w pierwszym zdaniu - dalej tylko rzuciłem okiem.
Wytłumaczyć?
Już.
Po pierwsze konsole nie są tańsze od PC-tów, tak tylko myśli głupi polak. Na konsolę przez kilka lat używania wydasz nawet 2x więcej niż na PC przez ten sam okres.
Po drugie bogaty zachód nie stoi przed dylematem konsola czy PC.

Jeżeli mam do wyboru lepszą jakość multiplatform i biurko z krzesłem, a "gorszą" jakość i kanapa + duży TV + kino domowe to wybieram to drugie. Identycznie jak 300mln rzesza podobnych mi kretynów konsolarzy.

Ja uważam, że nie ma co porównywać konsola vs PC. W dzisiejszych czasach nie da się jednoznacznie określić, na czym chciałoby się grać.
Jeżeli wszystkie gry byłyby robione na wszystkie platformy to z pewnością wybrałbym konsolę do grania. Dla samej wygody chociażby (kanapa, pad w łapie, duży tv itd.), ale tak nie jest. I na ten moment więcej tytułów, które mnie osobiście interesują, wychodzi na PC i ewentualnie na konsolę. Dlatego wybieram PC do grania. I nie ma to nic wspólnego z tym, że mnie nie stać na kupno konsoli czy coś.

Jak ktoś ładnie wcześniej napisał, wszystko rozbija się o to, w co lubisz grać. Jeżeli miałbym tak logicznie spojrzeć na gry, w które zamierzam grać w przyszłości (albo gram, lub grałem wcześniej) to chyba żadna nie ma (i nie zapowiada się, żeby miała) wersji konsolowej. No może poza dodatkiem do D3. Ale i tak wiadomo, że pierwsza będzie wersja na pieca.