

Ja nie mam już SATA III ale chętnie bym zboostował sobie kompa takim SSD, tania sprawa jeżeli chodzi o przyrost szybkości kompa. A pakować się w SSD pod SATAII to jakby sie cofnąć o parę lat wstecz.

Wiesz przy czym najbardziej byś odczuł różnicę na ssd między sata2 a 3 ? Przy ładowaniu windy, niestety taka prawda. ;>

ja mam dyski ssd pod sata2 (kontroler odpowiadajacy za obsluge sata3 w mojej plycie jest zalosny) i powiem ci, ze praktycznie tracisz tylko zapis/odczyt sekwencyjny. odczujesz to jak bedziesz przerzucal xx gigabajtow w obrebie dysku ssd, no i w benchmarkach. w ssd liczy sie niski czas dostepu i obsluga malych plikow a tutaj sata3 nic nie zmienia

https://www.dropbox.com/s/zdbq3g3menbpao7/ocz.png tak u mnie na sata2 sie prezentuje

ja żałuję z całkiem innego powodu 120GB za 54GBP na sataIII to po prostu znacznie korzystniejsza oferta niż 30GB za 34GBP na sataII

jednak microsoft to "geniusze" - sprawdziłem ile aktualnie mi zajmuje sam katalog /windows - 28GB, ja pierdolę...

tomugeen - nie mogłeś się powstrzymać głupku, bo ci ostatnio zwróciłem uwagę żebyś przyłożył się do moderowania diablo?

@Mark24 do efektywnej pracy dysku ssd, dysk ten potrzebuje ok 20% wolnej przestrzeni.

Potrzebowałbym małej pomocy przy wyborze kilku podzespołów, nie jestem od dłuższego czasu na bieżące ze sprzętem komputerowym.
Chciałem zmodernizować kompa mojej żonki, po ostatnim BWE3 w GW2 doszedłem do wniosku, że czas na zmiany. Wiem, że sama gra w sobie jest słabo zoptymalizowana, ale u niej to dość marnie chodziło. U mnie zresztą też, ale ja to jakoś znoszę, ale moja lepsza połówka ma tendencje do marudzenia jak gry jej kiepsko śmigają.

Obecnie ma coś takiego :

Q6600 nic nie kręcony
GTX 560Ti
4 GB
Płyta to Asus P5 coś tam, jestem teraz w pracy i niestety nie pamietam całego symbolu
Vista 64

Zastanawiam się w czy jakiś rozsądnych granicach cenowych istnieje możliwość upgrejtu. Myślałem nad I7, ale ciut drogo wychodzi.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

i5 2500k + płyta na p67 albo z68 + 8gb ddr3.

Mam prawie identyczny setup na starym kompie, z ta roznica, ze posiadam 8GB pamieci i w7.
Gw2 nie smigalo szybko ale nie bylo tragedii, zona nie marudzila

Co do nowego sprzetu, mozesz dolozyc pare zloty do IvyBridge i5 i plytke p77.

Imo 2500k jest wystarczającym prockiem nawet teraz, można go pogonić lajtowo na 4ghz - stąd płytka z jakimś lepszym chipsetem by się przydała.