Fakt, akurat makra mnie również jebią bo nie są mi potrzebne. Chce zajebistą klawiaturę na długie lata. Zajebiście mi się podobają te wyprofilowane klawisze w tym Corsairu (WSAD) i numery. Do tego dochodzi aluminium więc sama klawa robi mega wrażenie dokłądnej i zauważcie, wysokie klawisze co ułatwi czyszczenie zajebiście.
Razer odpada, bo nie lubię ich kiczowatości. Nie zmieniło się pod tym względem nic po przeczytaniu testów.
Ten Corsair który wkleiłem oprócz wyprofilowanych klawiszy na WSAD i tej podpórki którą chcąc nie chcąc zajebiście się przyda nie ma nic z gamingu, nie ma makr. Rainbow podświetleń również nie ma. Ma Cherry MX klawisze, więc dość delikatne co bardzo lubię. I zaznaczam że również lubię minimalizm, te czerwone klawisze z profilem są jedyną rzeczą na którą jestem w stanie się zgodzić, żadne inne światełka oprócz białego podświetlenia nie wchodzą w grę.
Chcę dokładnie to:
K60 + M60 na Claw Grip. I do urządzeń sterujących nie wejdę przez 6-10 lat. Brałem pod uwagę Steelseries również, mają bardzo podoboną kalwiaturę
ale za to fatalnej jakości software do Windy który nie działa, a ślizgacze Kany V2 potrafią trzeć o podkładkę przy szybkim i stanowczym ruchu myszką.
To co wkleił TOR, stoii prawie 500PLN bez przesyłki, za Corsaira dam 379 bez ryzyka że kupie nie wiadomo co.